Jakie są skutki uboczne rzucenia palenia?

napisał/a: iga444 2012-07-02 14:52
Witam Wszystkich dawnych i obecnych forumowiczów. Wielta ma rację - pod żadnym pozorem nie można zapalić nawet jednego papierosa.Efekt będzie taki że znów wracamy do punktu wyjścia i od nowa palimy.Podziwiam osoby które po długoletniej abstynencji BP. wracają do palenia.Nie uważam te osoba za silne,ale bezsilne,które nie radzą sobie z własnymi emocjami dlatego sięgają do peta! Zbyt wiele miałam dolegliwości z powodu rzucania palenia dlatego nie chcę powtórki z rozrywki! Nie palę 591 dni ,czyli ROK i 7 miesięcy z czego jestem bardzo zadowolona. Zgadza się ZERO FAJEK !!!! Euro zakończone,teraz okres wakacyjny,urlopowy.Życzę miłych wakacji,wspaniałego wypoczynku BP. Rzucającym palenie życzę wiary w siebie,innym znów pokory która bardzo pomaga w trudnych chwilach w rzucaniu palenia.Wyjątkowe pozdrowienia przesyłam dla Luśka,Piotra,Jezior i innych dawnych NP. MIŁEGO WYPOCZYNKU WSZYSTKIM życzę.



"vielta"]Misiaczek,prawda jest kurna taka,że jak będziesz podpalał to nic z tego nie będzie.Michorek po trzech latach nie palenia spróbował i teraz wmawia wszystkim że jest silny.Zero fajek......ZERO .ROZUMIESZ????[/quote]
napisał/a: ~Anonymous 2012-07-02 14:58
vielta napisal(a):.Michorek po trzech latach nie palenia spróbował i teraz wmawia wszystkim że jest silny.

??????
z tego co pamiętam to raczej pisałam o sobie "cieńki Bolek".....

ale dla Ciebie takie oto zdanie:

"Potykając się,można zajść daleko
nie wolno tylko upaść
i pozostać na kolanach..."

trzymaj się,ja mam się świetnie... czego i Tobie życzę
napisał/a: GreyCandy 2012-07-07 07:13
Witam,
jak chyba każdy w tym temacie zwracam się do Was z prośbą o pomoc w rzucaniu palenia... Czytałem trochę postów w tym wątku i u mnie sytuacja chyba "jeszcze" nie wygląda tak tragicznie jak u innych: mam 22 lata, palę mniej wiecej 1,5 roku - tzn licze juz od momentu kiedy zacząłem popalać 1-2 fajki na tydzien. Teraz pale roznie: najkrócej paczke mam na 2 dni, chociaz to sie na ogół zdaza kiedy wypada mi jakas impreza, ot tak w dwa zwykle dni nie wypale paczki. Bywają momenty, ze paczke mam na jakis tydzien. Nie mam jeszcze czegos takiego jak fizyczny przymus palenia, chec siegniecia - to raczej takie glupie przyzwyczajenie, jak mam to pale ale jak nie mam to nie czuje silnej potrzeby zeby znalezc najblizszy sklep i sie zaopatrzyc, tylko kupuje jakos przy okazji. No wlasnie, ostatnio z kasą trochę krucho i jakos tak coraz rzadziej siegalem po kolejną paczkę i wtedy zauwazylem, ze jest cos nie tak - okrutny ból głowy, chyba wiecej go opisywać nie muszę. Tak, wiem, trzeba przeczekać i być silnym - ale ja nie mogę sobie na to pozwolić, bo o ile mialbym mozliwosc przelezec takie dni z bolem głowy w lozku to dałbym rade, ale ja pracuje po 9h dziennie z ludzmi i nie moge sobie pozwalac na taką niedyspozycyjnosc... i teraz pytanie - bo z samym odstawieniem fajek wiekszych problemow miec nie bede - czy znacie jakies sposoby na ten ból głowy? heh, przekonałem się dzisiaj, ze tabletki przeciwbolowe nie dzialają, a papieros jak najbardziej... nie wiem, moze istnieją jakieś specjalistyczne preparaty na złagodzenie tych objawów? a moze isc z tym do lekarza? czekam na... cokolwiek, bo widze, ze jest jeszcze nadzieja....
no i podziwiam ludzi, którzy po kilkunastu/kilkudziesieciu latach palenia podejmują się zerwania z nałogiem.
napisał/a: Zdeterminowany21 2012-07-08 13:17
elo,nie bylo mnie tu z kilka miesiecy,ale wlasnie zacząłem rzucac,oby poszlo jak po masle,pozdro dla wszystkich abstynentów
napisał/a: Stokrotka30 2012-07-10 23:52
Witam Wszystkich Serdecznie..:) Jak ja już dawno tu nie byłam... ;0 )25 wrzesnia minie mi 2 latka.:) Jak ten czas leci....patrzę ,że stara ekipa się wykruszyła,wcale sie nie dziwię ja też juz żadko zagladam ,no ale czasem zajrze.Zycie bez peta jest cudne pamiętajcie!!!!! Zyczę wytrwałości i pamiętajcie ,że każdy z nas przewaznie przez to wszystko przechodził nie dajcie się!!!!!!!
napisał/a: agulina11 2012-07-13 13:58
Witajcie moi mili mnie też tu bardzo dawno nie było.
Wiele się zmieniło w moim życiu,ale do fajek nigdy nie wróciłam .Nawet w na chwilach ,kiedy wydawało by się,że już nie podołam nie poddałam się.Życzę wszystkim wytrwałości w dążeniu do upragnionego pozbycia się nałogu.
U mnie w tym roku (październik jak wszystko pójdzie dobrze minie 4 lata bez
Postaram się częściej do Was zaglądać,jeśli mnie przyjmiecie może rozruszamy dyskusję.
Pozdrawiam Wszystkich,miłego dnia.
napisał/a: agulina11 2012-07-14 23:42
Upierdliwie zaczynam pisać , może ktoś się odezwie?
napisał/a: ~Anonymous 2012-07-15 13:03
agulina1 napisal(a):Upierdliwie zaczynam pisać , może ktoś się odezwie?



