Rwąco-palący ból palców stopy,podeszwy i podbicia

napisał/a: pestka835 2011-01-06 00:40
Doradźcie co mogę jeszcze zrobić,bo moja desperacja sięga zenitu.
Dzień przed wigilią dopadł mnie silny ból stopy.Paluch,drugi palec i podbicie stopy trichę spuchło,zrobiło się bardzo tkliwe na najmniejszy dotyk.Od środka czuję gorączkę i rwąco-piekący ból,czasem też pulsowanie.
Przeżyłam jakoś 3 dni świąt zanim zareagowałam,bo myślałam,że przejdzie.
Po nieprzespaniu 3 nocy nie wytrzymałam...
Oczywiście najpierw udałam się na pogotowie,gdzie skierowano mnie na zajutrz do ortopedy.
Ten skierował mnie na RTG,które nic nie wykazało,a ból nadal był.Wyszłam od niego z diagnozą zapalenia ścięgien kaletki stawowej.Przepisał maść o którą sama poprosiłam i wsio.
Dodam,że zażyłam już wszystko co możliwe,nie licząc oczywiście apapów itp.
Leki które brałam:Nimesil,Dicloberl,Mydocalm,Olfen,Medrol i co najdziewniejsze nawet Tramal mi tego bólu nie zulżył :(
Maści:Voltaren,Naproxen,Fastum,Butapirazol.
I nadal nic.Zadne leki nie pomagają,ja ledwo żyję.
Najgorsze jest to,że ból przeniósł się również na palec III i IV oraz na podeszwę stopy.Boli przez środek,ale napuchnięte są też "poduszki"pod palcami i cała przednia część podeszwy stopy.
Od góry z kolei palce (najbardziej w pobliżu paznokci do połowy palca) i podbicie są tak tkliwe,że dotyk pościelą powoduję niebywały ból.I cały czas czuję tam gorącz.
Ktoś podpowiedział mi,że może to sprawy reumatyczne,więc w te pędy porobiłam badania OB,kwas moczowy,mocz i krew ogólne.
Ob podniesione,LYMPH i MCHC poniżej normy.
Ruszyłam z tym do reumatologa.
Pani doktor obejrzała stopę i stwierdziła,że być może to podagra tzw.dna moczanowa.
Przepisała kolchicynę,dała opis dawkowania i do domu.
Czy ta cała kolchicyna zadziałała to ciężko mi powiedzieć,wiem że się zatrułam a stopa nadal boli jak cholera ( przepraszam za wyrażenie).
Nie dość,że po kolchicynie boli mnie teraz bardzo serce już 2 dzień po odstawieniu to nadal mam rozwolnienie,choć już nie z krwią,bo była w dużych ilościach po 3 dniach brania tego paskudztwa.
Nie wiem co dalej robić?Nic nie przynosi ulgi.Okładam zimnym kompresem żelowym,ale to daje minimalną ulgę tylko na chwilę.
Proszę może ktoś spotkał się z takimi objawami,bo ja już nie wiem co robić?
Może zrobić USG stopy skoro RTG nic nie wykazał?
Boli bez przerwy już 2 tygodnie,prawie wcale nie śpię.Ból jest taki,że siedzę po nocach i ryczę.Uniesiona noga boli,jak leży też boli...Brak mi już sił...
Ból nasila się sam,leżę by nie przeciążać dodatkowo stopy,ale to nic nie daje.
