Siniaki po używaniu ortezy po artroskopii + rehabilitacja
napisał/a:
mj85
2012-10-28 20:42
Witam serdecznie
w ten wtorek miałem robioną artroskopię, wycięto 3 wolne ciała śródstawowe, opracowano ubytki chrząstki wcięcie M-kłykciowe 2x3cm multiforage, mini artrotomia przyśrodkowa, pokryto ubytek chrząstki membraną hyalofast - AMIC.
W szpitalu byłem od poniedziałku do czwartku. Po operacji noga byłą całkiem spuchnięta, w czwartek z rana zrobiono punkcje. Wypisano mnie z zaleceniem 6 tyg w ortezie ustawionej na 0 stopni, 3 miesiące o kulach... Biorę zastrzyki przeciwzakrzepowe, mam przepisany Ketanol Forte 3/dzień.
Piszę tutaj gdyż mam kilka wątpliwości, nie wiem czy to co ja czuję i obserwuję jest poprawne.
- nie mam gorączki
- noga minimalnie mniej spuchnięta jest
- noga cały czas w ortezie, praktycznie nie wyciągana z niej.
- zaobserwowałem wiele sinikaków/krwiaków (zdjęcia poniżej)
--- pod spodem kolana, idealnie wymairy siniaka pasują do wymiarów dziury w ortezie
--- z boku kolana siniak tak jakby dookoła podpórki kolana ortezy
- generalnie noga momentami boli dość silnie, jest to taki tępy ból, 2 dni przetrwałem na jednym Ketanolu 100 mg/dzień. Wziąłem 2 razy po połówce - tak w południe i wieczorem.
http://imageshack.us/photo/my-images/543/imag0555d.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/22/imag0554xr.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/221/imag0553d.jpg/
Moje pytania:
- czy te siniaki są normalne ? Noga jest spuchnięta jednakże mocno ograniczony jest odpływ krwi poprzez orteze, tak ? Czy jednak powinienem zgłosić się do lekarza
- jak długo taka opuchlizna może się utrzymywać ?
- czy to jest normalne że ta noga tak tępo boli ? Jak długo taki bol może się utrzymywać... nie chcę brać Ketanolu, ale ten ból jest na tyle uciążliwy, że odechciewa się wszystkiego.
- czy mogę ćwiczyć przeprost już - jak podkłądam sobie coś pod piętę to po jakimś czasie czuć dość mocne rwanie. Boję się, że to za szybko na takie ćwiczenie...
Bardzo prosiłbym o wyjaśnienie moich wątpliwości - zdaje sobie sprawę, że na wiele pytań nie ma konkretnych odpowiedzi... ale chociaż te siniaki. Proszę uwierzyć, że szukałem wiele informacji na ten temat... :)
życzę wszystkim szybkiego powrotu do zdrowia
Pozdrawiam
Maciek
w ten wtorek miałem robioną artroskopię, wycięto 3 wolne ciała śródstawowe, opracowano ubytki chrząstki wcięcie M-kłykciowe 2x3cm multiforage, mini artrotomia przyśrodkowa, pokryto ubytek chrząstki membraną hyalofast - AMIC.
W szpitalu byłem od poniedziałku do czwartku. Po operacji noga byłą całkiem spuchnięta, w czwartek z rana zrobiono punkcje. Wypisano mnie z zaleceniem 6 tyg w ortezie ustawionej na 0 stopni, 3 miesiące o kulach... Biorę zastrzyki przeciwzakrzepowe, mam przepisany Ketanol Forte 3/dzień.
Piszę tutaj gdyż mam kilka wątpliwości, nie wiem czy to co ja czuję i obserwuję jest poprawne.
- nie mam gorączki
- noga minimalnie mniej spuchnięta jest
- noga cały czas w ortezie, praktycznie nie wyciągana z niej.
- zaobserwowałem wiele sinikaków/krwiaków (zdjęcia poniżej)
--- pod spodem kolana, idealnie wymairy siniaka pasują do wymiarów dziury w ortezie
--- z boku kolana siniak tak jakby dookoła podpórki kolana ortezy
- generalnie noga momentami boli dość silnie, jest to taki tępy ból, 2 dni przetrwałem na jednym Ketanolu 100 mg/dzień. Wziąłem 2 razy po połówce - tak w południe i wieczorem.
http://imageshack.us/photo/my-images/543/imag0555d.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/22/imag0554xr.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/221/imag0553d.jpg/
Moje pytania:
- czy te siniaki są normalne ? Noga jest spuchnięta jednakże mocno ograniczony jest odpływ krwi poprzez orteze, tak ? Czy jednak powinienem zgłosić się do lekarza
- jak długo taka opuchlizna może się utrzymywać ?
