Jakie są skutki uboczne rzucenia palenia?

napisał/a: lusiek1 2012-05-22 15:52
wink napisal(a):Lusiek, ja od początku byłam pewna, że Ty już nigdy nie zapalisz :)

Wink fajnie ze wierzysz we mnie. Teraz to nawet jakbym chcial "zgrzeszyc" to wiem ze nie tylko capielnia w buzi ale i wewnetrznego spokoju bym nie zaznal przez dluuuuugi czas. Dzieki za motywacje:).

Michorek-powrót napisal(a):A i zimne piwko jak wtedy smakuje....

Michorek apetytu mi narobilas. U mnie tez "piwna" pogoda. Po pracy tez piwko mozna wypic O 18:00 nawet o 20:00:)
napisał/a: corten 2012-05-23 09:58
Czołem
Leci 3 ci dzień bez ... dopiero dziś wpadłem na to forum, tylko się upewniłem, że to co mam - to efekt odstawienia. Zobaczymy jak długo potrwa. Na razie się trzymam, jest nieźle. Pójdę na siłownię - podniosę sobie poziom endorfin!!!

Ciekawa rzecz, nie wiem czy też zauważyliście. W długi weekend nie paliłem 4 dni, nie było żadnych skutków ubocznych czy efektu odstawienia. Teraz - świadome rzucanie - i objawy wręcz książkowe ("forumowe" chciałoby się rzec..). Czy przypadkiem spora cześć objawów to nie wytwór naszej podświadomości???
napisał/a: orbion 2012-05-23 21:56
corten napisal(a):Czołem
Leci 3 ci dzień bez ... dopiero dziś wpadłem na to forum, tylko się upewniłem, że to co mam - to efekt odstawienia. Zobaczymy jak długo potrwa. Na razie się trzymam, jest nieźle. Pójdę na siłownię - podniosę sobie poziom endorfin!!!

Ciekawa rzecz, nie wiem czy też zauważyliście. W długi weekend nie paliłem 4 dni, nie było żadnych skutków ubocznych czy efektu odstawienia. Teraz - świadome rzucanie - i objawy wręcz książkowe ("forumowe" chciałoby się rzec..). Czy przypadkiem spora cześć objawów to nie wytwór naszej podświadomości???


Podswiadomość raczej nie..bardziej psychologiczny aspekt tutaj bym powiedział
napisał/a: damiannottingham 2012-05-24 09:50
Siema !!! Jestem tu nowy a chciałbym się podzielić moim doświadczeniem a doświadczam katorg bo odstawilem faje 2 dni temu po 16 latach nałogu gerrrrrrr nie mam problemow jesli chodzi o serce ale zato non stop mam uczucie jak bym mial zara wymiotowac i tak caly czas no i lekkie bule brzucha tak poza tym kawa juz nie smakuje tak samo pozdrawiam
napisał/a: ~Anonymous 2012-05-24 11:02
Cześć Corten :) Myślę, że tylko w pewnym sensie tak jest. Jakby nie było, nikotyna jest narkotykiem, który działa nas podobno równie silnie jak heroina. Powoduje też szybszą przemianę materii, nadciśnienie więc teoretycznie muszą w organiźmie zachodzić pewne zmiany po zaprzestaniu palenia. Dodatkowo z każdym dniem zwiększa się powierzchnia oddechowa płuc, więcej tlenu dociera do tkanek organów wewnętrznych, następuje regeneracja.
Może też świadoma decyzja o rzucaniu palenia powoduje, że podświadomie nastawiamy się na detoks i te procesy zachodzą wtedy szybciej? A jak wiadomo, podświadomość steruje całym ciałem.

Witaj damiannottingham :) Mam nadzieję, że będziesz się trzymał z nami dzielnie. Nie martw się, po jakimś czasie kawa zacznie smakować nawet dużo lepiej niż w okresie kiedy paliłeś. Pomóż organizmowi się oczyścić - pij dużo wody, zielonej herbaty. Będzie dobrze, jesteśmy z Tobą :)
napisał/a: orbion 2012-05-26 21:36
wink napisal(a):Cześć Corten :) Myślę, że tylko w pewnym sensie tak jest. Jakby nie było, nikotyna jest narkotykiem, który działa nas podobno równie silnie jak heroina. Powoduje też szybszą przemianę materii, nadciśnienie więc teoretycznie muszą w organiźmie zachodzić pewne zmiany po zaprzestaniu palenia. Dodatkowo z każdym dniem zwiększa się powierzchnia oddechowa płuc, więcej tlenu dociera do tkanek organów wewnętrznych, następuje regeneracja.
Może też świadoma decyzja o rzucaniu palenia powoduje, że podświadomie nastawiamy się na detoks i te procesy zachodzą wtedy szybciej? A jak wiadomo, podświadomość steruje całym ciałem.