Pozdrawiam i będę wdzięczna za każdą odpowiedź,pomysł,cokolwiek.
napisał/a: ulna 2011-01-08 13:20
Witam
Jeśli to zapalenie kaletki dopóki nie trafi Pani do ortopedy wskazane byłoby zastosowanie leku przeciwzapalnego np (opokan 2xdziennie) dodatkowo zimne okłady 20min kilka razy dziennie, jeśli trafi Pani do lekarza ten prawdopodobnie nakłuje chorą kaletkę, wstrzyknie do niej lek sterydowy i być może unieruchomi chory staw dodatkowo zlecając rehabilitację


Jeśli byłaby podara, należy dużo pić (min 2 litry dziennie) jeśli kolchicyna powoduje duże nasilenie objawów można zastosować np indometacynę, jednak tak naprawdę lekiem z wyboru jest w przypadku tej choroby kolchicyna
napisał/a: pestka835 2011-01-08 22:57
Ja już naprawdę nie wiem co to może być.Rozniosło mi się na wszystkie stawy stopy i zmierza ku górze,że tak to ujmę.Wchodzi mi na łydkę i kolano,po za tym zaczynam już coś podobnego czuć w drugiej stopie,na razie w dwóch palcach.Byłam ostatnio (w św.trzech króli)na dyżurze u ortopedy w pogotowiu i przepisał mi Dalacin C 300mg 4 razy na dobę plus Encorton 20 dwa razy na dobę twierdząc,że to wirusowe,a może nawet i ropne zapalenie stawów.Biorę steryd 3 dzień i nadal noga pali ogniem,druga zaczyna,ciągle mam stan podgorączkowy ok.37,2-37,6 stopni celsjusza.Kolejny lekarz i inna diagnoza.Mnie już sił brakuje na to.Od poniedziałku będę się starała dostać na oddział do szpitala to może się w końcu mną zajmą.Co do dny to oczyszczam się cały czas kuracją cytrynową-200 cytryn,jestem na diecie ubogopurynowej,a ból się nie zmniejsza i w zasadzie mija 17 dzień jak boli bez przerwy,oprócz tego kolchicyna w dużych dawkach przez 3 dni też nie zmniejszyła bólu,dlatego ten ortopeda to wykluczył.Dziś zasnęłam ledwie o 7 rano,a obudził mnie ból coś po 9 i co to za życie?
napisał/a: ulna 2011-01-12 23:14
Czy leki pomogły, jak dzisiaj wygląda stan?? Czy mogło się stać, coś co spowodowałoby te bóle?? Czy był pity alkohol w dzień poprzedzający bądź w dzień wystąpienia objawów. Jak wysokie było OB??? Jaki był poziom limfocytów (encorton na pewno dodatkowo je obniżył)??
napisał/a: pestka835 2011-01-13 00:29
Alkoholu nie pijam,także to w ogóle odpada.OB na poziomie 25,limfocyty 15.
niestety nie zdarzyło się kompletnie nic,żaden uraz który mógłby to spowodować.
W poniedziałek pojechałam do lekarza,który skierował mnie do szpitala z podejrzeniem zakrzepicy żył głębokich.W szpitalu zrobiono mi USG naczyń od pasa w dół,na prawdę szczegółowe,ale nie wykazało nic.
Następnie ponownie spotkałam się z chirurgiem i ortopedą,którzy skonsultowali ze sobą i postawili diagnozę: zapalenie pochewek ścięgnistych grzbietu i podeszwy stopy oraz zapalenie prostowników palców stopy prawej.Zapisano kolejny NLPZ i osłonę na żołądek.Za 2 tygodnie do kontroli i z tego co mówił ortopeda kości nadają się do czyszczenia.O co chodziło to się tylko domyślam,bo nikt mi nic nie wyjaśnił,a bardziej rzucił te słowa do Pani ortopedki,która z nim była.Ale dlaczego nie chciał tego zrobić już skoro minęły już 3 tygodnie,a ja z bóle cały czas jestem.
Na dodatek od 3 tygodni leżę,nie chodzę po za spacerami do łazienki czy wc i nie przeciążam nogi,nie wychodzę na dwór.NLPZ-ów zjadłam pół apteki,maści typu Butapirazol w ogóle nie działają.Zaczynam widzieć minimalne zmniejszenie bólu po Encortonie,ale kazano mi go odstawić na rzecz Ketonalu co jest dla mnie nie do przyjęcia,bo ten lek na mnie nie działał nigdy,a po drugie jest o wiele słabszy .Jestem strasznie oporna na leki,tak było zawsze odkąd pamiętam.Mówiłam o tym,ale przecież jestem tylko pacjentem i w końcu to mnie boli i ja nie śpię po nocach.
