Jakie są skutki uboczne rzucenia palenia?

napisał/a: andzia_1975 2018-07-09 13:58
Jakie są objawy głodu nikotynowego?
KeriM
napisał/a: KeriM 2018-07-12 23:50
kitkat123 napisal(a): Rzucenie palenia nie jest łatwe jednak możliwe. Wiele moich przyjaciół rzuciło w tym ja. Jest to długi proces i trzeba dużo cierpliwości.

Oj tak :) Minęło mi ponad 600 dni bezdymnych a czasami o fajce pomyśle
napisał/a: trancefusion 2018-07-14 09:49
nie pale prawie 7 lat i juz tylko mysle jaki ja glupi bylem ze dalem sie w ten syf wciagnac. to jest niewyobrazalne dla mnie. szkoda ze nie mialem madrych rodzicow ktorzy przemowiliby mi do rozumu. i to tylko jedna z kilku kwestii... czlowiek jest taki glupi jak jest gnojem ze to po prostu nie da sie tego opisac ;/ a niektorym zostaje to na cale zycie :D na szczescie ja zmadrzalem :)
napisał/a: Zieleń 2018-07-23 09:10
trancefusion napisal(a): jak to zycie potrafi sie zmienic w mozna powiedziec chwile. Zielen mialas racje. o milosc nie trzeba walczyc... a ja sobie wczesniej cos wmawialem. poznalem kogos kto otworzyl mi oczy.

Ano potrafi :) oczywiście każdy ma swoje doświadczenia, ale moim zdaniem jeśli nieustannie musisz o kogoś zabiegać, walczyć, ponadprzeciętnie się starać, a niewiele dostajesz w zamian, to raczej nic z tego na dłuższą metę nie będzie...
a wmówić sobie można dosłownie wszystko ;)
czy wiecie coś na temat Michorka ? czemu już się tutaj nie udziela ?


moderator
napisał/a: mbury 2018-07-23 09:32
Zieleń napisal(a):
trancefusion napisal(a): jak to zycie potrafi sie zmienic w mozna powiedziec chwile. Zielen mialas racje. o milosc nie trzeba walczyc... a ja sobie wczesniej cos wmawialem. poznalem kogos kto otworzyl mi oczy.

Ano potrafi :) oczywiście każdy ma swoje doświadczenia, ale moim zdaniem jeśli nieustannie musisz o kogoś zabiegać, walczyć, ponadprzeciętnie się starać, a niewiele dostajesz w zamian, to raczej nic z tego na dłuższą metę nie będzie...
a wmówić sobie można dosłownie wszystko ;)
czy wiecie coś na temat Michorka ? czemu już się tutaj nie udziela ?




Ja niestety nie wiem nic na temat Michorka... był naszym częstym gościem? :)
@Zieleń, od dawna jesteś na naszym forum?
Michorek...
napisał/a: Michorek... 2018-08-01 14:31
Zieleń, jestem....tylko tak z doskoku kochana,jakby co pisz na priv, buziaczki
napisał/a: Smutnosc89 2018-08-12 07:05
Cześć wszystkim. Mam 29lat I palilem przez 12 lat lighty - 10-15 papierosów dziennie. Rzuciłem palenie 5 miesięcy temu i stan zdrowia pogorszył mi się. Proszę pomóżcie mi bo mi łeb pęka I serducho bije:(
napisał/a: ankara12 2018-08-12 18:34
Moja historia jest taka, Paliłam 7 lat. Postanowiłam rzucić, biegałam i piłam duzo wody. Po tygodniu nie czułam już zadnych dolegliwości. Polecam
aaa i jeszcze dobrze ćwiczyć coś się lub jogę, rolki itp cokolwiek, spowoduje to że nie bedzie się tyło
KeriM
napisał/a: KeriM 2018-08-13 07:56
Michorek... napisal(a): Zieleń, jestem....tylko tak z doskoku kochana,jakby co pisz na priv, buziaczki

A szkoda, że tylko z doskoku :) Pozdrawiam :)
KeriM
napisał/a: KeriM 2018-08-13 08:04
Smutnosc89 napisal(a): Cześć wszystkim. [...]Rzuciłem palenie 5 miesięcy temu i stan zdrowia pogorszył mi się. Proszę pomóżcie mi bo mi łeb pęka I serducho bije:(

Cześć,
A co to znaczy pogorszył się ? Robiłeś badania czy masz takie osobiste odczucia ?
Każdy organizm reaguje inaczej, tzn symptomy odstawienia są podobne ale przychodzą w innym czasie abstynencji nikotynowej. Też miałem bóle głowy, kołatanie serducha, ucisk na klatce piersiowej, szumy w uszach, dziwne sny, pocenie, itd. itp. zjawiska. Trzymaj się a wizyta u lekarza nie zaszkodzi :) Pozdrawiam.
napisał/a: Smutnosc89 2018-08-14 02:50
Nom każdy organizm inny jest... Nawet leki przeciw bólowe od głowy słabo pomagają. Klocia w klatce mam wszędzie. Często chce mi się spać i normalnie brak chęci do życia:( ja chcę mieć siłę i energię do życia jak wcześniej kiedy palilem!! A jak u was wyglądalo pierwsze pół roku od NP? Mieliście trudny okres? Długo trwa? Pozdrawiam mocno!
napisał/a: pablotbg 2018-08-22 12:19
Hej wszystkim. Nie pale od 9 dni. Wszystko niby ok , poprawił się apetyt , węch , nawet nie ciągnie mnie do zapalenia. Tylko jeden problem się pojawił, mianowicie taki brak tchu, nie mogę swobodnie głęboko oddychać, pełną piersią, coś jak na dużych wysokościach w górach gdy jest mniej tlenu. Czy to jest normalne, kiedy to minie? Czy iść z tym do lekarza, dodam że gdy paliłem miewałem duszności oraz kaszel palacza. Pomóżcie.