- czy to jest normalne że ta noga tak tępo boli ? Jak długo taki bol może się utrzymywać... nie chcę brać Ketanolu, ale ten ból jest na tyle uciążliwy, że odechciewa się wszystkiego.
- czy mogę ćwiczyć przeprost już - jak podkłądam sobie coś pod piętę to po jakimś czasie czuć dość mocne rwanie. Boję się, że to za szybko na takie ćwiczenie...
Bardzo prosiłbym o wyjaśnienie moich wątpliwości - zdaje sobie sprawę, że na wiele pytań nie ma konkretnych odpowiedzi... ale chociaż te siniaki. Proszę uwierzyć, że szukałem wiele informacji na ten temat... :)
życzę wszystkim szybkiego powrotu do zdrowia
Pozdrawiam
Maciek
napisał/a:
Ania_204
2012-11-01 09:29
Po pierwsze siniaki i obrzęki to stan zupełnie normalny.
Co do ćwiczeń przeprostowych to jest to całkowicie zabronione skoro orteza jest ustawiona na 0 stopni. Można ćwiczyć mięśnie czworogłowe unosząc nogę w ortezie do góry 5-10 powtórzeń 3 razy dziennie.
Co do ćwiczeń przeprostowych to jest to całkowicie zabronione skoro orteza jest ustawiona na 0 stopni. Można ćwiczyć mięśnie czworogłowe unosząc nogę w ortezie do góry 5-10 powtórzeń 3 razy dziennie.
napisał/a:
mj85
2012-11-01 10:19
Dziękuję za odpowiedź.
Czy przypadkiem ta orteza nie ma tylko za zadanie blokowania ruchu zginającego kolano w kierunku... pupy ?:)
W czasie ostatniej konsultacji w szpitalu rehabilitanci zasugerowali takie zadania :
- przyciąganie stopy w kierunku kolana i wyciąganie stopy w przeciwnym kierunku
- wciskanie kolana w łóżko
- wciskanie pięty w łóżko
Czy drugie ćwiczenie nie jest jakby wstępem do przeprostu ?
Zauważyłem, że noga mnie dużo bardziej boli w ortezie niż bez (siedząc np. na płasko na podłodze)
Czy przypadkiem ta orteza nie ma tylko za zadanie blokowania ruchu zginającego kolano w kierunku... pupy ?:)
W czasie ostatniej konsultacji w szpitalu rehabilitanci zasugerowali takie zadania :
- przyciąganie stopy w kierunku kolana i wyciąganie stopy w przeciwnym kierunku
- wciskanie kolana w łóżko
- wciskanie pięty w łóżko
Czy drugie ćwiczenie nie jest jakby wstępem do przeprostu ?
Zauważyłem, że noga mnie dużo bardziej boli w ortezie niż bez (siedząc np. na płasko na podłodze)
napisał/a:
Ania_204
2012-11-01 10:47
Nie są to ćwiczenia na przeprost. Poza tym przeprost kolana nie jest fizjologiczny. W/w ćwiczenia są na mięsień czworogłowy.
A co do 2 ćwiczenia to pod kolanem powinien być zwinięty ręcznik,by właśnie nie tworzył sie przeprost i dopiero wtedy wciskać kolano.
A co do 2 ćwiczenia to pod kolanem powinien być zwinięty ręcznik,by właśnie nie tworzył sie przeprost i dopiero wtedy wciskać kolano.
napisał/a:
mj85
2012-11-24 12:01
Witam, wczoraj, po 4,5 tygodnia po operacji dostałem zgodę na zginanie kolana od chirurga, który wykonywał operacje.
Po wielkich siniakach już zero śladu, 3 tygodnie krio, magneto i indywidualnych ćwiczeń za mną, opuchlizna troszkę zeszła, ale jest jest większe niż drugie. Kolano w ogóle nie boli.
Kąt jaki jestem w stanie osiągnąć to jakieś 15%, później jest blokada... baaaardzo, naprawdę bardzo powoli puszcza, bo pierwszego zgięcia prawie nie było, teraz już minimalnie się zgina. Czy ktoś z Was miał może tak długo unieruchomione kolano ? Jak wygląda rehabilitacja ? Czy na początku faktycznie te wartości zgięcia są takie małe ? Boję się, że trzeba będzie kolejną artroskopię na usunięcie zrostów zrobić. Pozdrawiam
Po wielkich siniakach już zero śladu, 3 tygodnie krio, magneto i indywidualnych ćwiczeń za mną, opuchlizna troszkę zeszła, ale jest jest większe niż drugie. Kolano w ogóle nie boli.