Może i robię źle,ale skoro pomaga mi Encorton i miałam go przepisane tyle by zejść z niego powoli po 10-12 dniach stosowania zmniejszyć dawkę,po kolejnych ponownie powtórzyć to samo to chcę na nim zostać,gdyż dzięki niemu przespałam dziś 1 raz od 3 tygodni 6 godzin co jest dla mnie cudem.
Póki co jest to jedyny lek,który zaczyna powoli działać,a brałam już:
-Medrol
-Nimesil
-mydocalm
-Dicloberl
-Cataflam
-olfen
Maści wszystkie bez recepty plus Butapirazol,więc czuję czy coś działa.
Lekarz dodał jeszcze,że nie muszę szukać w reumatologii,choć spytałam o to,bo jak stwierdził cyt:
"Reumatyzm chodzi w parze i miała by pani problem z obydwiema nogami".
Trochę to niedorzeczne i jakoś w to nie wierzę,no ale nie ja tu jestem lekarzem.

Człowiek w bólu ratuje się wszystkim,a niestety gdyby to był zwykły ból...Zawsze na ból byłam odporna,próg mam bardzo wysoki,a to mnie po prostu załamało i zwaliło z nóg.
Pozdrawiam serdecznie.
napisał/a: ulna 2011-01-13 00:40
Czyli to rozprzestrzenianie, na drugą stopę przeszło?? Zatrzymało się?? Jak wygląda ogólne samopoczucie?? Choruje pani na cokolwiek innego?? Czy występują jakiekolwiek inne dolegliwości ze strony innych układów, bądź kości??
napisał/a: pestka835 2011-01-13 01:17
Druga noga póki co spokojnie.Z faktu,że jest obciążana podwójnie np.gdy drepczę do łazienki smarują ją Butapirazolem,by się po prostu nie doigrać.
Schorzeniem na które byłam operowana już trzykrotnie jest schorzenie kręgosłupa,kręgozmyk węzinowy L3/L4/L5/S1 i dyskopatia tych samych kręgów,były też przepukliny.Mam stabilizatory tytanowe i implanty dysków,ale wszystko jest ok w chwili obecnej,neurochirurg z którym jestem w stałym kontakcie około 2 tygodni przed tym jak zaczęły się bóle akurat załatwił mi kontrolny rezonans magnetyczny w szpitalu i ten wyszedł wzorowo.
Z resztą chirurg z ortopedą wykluczyli możliwość wpływu zoperowanego już odcinka kręgosłupa,tym bardziej że rezonans wzorowy.Miesiąc przed rezonansem wykonywaną miałam również tomografię tego odcinka i też wyszła bez zmian.Może zdziwić kogoś czemu tyle badań,ale po poprzedniej operacji pękła mi śruba stabilizatora,bez przyczyny-podobno problem ze zrostem kostnym.Niestety pierwsze implanty miałam z gruzu kostnego,po 1 operacji zostawiono mi 12mm odłamek w kanale kręgowym,potem musieli go wyjąć,za dużo podobno skuli podczas 2 operacji i stąd problem ze zrostem.1 i 2 operacja we wrześniu 2009 r,3 operacja październik 2010r.Teraz mam implanty ceramiczne i póki co jest o wiele lepiej.