E tam upierdliwie :)
Cześć Agulina. Czasem tu zaglądam jak mi się przypomni i podejrzewam, że większość też tak ma :)
Ostatnio mam kryzysy nie wiem czemu Rok i 7 m-cy.
napisał/a: agulina11 2012-07-15 14:43
Witaj BalPio.
Myślę ,że zaczął się czas relaksu dlatego tak tu pusto.
A Twoje kryzysy to pewnie tez z powodu wakacji.Długie popołudnia i wieczory służą siedzeniu w miłym towarzystwie.A to się wiąże z jakimś piwkiem ,a jak piwo to pecik itd.itd.
Trzymaj się nie warto marnować tych 1,7 miesięcy,wierz mi.
Pozdrawiam
napisał/a: trancefusion 2012-07-16 22:36
relaks przy ulubionej muzyce i ulubionym piwie... poezja!! bez smierdzacego papierocha oczywiscie!! :D

w ten piatek u mnie mija 5 miesiecy bez syfu :D

JESTEM CHOLERNIE Z SIEBIE DUMNY!!!
napisał/a: agulina11 2012-07-16 23:17
trancefusion
jestem pewna,że jesteś z siebie już dumny/na.Trzymam kciuki za powodzenie następnych miesięcy bez peta.
napisał/a: ankasta 2012-07-18 18:23
Początki sa okropne. Najpierw jest wielka motywacja a pozniej kryzys za kryzysem. Nagle w glowie pojawiaja sie glownie mysli, ktore przemawiaja za paleniem:( eh

Musze sie skupiac na plusach. Bierzecie jakies tabletki albo plastry? Ja kiedys bralam tabex i 2 lata nie palilam ale glupota wziela gore:( ostatnio tez chcialam zaczac brac ale serce mi zaczelo wariowac i musialam odstawic:(
Jakos sama na siebie nie moge liczyc wiec moze te plastry? Choc leczenie uzaleznienia od nikotyny nikotyną jakos do mnie nie przemawia do konca.

Cgyba muszę się skupić na samych plusach....

http://ankasta.bloog.pl/id,331729345,title,Nalog-nikotynowy-zgubny-dla-urody,index.html