silny stres problem w normalnym życiu

napisał/a: keishha 2014-03-20 08:50
Witam wszystkich
Może ktoś ma podobne problemy i konsultował sie już albo jest coś wstanie mi powiedzieć o moim problemie.
Więc tak u mnie zaczeło się rok temu . Jak każdy człowiek miałam stres lecz taki zwykły , natomiast teraz sięgnoł takich granic że nie mogę normalnie funkcjonować.
moje objawy : biegunka, na żołądku jest mi neidobrze tzn chce sie wymiotować, serce szybko bije, piecze w klatce piersiowej, drgawki, prawie mdleje. Dziś objawiło sie to nawet jak szłam aby pobrać krew. Będę wdzieczna za każdą odpowiedź. Ja właśnie zaczełam od badań aby z tym skończyć, zobaczymy co z tego wyjdzie co lekarze powiedzą.
napisał/a: k23 2014-04-13 02:10
No pieknie:) nauczylas sie podkrecac stres az do zenitu swoich mozliwosci. Ale wkesz co? Skoro mozna sie bylo nauczyc to podkrecac, to mozna i w druga strone, a co za tym idzie nauczyc sie go kompletnie wylaczac w sytuacjach gdy nie jest potrzebny, ale zacznijmy od poczatku.
wiec na poczatku Bog stworzyl Niebo i Ziemie;) a tak na bardziej powaznie:) to czego potrzebujesz to nauczyc sie luzu. Stres... sam w sobie nie istnieje. To Ty poprzez swoje mysli zaczynasz sie stresowac, zamiast uspokajac... Teraz, napisz mi, jak gdybym byl Twoim uczniem i chcial sie nauczyc tego jak to robisz. W swojej glowie zaczynasz tworzyc jakies obrazy? Mowisz cos dialogiem wewnetrznym zanim zaczynasz tworzyc to uczucie? W ktorym miejscu w ciele zaczyna sie owe uczucie pojawiac? Co z nim nastepnie sie dzieje?

By stresowac sie do granic, jak nauczylas sie to wykonywac, musisz wyeskalowac je. Mozesz to zfobic na kilka roznych mozliwosci. Gdy pojawia sie owe uczucie zaczynasz napedzac swoja kinestetyke, krotko mowiac spinasz sie barxziej. W jaki sposob do tego dochodzi? Tworzysz wiecej obrazow z gorszymi prognozami? Moze dialogiem wewnetrznym zaczynasz krzyczec? W obrazach moze tworzysz nie najlepsze perspektywy sytuacji ktore Cie czekaja? Jak zwielokratniasz to uczucie?
napisał/a: mirka441 2014-04-16 15:17
Na twoim miejscu skorzystałabym z wyspecjalizowanej pomocy, możesz również chodzić na masaże relaksacyjne http://www.beautytower.pl/ , wydaje mi się, że to by pomogło Ci się odstresować.
napisał/a: weiner 2014-04-24 22:55
A ja ze swojej strony polecam aktywność fizyczną - nic tak nie rozładowuje stresu jak właśnie wysiłek fizyczny. Grunt to regularność - człowiek aktywny fizycznie (nie przez tydzień czy miesiąc ale w dłuższej perspektywie) łatwiej rozwiązuje problemy, podnosi się jego samoocena i zwiększa się jego odporność na stres - żyje się poprostu łatwiej. Proponuję coś z ćwiczeń aerobowych - basen, bieganie, rower czy nawet nordic walking :) Masaże czy preparaty farmaceutyczne to pomoc doraźna - tu trzeba zdecydowanych kroków, które zmienią Twoje życie i sprawią że stres będzie działał pozytywnie (czyli motywująco) a nie paraliżująco :)
napisał/a: tamisia 2014-05-22 14:27
Taki mocny stres nie jest niczym dobrym. Widzę,że w znacznym stopniu utrudnia Ci codzienne funkcjonowanie tak więc na pewno powinnaś skorzystać z pomocy specjalisty. Sama jakiś czas temu totalnie nie mogłam sobie poradzić ze stresem, który wynikał głównie ze zmiany stanowiska pracy na o wiele bardziej wymagające. Niestety ale problemy w życiu zawodowym przenosiłam na grunt rodzinny i psuło to relacje z mężem. Postanowiłam działać. Bardzo pomogły mi te warsztaty: www.sensity.pl/szczepionka-na-stres-szybki-trening-radzenia-sobie-ze-stresem - jeśli jesteś z Warszawy możesz zorientować się kiedy są prowadzone.
Pozdrawiam.
napisał/a: migotka88 2015-09-09 11:52
mnie polecono w takich okresach silnego stresu, revitasens i pomagał, także może i ty wypróbuj. Moim zdaniem również bardzo się nakręcasz, choć źródło stresu sie nie zmienia i raczej nie przybiera na sile, na sile za to przybrały twoje objawy