Niestety co jakiś czas cierpię na tzw.reumatyzm,bo nogi w kolanach żyć mi nie dają.ciężko opisać to co wtedy czuję,ale boli.Choć nie tak strasznie jak to co mam teraz.Dlatego wiąże tą sytuację również z jakimś stanem reumatycznym.
napisał/a: ulna 2011-01-13 15:28
Ten reumatyzm został już stwierdzony?? Czy to tylko takie domysły

Butapirazol jest zwykle stosowany do tygodnia, dłużej się go stosować nie powinno, więc takie zachowawcze próby smarowania sensu większego nie mają
napisał/a: jaceklodej 2011-10-30 19:10
Wrastały mi się paznokcie u nóg palców dużych, co powodowało obrzęk w okolicy paznokcia palca dużego jednej i drugiej stopy. Lekarz chirurg stwierdził że należy sciągnąć paznokcia, ponieważ się wrastał. Paznokcie zotały ściągnięte po połowie z każdego dużego palca obu nóg.Po ściągnięciu połówek paznokci obrzęk zginął, a ból ustąpił. Po około miesiąca czasu u prawej nogi palec duży z powrotem zaczął ropieć, ortopeda stwierdził iż nie był on dobrze ściągnięty i zrobił poprawkę, ściągając jeszcze jakąś część paznokcia. Po tym zabiegu poprawki ściągnięcia paznokcia palca dużego prawej nogi obrzęk zginął, ale pojawił się ból w środku palca pieczenie, pulsowanie, ściśnięcie palca oraz promieniowanie na sąsiednie palce nogi prawej jak również także sam ból pojawił się i u drugiej nogi też w dużym palcu. Chodząc w dzień ból jest wielokrotnie mniejszy, a nieraz nie ma wcale niż nocą kiedy się położe i prześpie z trzy godziny a potem dalej ból niesamowity nie śpie z cztery godziny. Rano następnie ból ustępuje kiedy zaczne chodzić jest dużo mniejszy.Badanie rezonansu stopy wykazało wniosek:Naciek zapalny palucha w obrębie tkanek miekkich okolicy płytki paznokciowej z obrzękiem w paliczku dalszym, bez cech ropnia. Brałam lek przeciwbólowy i przeciwzapalny AULIN jak również lek przeciwbólowy TRAMAL100. Jakiś czas po TRAMALU ból ustępował około siedmiu miesięcy , teraz po TRAMALU ból nie ustępuje. Nie spie nocami, mam odczucie że ból nasila się i występuje na obu dużych palcach obu nóg jak również pieczenie pod palcami wszystkimi obu nóg. Ortopeda się poddaję, nie wie co to jest!! Chirurg również!! Także Neurolog i lekarz rodzinny, cukrzycy stopy nie stwierdzono . Wyniki wychodzą dobre. Może ktoś mi pomoże na tego typu dolegliwości. Choruje już na tą chorobę ponad 2 lata i końca nie widać. Proszę o prosty kontakt telefoniczny 508343599. a nie odpowiedzi na tym forum.
kostasz
napisał/a: kostasz 2011-10-31 18:27
Na Pana miejscu byłbym bardziej ostrożny w podawaniu nr-u tel na forum - może się dostać w naprawdę niepowołane ręce.
Co do Pana problemu: czy był Pan leczony antybiotykiem? Czy ma Pan cukrzycę?
napisał/a: jaceklodej 2011-11-01 10:45
Po zerwaniu paznokcia byłem leczony antybiotykiem gdy był stan ropny ,w moczu nie ma żadnego cukru. We krwi jest co najmniej 129 cukru ale biorę leki i cukier się obniża , lecz ból nadal nie ustępuje .
kostasz
napisał/a: kostasz 2011-11-01 15:09
A jaki ma Pan poziom hemoglobiny glikowanej - HB1AC? Czy internista / neurolog stwierdził, że ma Pan zachowane inne formy czucie w stopie - czucie wibracji, dotyku, temperatury? Czy stopa jest dobrze ukrwiona - czy lekarz wyczuwa puls na tętnicach? Jak wygląda stopa - czy jest blada, sina, są na niej widoczne jakieś plamy lub owrzodzenia?