Kąt jaki jestem w stanie osiągnąć to jakieś 15%, później jest blokada... baaaardzo, naprawdę bardzo powoli puszcza, bo pierwszego zgięcia prawie nie było, teraz już minimalnie się zgina. Czy ktoś z Was miał może tak długo unieruchomione kolano ? Jak wygląda rehabilitacja ? Czy na początku faktycznie te wartości zgięcia są takie małe ? Boję się, że trzeba będzie kolejną artroskopię na usunięcie zrostów zrobić. Pozdrawiam
napisał/a:
Ania_204
2012-11-24 14:00
Najważniejsze,że kolano nie boli.
Co do ćwiczeń i rehabilitacji to jest dość długotrwały proces, wiec ze spokojem. Wszystko dojdzie do siebie.
Co do ćwiczeń i rehabilitacji to jest dość długotrwały proces, wiec ze spokojem. Wszystko dojdzie do siebie.
napisał/a:
mj85
2013-01-02 18:05
Tak dla potomnych, po kolejnym miesiącu mam 75 stopni zgięcia kolana czynnego, bierne odrobinę większe.
Chodzę o jednej kuli, zacząłem jeździć samochodem. Bardzo, bardzo powoli idzie ale idzie to zgięcie...
Chodzę o jednej kuli, zacząłem jeździć samochodem. Bardzo, bardzo powoli idzie ale idzie to zgięcie...
napisał/a:
mj85
2013-02-21 10:55
Po 12 tygodniach ćwiczenia zgięcia :
czynne do 90 stopni jak się leży na brzuchu, jak wisi noga z łózka to ponad 90 stopni, na szynie 105 stopni. Opuchlizna schodzi z kolana, jeszcze jest dość pokażna nad kolanem.
W powyższym poście te 75 stopni było mocno nad wyrost, bo 70 stopni osiągnięte zostało miesiąc temu. W przeciągu 17 stycznia - 20 lutego zakres zwiększył się od 70 do 90. Po 90 kolano twarde i bolesne jest przekraczanie tej granicy...
Plan do konca marca: 110 stopni i rezygnacja z szyny. Chodzę w ogóle bez kul i ortezy, w czasie weekendu gdy nie mam dużo rehabilitacji kolano nie boli, w ciągu tygodnia jest zwykle lekko obolałe.
czynne do 90 stopni jak się leży na brzuchu, jak wisi noga z łózka to ponad 90 stopni, na szynie 105 stopni. Opuchlizna schodzi z kolana, jeszcze jest dość pokażna nad kolanem.
W powyższym poście te 75 stopni było mocno nad wyrost, bo 70 stopni osiągnięte zostało miesiąc temu. W przeciągu 17 stycznia - 20 lutego zakres zwiększył się od 70 do 90. Po 90 kolano twarde i bolesne jest przekraczanie tej granicy...
Plan do konca marca: 110 stopni i rezygnacja z szyny. Chodzę w ogóle bez kul i ortezy, w czasie weekendu gdy nie mam dużo rehabilitacji kolano nie boli, w ciągu tygodnia jest zwykle lekko obolałe.
napisał/a:
mj85
2013-03-27 00:00
Dalsze wrażenia z walki.
Po kolejnym miesiącu czynne zmierzone nieco ponad 100 stopni, jak na siłę doginam po rozgrzaniu to dochodzi do 110 stopni.
Lekarze ortopedzi są tragiczni - raz mówią, że to niecodzienna rekonwalescencja i że to potrwa miesiącami, raz że zrosty i jest masakra... rehabilitacja codziennie. Jak kolano odpocznie trochę to nie boli i całkiem przyjemnie się chodzi. Po schodach wchodzenie i schodzenie całkiem dobrze.
Rano po nocy ledwo przekraczam 90 stopni... pozniej sie rozgrzewa. Do usłyszenia za miesiac.
Po kolejnym miesiącu czynne zmierzone nieco ponad 100 stopni, jak na siłę doginam po rozgrzaniu to dochodzi do 110 stopni.
Lekarze ortopedzi są tragiczni - raz mówią, że to niecodzienna rekonwalescencja i że to potrwa miesiącami, raz że zrosty i jest masakra... rehabilitacja codziennie. Jak kolano odpocznie trochę to nie boli i całkiem przyjemnie się chodzi. Po schodach wchodzenie i schodzenie całkiem dobrze.
Rano po nocy ledwo przekraczam 90 stopni... pozniej sie rozgrzewa. Do usłyszenia za miesiac.
napisał/a:
Ania_204
2013-03-27 11:26
Dziekuje za relację z przebiegu leczenia.