Jakie są skutki uboczne rzucenia palenia?

KeriM
napisał/a: KeriM 2017-10-24 04:07
Michorek... napisal(a): Mirku...wczoraj wróciłam z Beskidu Niskiego.

Ja byłem w Beskidzie Śląskim :)
napisał/a: CasinosDealer25 2017-10-25 14:19
Witam. Na samym początku października spadłem z czterech metrów plecami na schody i lekarz stwierdził, że to nerwobóle ale po łykaniu przepisanych przez niego tabletek czułem się osłabiony, zmęczony, senny, a bóle się nasilały. Bóle nasilały się też kiedy sięgałem po papierosa. Nieco ponad dwa tygodnie temu rzuciłem palenie z dnia na dzień. Nie żałuję tej decyzji, ale czy następujące objawy są normalne: przeszywające i kujące bóle w klatce piersiowej, bóle głowy z tyłu, z przodu, po bokach, dość mocne zawroty głowy, bladnięcie na twarzy.. Teraz dochodzi jeszcze krwawienie z nosa. Dodam, że przeważnie objawy te nasilają się gdy mam świadomość, że będę sam w mieszkaniu. Czy powinienem udać się do lekarza? i jeśli tak to do jakiego?
napisał/a: Zieleń 2017-10-25 15:50
Cześć Przyjaciele - nowi i "starzy" na tym forum. Nie było mnie trochę, ale jestem na bieżąco, podglądałam co tam u Was słychać. U mnie się wiele wydarzyło. Przede wszystkim nie palę nadal i nawet niedawna śmierć mojego kochanego Brata czy wcześniejsza przygoda z silnymi emocjami (ratowałam pana w pociągu) nie złamała mojej decyzji... A nie było lekko. Bardzo mi pomagał zabawny tekst - Twój Michorku, który kiedyś napisałaś na forum " a g...o ! pocałujcie mnie w d... fajeczki, nie złamię się !".
Nowe Dziewczyny - witajcie ! Jesteście pod najlepszymi skrzydłami Cioci Michorka i innych :) Michorku co u Ciebie, jak się masz ???
Miss...mamy identyczny staż w niepaleniu - ja nie palę od 1 marca tego roku. Mirku - jak dobrze, że jesteś !!! 11 listopada świętujemy zatem podwójnie !!! Roczek to musi być piękna sprawa :)
To taki kontrolny post, chciałam zaznaczyć, że jestem i czuwam. Planuję się zebrać do napisania o moich objawach - chociaż już sama nie wiem czy to od niepalenia... No nic, ściskam :)
napisał/a: Zieleń 2017-10-25 15:56
Ups, wzięłam Sylogistę za kobietę - wybacz proszę.
KeriM
napisał/a: KeriM 2017-10-26 11:42
Zieleń napisal(a): [...]Przede wszystkim nie palę nadal i nawet niedawna śmierć mojego kochanego Brata czy wcześniejsza przygoda z silnymi emocjami (ratowałam pana w pociągu) nie złamała mojej decyzji... A nie było lekko. [...]

Moje kondolencje Zieleń z powodu śmierci Brata :(
Gratuluje, reakcji na potrzeby innych (pociąg)
Cieszę się, że trwasz w niepaleniu, a jak sama już wiesz, warto. Uściski dla Ciebie.

CasinosDealer25 napisal(a):Witam[...]

Witaj na forum, przy Twoich objawach zdecydowanie udałbym się do lekarza, wygląda na to, że ciśnienie u Ciebie szaleje, co zapewne ma związek z odstawieniem "przyjaciela" ale lekarzem nie jestem. Wizyta u lekarza zdecydowanie wskazana. Pozdrawiam.
napisał/a: Tommy84 2017-10-31 21:09
Witam!

Czytam to forum już od dłuższego czasu. Przeczytałem praktycznie wszystko.
Mam 33 lata. Rzuciłem palenie 4 tygodnie temu. Nie było to moje pierwsze rzucanie. W ciągu ostatnich 6 lat paliłem mniej więcej pół roku w roku i to paczka na 2-3 dni maksymalnie. Łącznie wychodzi jakieś 15 lat palenia.
Moje pierwsze 2 tygodnie to była istna makabra. Skoki ciśnienia, zaburzenia rytmu serca, ataki paniki, bóle głowy, kaszel, uczucie ucisku w gardle, kłucie w klatce piersiowej i w lewym boku.
Teraz, po 4 tygodniach, większość objawów się uspokoiła. Zdarzają mi się kłucia w okolicy mostka czy w lewym barku, ale dość rzadko. Najgorsze, że ten uciążliwy kaszel nie ustępuje. Już prawie nic nie odkrztuszam. Odrobinę przezroczystej wydzieliny. Wywołuje to u mnie jednak spore zaniepokojenie. Byłem już u pulmonologa. Zrobiłem właśnie badania krwi. Czekają mnie jeszcze badania na pasożyty i na chlamydię, żeby wykluczyć zakażenie. Panel uczuleniowy wyszedł negatywnie. Pulmonolog twierdzi, że to nie rak. Oczywiście, żaden lekarz mnie nie przekona, że nie mam raka. Także w przyszłym tygodniu jadę na tomografię klatki piersiowej. Ostatnio badałem się w połowie marca - RTG klatki, ale nic nie wyszło.
Przeraża mnie to ile lat tkwiłem w tej głupocie. Jeżeli to przeżyję to już nigdy nie tknę papierosa.
Dobrze, że trafiłem na to forum, bo już pewnie bym nerwowo nie dał rady.
Michorek...
napisał/a: Michorek... 2017-11-02 09:57
Tommy84 napisal(a): Witam!

