silny kaszel

napisał/a: pawel093 2016-01-01 17:17
Witam mam bardzo poważny problem z moim 3 letnim synkiem. Otóż moje dziecko przez pierwszy rok życia praktycznie na nic nie chorowało zero antybiotyków. Było zaszczepione od Pnemokoków Meningokoków Rotawirusy i szczepionka 6 w 1. Po upływie około 1,5 roku zaczęły się problemy z jego stanem zdrowia a dokładanie 3 do 4 razy w roku leżał w szpitalu z objawami silnych duszności - ostrego zapalenia oskrzeli ( nigdy zapalenia płuc) raz przy zapaleniu oskrzeli miał rota wirus. Oczywiście pobyt w szpitalu kończył się leczeniem nebud. mucosolvan, ventolin i jeszcze jakiś steryd. Po około 4-5 dniach pobytu w szpitalu wychodził do domu. Od około 8 miesięcy dziecko jest pod stałą opieką alergologa, i dermatologa (ale dermatolog to inna bajka) również przez rok był badany u hematologa bo urodził się z powiększonymi węzłami i do dziś takie ma lecz hematolog nic nie stwierdził. Alergolog zlecił testy skórne na alergię z których wyszło iż ma uczulenie na roztocza bardzo małe około 3 milimetry. W związku z czym od około pół roku zlecił mu podawanie wziewek 2x dziennie po jednym psiknięciu z Flexotide. Dodam że w między czasie w domu był wielokrotnie inhalowany z nebudu gdyż w dalszym ciągu miewał duszności lecz po podaniu tego przechodziły - raz został użyty w domu ventlin. A więc wracając do sprawy w okresie 2 lata - 2,5 lat dostawał w tabletkach ketotifen który został zastąpiony Debridat i Helicid gdyż alergolog stwierdziła iż ma refluks który był badany 3 dniowym pobytem w szpitalu z rurką w nosie u dziecka ( lecz na wypisie ze szpitala nie ma wpisane który stopień refluksu ) tylko stwierdzono refluks. No i teraz wszystko się zaczyna od około 6 miesięcy ma w nocy silne kaszle duszności narazie nie występują ma dietę bez mleczną i powyższe leki przyjmował do końca listopada. Lecz nadal w nocy dostaje silny kaszel który trwa przez godzinę i przechodzi sam. W związku z czym zacząłem podawać przed snem 7 ml gastrotus bayby lecz sam nie wiem czy pomaga czasami przez kilka dni nie ma kaszlu a czasami ma ten kaszel. Reasumując dziecko cały czas ma silne kaszle od grudnia zazywa tylko i wylącznie flexotide i ten gastrotus. 23 grudnia dostałem wynik z wymazu gardła i wyszło Escherichia coli - wzrost obfity , streptococcus z grupy viridans wzrost bardzo obfity candida albicans wzrost obfity - czy są to poważne wyniki czy jest to przyczyna tych kaszli i duszności dziecka? Przepraszam za taka ilość danych ale sami widzicie że było tego w naszym dziecięcym życiu. Ps. mamy dziecko 4 miesięczne które od urodzenia ma katar czy tez zrobić mu wymas z gardła czy starszy syn jest dla niego zagrożeniem? ( dziecko te same szczepienia przechodzi)
Jak długo trwa takie leczenie?
napisał/a: Peter 2016-01-07 14:37
Było zaszczepione od Pnemokoków Meningokoków Rotawirusy i szczepionka 6 w 1.

Kto Panu zarekomendował takie szczepienie? I to jeszcze stwierdzone od urodzenia powiększone węzły chłonne bez ustalonej przyczyny. Dla mnie to delikatnie mówiąc, brak zdrowego myślenia.
Jeśli dziecko ciągle walczyło z podawanymi szczepionkami, to oczywistym jest, że przy spotkaniu się z otaczającymi bakteriami sobie nie radzi. Bo możliwości odpowiedzi immunologicznej są ograniczone (niektórym i to lekarzom, wydaje się, że nie).
Co do drugiego dziecka, to proponuję mocno wyhamować ze szczepieniami, bo będzie tak samo.