Witaj damiannottingham :) Mam nadzieję, że będziesz się trzymał z nami dzielnie. Nie martw się, po jakimś czasie kawa zacznie smakować nawet dużo lepiej niż w okresie kiedy paliłeś. Pomóż organizmowi się oczyścić - pij dużo wody, zielonej herbaty. Będzie dobrze, jesteśmy z Tobą :)


Zielona herbata :) bleee:))
napisał/a: Ziunia 2012-05-29 17:48
orbion napisal(a):

Zielona herbata :) bleee:))


papieroski też są: bleeeeeeee a sięgamy po nich i trwamy w nałogu czasami -dzieści lat!!!! do wszystkiego można przywyknąc !
życzę powodzenia w przyzwyczajaniu się picia zielonej herbatki.
napisał/a: Mały smoczek 2012-05-29 23:07
Witam. Nie pale już 3 miesiące..Aby być szczęsliwym niepalącym nie należy pod zadnym pozorem uciekać od osób palących,. Trzeba zdać sobie sprawe, że sytuacje w których paliliśmy są mniej stresujące bez papierosa i duzo przyjemniejsze... Zadne ćwiczenia fizyczne, nie pomogą jeśli człowiek sobie wszystkiego nie poukłada od początku. Jak sie trzymacie? :) Osobiście nie żałuje że zacząłem palić. Traktuje to jako doświadczenie życiowe, bardzo przydatne zresztą. Decyzja o rzuceniu palenia uświadomiła mi również o innych ważnych rzeczach. Pozdrawiam
napisał/a: trancefusion 2012-06-02 05:03
Mały napisal(a):...nie należy pod zadnym pozorem uciekać od osób palących,.


bzdura. ja unikam jak ognia. smierdzi ten syf bardzo i zreszta nie od dzis wiadomo ze bierne palenie mozliwe ze szkodzi bardziej.

witam. nie pale od 20 lutego 2012. to moje 3cie podejscie do rzucenia. za pierwszym razem mialem ciezka sytuacje. tzn chyba na drugi dzien po rzuceniu pojawil sie CIEZKI kaszel i tak jakby mialem kaca przez tydzien. za drugim obylo sie bez takich skutkow ubocznych a za trzecim mialem podobna sytuacje jakis tydzien po rzuceniu. tylko bylo o wiele gorzej. myslalem ze umre po prostu - kaszel masakra plus bol glowy jak na ciezkim kacu plus nie moglem spac i to wszystko przez tydzien... i dlatego NIGDY wiecej nie zapale!!! bo nie chce znowu tego gowna przezywac. to jest loteria i wole nie ryzykowac. i wiem ze jak zapale to wszystko na nic. po drugim razie zlamalem sie po 5 miesiacach jak bylem za granica. nigdy wiecej!!! mam nadzieje ze sie uda. :P czasem mysle zeby zapalic ale to tylko na chwilke i zaraz znika ta mysl jak pomysle o tym co ja przezylem po rzuceniu.

teraz czuje sie swietnie. zero kaszlu. itd. :D i ciesze sie ze moge spokojnie sie czasem napic piwka a nie jak na poczatku rzucania :D

pozdrawiam i nie palcie, to nic nie daje a tylko szkodzi syf pieprzony!!!!!! ;]
napisał/a: trancefusion 2012-06-02 05:06
a palilem okolo 15 lat...... ehhh bardzo zaluje tego!!! i nie tylko dlatego ile pieniedzy polecialo z dymem..... :(
napisał/a: trancefusion 2012-06-02 05:15
aaaaaaa chcialem tez podziekowac bo bardzo mi pomogliscie!!!!!!! DZIEKUJE!!!!! :D
napisał/a: ~Anonymous 2012-06-02 18:07
trancefusion napisal(a):.... ehhh bardzo zaluje tego!!!

Ja też....
żałuję też tego,że po tylu latach (w sierpniu minęło by 3 lat!!!!) zapaliłam.myślałam,ze się nie wciągnę,że jestem silna,że wiecej fajka nie będzie mną rządzić...a tymczasem przez ostatni tydzień wypaliłam paczkę....wstyd sie przyznać!!!!
I wiecie co????? od wczoraj boli mnie głowa,zęby,pół czaszki,plecy,kolana,jakby nerki....cholera wie co jeszcze!!! czyli to gó**o sieje totalne spustoszenie w organizmie nawet przez krótki czas....
i muszę sobie prawie na głos powtarzać,ze NIE CHCĘ PALIĆ!!!!!!!!
a piszę o tym tylko dlatego,żeby kazdy kto sobie pomyśli"a zapalę sobie tylko jednego"-wiedział,ze sie oszukuję!!!!!!! jeżeli pojawia się takie myślenie to trzeba się bardzo pilnować,,,,niestety.
popłynęłam ja,Wink....obie walczymy,bo palić nie chcemy......
ale damy radę! Wy też! pozdrawiam....

trancefuzion.......mam nadzieje,ze piszesz z innej strefy czasowej a nie cierpisz na bezsenność...fajnie,ze sie odezwałeś1