Czytam to forum już od dłuższego czasu. Przeczytałem praktycznie wszystko.
Mam 33 lata. Rzuciłem palenie 4 tygodnie temu. Nie było to moje pierwsze rzucanie. W ciągu ostatnich 6 lat paliłem mniej więcej pół roku w roku i to paczka na 2-3 dni maksymalnie. Łącznie wychodzi jakieś 15 lat palenia.
Moje pierwsze 2 tygodnie to była istna makabra. Skoki ciśnienia, zaburzenia rytmu serca, ataki paniki, bóle głowy, kaszel, uczucie ucisku w gardle, kłucie w klatce piersiowej i w lewym boku.
Teraz, po 4 tygodniach, większość objawów się uspokoiła. Zdarzają mi się kłucia w okolicy mostka czy w lewym barku, ale dość rzadko. Najgorsze, że ten uciążliwy kaszel nie ustępuje. Już prawie nic nie odkrztuszam. Odrobinę przezroczystej wydzieliny. Wywołuje to u mnie jednak spore zaniepokojenie. Byłem już u pulmonologa. Zrobiłem właśnie badania krwi. Czekają mnie jeszcze badania na pasożyty i na chlamydię, żeby wykluczyć zakażenie. Panel uczuleniowy wyszedł negatywnie. Pulmonolog twierdzi, że to nie rak. Oczywiście, żaden lekarz mnie nie przekona, że nie mam raka. Także w przyszłym tygodniu jadę na tomografię klatki piersiowej. Ostatnio badałem się w połowie marca - RTG klatki, ale nic nie wyszło.
Przeraża mnie to ile lat tkwiłem w tej głupocie. Jeżeli to przeżyję to już nigdy nie tknę papierosa.
Dobrze, że trafiłem na to forum, bo już pewnie bym nerwowo nie dał rady.

KeriM
napisał/a: KeriM 2017-11-03 08:55
Michorek... napisal(a):
Tommy84 napisal(a): Witam!

Czytam to forum już od dłuższego czasu. Przeczytałem praktycznie wszystko.
Mam 33 lata. Rzuciłem palenie 4 tygodnie temu. Nie było to moje pierwsze rzucanie. W ciągu ostatnich 6 lat paliłem mniej więcej pół roku w roku i to paczka na 2-3 dni maksymalnie. Łącznie wychodzi jakieś 15 lat palenia.
Moje pierwsze 2 tygodnie to była istna makabra. Skoki ciśnienia, zaburzenia rytmu serca, ataki paniki, bóle głowy, kaszel, uczucie ucisku w gardle, kłucie w klatce piersiowej i w lewym boku.
Teraz, po 4 tygodniach, większość objawów się uspokoiła. Zdarzają mi się kłucia w okolicy mostka czy w lewym barku, ale dość rzadko. Najgorsze, że ten uciążliwy kaszel nie ustępuje. Już prawie nic nie odkrztuszam. Odrobinę przezroczystej wydzieliny. Wywołuje to u mnie jednak spore zaniepokojenie. Byłem już u pulmonologa. Zrobiłem właśnie badania krwi. Czekają mnie jeszcze badania na pasożyty i na chlamydię, żeby wykluczyć zakażenie. Panel uczuleniowy wyszedł negatywnie. Pulmonolog twierdzi, że to nie rak. Oczywiście, żaden lekarz mnie nie przekona, że nie mam raka. Także w przyszłym tygodniu jadę na tomografię klatki piersiowej. Ostatnio badałem się w połowie marca - RTG klatki, ale nic nie wyszło.
Przeraża mnie to ile lat tkwiłem w tej głupocie. Jeżeli to przeżyję to już nigdy nie tknę papierosa.
Dobrze, że trafiłem na to forum, bo już pewnie bym nerwowo nie dał rady.


Magda :)

Tommy84 - witaj na forum i trzymam kciuki za Ciebie.

Michorek...
napisał/a: Michorek... 2017-11-03 10:03
nie ogarniam tego forum jeszcze....miałam odpisać Tommiemu, a tu mi zacytowało cały jego post...ech!
całusy i uściski dla wszystkich
djfafa
napisał/a: djfafa 2017-11-03 12:28
Witajcie palacze!
Od nowego roku mam mieć tutaj programistę do ogarnięcia zmian, więc na pewno stworzymy to forum bardziej przyjazne dla użytkowników. Na pewno pierwsze co to pojawią się powiadomienia o nowych odpowiedziach, więc będziecie dostawać ja jak dawniej na maila.
Jak macie pomysły co zmienić (a szefostwo obiecało, że takowe na pewno będą), to możecie napisać w takim ogólnym temacie który założyłem.

https://polki.pl/zdrowie/rozmowy,czy-sa-tutaj-byle-commedziaki,1160527,1,wypowiedzi.html
KeriM
napisał/a: KeriM 2017-11-07 14:33
Coś tam napisałem, resztę uzupełnię w późniejszym terminie.
Pozdrawiam Moderatora
napisał/a: Tommy84 2017-11-10 09:58
Witam,

już po tomografii. Mam wyniki. Niestety, szału nie ma.
Dobrze, że zrobiłem prywatnie. Ani laryngolog ani pulmonolog nie brali poważnie moich spostrzeżeń. Uparłem się, żeby zrobić prywatnie. Dobrze zrobiłem.
Każdemu kto czuje się nie najlepiej po rzucaniu proponuję podobne rozwiązanie. Nie warto zwlekać.