Obfity wzrost C. albicans świadczy o bardzo słabej odporności. To powinno dać do myślenia.
Ja tylko tyle mogę dodać: leczenie wg. antybiotykogramu, suplementy zawierające cynk, selen, wit. D (np. Sambucol Kids) i zakupić Engystol w ampułkach (do kupienia w Niemczech lub niemieckiej internetowej aptece) i nebulizować co 2 dni 1 amp. engystolu z 1/2 amp. soli fizjologicznej. Co najmniej 10 takich inhalacji. I co ważne, odstawić sterydy (oczywiście stopniowo, nie nagle), bo to pogarsza sprawę. Poza tym, jak można przepisywać steryd, jeśli nie ma ku temu podstaw (znikome uczulenie na roztocza), które tak naprawdę mogą nie być przyczyną i z pewnością nie są.
Na pytanie, jak długo trwa takie leczenie - odpowiem, że nie jest ono właściwe, więc uważam, że nie będzie konkretnego efektu (co najwyżej krótkotrwały i ponowny nawrót).
napisał/a: Dżasta86 2016-04-05 22:27
Witam,

Ja także mam podobny problem z synkiem 13 miesięcznym. Otóz wszystko zaczeło się od tego że w lutym 2016 poszedł do żłobka, pochodził 3 dni i zachorował. Na początku miał gorączke z mega katarem, a pozniej mocny kaszel. Przyjmował syropy oraz inhalacje z nebudu i pulmicort. Po długim czasie zaczełam sie zastanawiać dlaczego pomimo leczenia kaszel nie przechodzi(osłuchowo zawsze czysto). Nawiecej ataków dostawał w srodku nocy oraz nad ranem, rzadziej przy zasypianiu. Pediatra przepisała zyrtek, od tego momentu jest poprawa ponieważ ataki są ciut rzadziej, jednak kaszel nie został wyeliminowany a ataki występują co kilka dni i są dalej dość mocne. Proszę o pomoc, sugestie jakie badania najlepiej zrobić ? Dodam że u dziecka czasami wystepują czerwone plamki na czole zauwazyłam je że występują tylko w okresie wiosenno-letnim ( gdyż rok temu także je miewał jak tylko połozyłam go na trawie) Troche mi rece opadają bo szkoda dziecka a podobno za wiele leków dla rocznego dziecka nie ma.
napisał/a: Dżasta86 2016-04-06 14:23
Witam,

Byłam dzisiaj z synkiem na wizycie u alergologa pulmonologa pediatry, dostał Broncho- Vaxom ( co mi sie nie podoba i chyba słusznie?) Dicortineff krople do uszu i nosa, Zyrtek i Singulair. Z tych wszystkich rzeczy wykupie tylko Singulair i Zyrtek szkoda mi dziecka na pozostałe dwa sepcyfiki. Wykonam badania IGE SP. mieszane i Immunoglobuline Ige całkowitą, dziecko ma 13 miesiecy czy ktos poradzi co jeszcze pasowałoby zbadac ? Lekarka stwirdziła napuchnieta błona sluzowa w nosku ( kolor siny) powiekszone węzły chłonne, cos wspomniała o przegrodzie i klatce jeszcze ze jest nie tak .. pytała sie o sapke dziecięcą i o refluks ktory moim zdaniem towarzyszył większości noworodkom. Mały co prawda miał alergię ( kolkową ) na mleko ale wyrósł z niej bo teraz nie ma takich problemów gastrycznych jak wcześniej. Nie wiem czy alergia pokarmowa przekształciła się faktycznie w ziewną. Szkoda mi dziecka bo ataki kaszlu czasami trwają nawet godzine czasu :( a Zyrtek jak widać nie daje rady w 100%