rwa kulszowa

napisał/a: ninastachura 2012-02-15 14:40
witam! jestem w trakcie leczenia rwy kulszowej. Mam przepuklinę miedzy kręgową 12mm. Tydzien nie moglam wstac z łózka i mialam problemy z oddaniem moczu. Dostałam tabletki movalis i mydokalm oraz tramal i ketonal ale to nie pomagało. Wiec poprosiłam o zaszczyki zamiast tabletek. I wreszcie troche pomogło ale dalej odczuwam bół i dretwienie oraz nadal mam czesc uda lekko zdretwiała. Zaczełam chodzic na rehabilitacje i cwicze w domu. trwa to juz miesiac ale moge juz posprzatac w domu i normalnie siedziec. Chcialabym zapytac ile tak mnie jeszcze moze bolec noga i czy moge wrocic do pracy. Chce zaznazcyc ze w pracy siedze przy biurku ale mam mozliwosc wstawania od niego. pozdrawiam
kasiabor
napisał/a: kasiabor 2012-02-28 20:09
Też niestety miałam problemy z rwą kulszową. Ból utrzymywał się jakieś 8 miesięcy i mimo otrzymywania różnych zastrzyków steroidowych czy zabiegów w sanatorium nie chciał odpuścić. Ja po tym czasie na szczęście trafiłam na dobrego fizjoterapeutę z patmedik i dzięki rehabilitacji doszłam do siebie, teraz już chodzę do pracy (też mam pracę siedzącą). Najgorsze, że rwa kulszowa może wrócić w każdej chwili, wystarczy przestać uważać na kręgosłup, zapomnieć się i na efekt nie trzeba będzie długo czekać.
napisał/a: Witold-kręg 2012-03-12 11:28
Rwa kulszowa jest to ucisk na korzenie nerwowe i odruchy rdzeniowe w odcinku lędźwiowym kręgosłupa, spowodowany dysfunkcją kręgosłupa: skrzywienie kręgosłupa, przemieszczenie kręgu,krążka międzykręgowego (dyskopatia),zablokowany staw biodrowo -krzyżowy (jedna noga krótsza od drugiej). lecenie lub zabiegi rehabilitacyjne czasem przynoszą nam ulgę w bólu. Jest możliwość pozbycia się rwy kulszowej w naturalny sposób w ciągu kilku dni poprzez doprowadzenie kręgosłupa do prawidłowej pozycji oraz pobudzenia do właściwego funkcjonowania pozostałych układów organizmu, korzystając z autorskiego programu zdrowienia KRĘG. Pozdrawiam Witold
napisał/a: Magda.B. 2012-08-16 12:47
Witam!
Ja też borykam się z rwą kulszową od jakiegoś miesiąca.Niedawno wylądowałam na pogotowiu bo nie mogłam się wyprostować i przy tym leeedwie mogłam chodzić.Dostałam zaszczyk(DICLAC).Po godzinie było super nic nie bolało,ale następnego dna ból wrócił chyba mocniejszy.Dostałam się wkońcu ostanio do neurologa i kolejne 12(!) zaszczyków,ale jakoś mam wrażenie,że niepoamagają zaspecjalnie (jeszcze skierowanie na rehabilitacje ale termin dopiero wrzesień/pażdziernik!)Chwile po zaszczyku jest dobrze,ale po 3/4 h.zaczyna dalej boleć.Najbardziej niepokoi mnie ciągłę zdrętwienie prawej całej nogi.Mówiłam o tym lekarce ale on wogóle nic na to nie powiedziała.A czytałam,że to nie za dobrze.Już niewiem co ze soba robić ,bo ani wygodnie niemoge usiąść ani wygodnie leżeć,a noga ciągle rwie przeokropnie.Cała a w szczególnośći w okolicy łydki i stopy.Macie jakiś patent żeby przetrwać ten ból,bo wizyte u nast.lekarza w szpitalu mam dopiero na połowe września.