Rwa kulszowa

napisał/a: janek61.02.04 2009-07-15 18:59
Ola10 napisal(a):Witam!mam rwę kulszową i powiem szczerze, ze jest chyba coraz gorzej:( mam pytanie czy rwa kulszowa może powodować bóle całych nóg??pracowałam fizycznie, ale niestety muszę się zwolnić bo z bólu nie daję rady pracować:(napiszcie mi czy rezonans jest konieczny??jeśli czuję się coraz gorzej??dziękuję z góry.

Rezonans to poprostu najdokładniejsze badanie,kiedyś wystarczyła tomografia.obecnie każdy neurohirurg wymaga rezonansu.nie jest to jakies panaceum na leczenie,leczokreslenie najdokładniejsze rozmiarów uwypukleń jadra miażdżystego,najczęściej do celów operacyjnych.tu dodam,że jesli,tak jak ja,masz więcej tych tzw.przepuklin,to operują tylko jedną,a za pewien czas drugą. ja obecnie bardzo sie zawziołem na moją rwę,że jusz sporo mi przechodzi,nadal pracuję jako kierowca,rozwożę dziennie do 10 ton towaru i żyję. czytałem w jednym poście jakiegoś fahurę masarza,który radzi się u niego do końca życia masować-bzdura!!! byłem kilka razy w szpitalu,w sanatorium-nigdzie nie miałem masarzy,a uczciwy masarzysta,u którego byłem sam zrezygnował i poradził operację.ja ją odkładam,bo może mnie wyeliminować z pracy,a na to mnie nie stać,więc z nia walczę!! nie radził też się schylać,a mi to bardzo pomaga-tak widzisz jest różnie.najepiej mieć pacjenta jako stałe żródłó dochodu. jeśli chcesz się zwolnić z pracy,to co dalej-leczenie,sanatorium,no i cudowne uzdrowienie,jak to po urlopie bywa,a potem powtórka!!! ja walczę i czuję sie coraz lepiej,czego i tobie życzę!!! jak coś cię ineresuje,to pisz.pozdrawiam!
napisał/a: sebek761 2009-08-21 22:43
Witam wszystkich też borykam się z bólem już ponad 2 lata miałem Rezonana magnetyczny czy może ktoś powiedzieć czy to rwa kulszowa czy coś innego oto wynik.

Zmniejszenie fizjologicznej lordozy lędźwiowej .
Wysokość trzonów kręgów zachowana.
W badaniu nie uwidoczniły się obszary nieprawidłowych sygnałów w
obrębie kręgów.
Obniżenie krążków m- kr na poziomie L4/L5 i L5/S1, z cechami
dehydratacji .
Na poziomie L4/L5 widoczna jest dyskretna centralna protruzja krążka
m- kr w niewielkim stopniu modelująca przednia powierzchnię worka
oponowego .
Na poziomie L5/S1 widoczna jest duża centralno - prawoboczna
podwięzadłowa przepuklina krążka m- kr powodująca zajęcie zachyłka
bocznego prawego i uciśnięcie korzenia nerwu rdzeniowego.
napisał/a: jolusia13 2009-08-24 06:57
Nie jestem neurologiem,ale wydaje mi się,że tak.
Udaj się z wynikiem do fachowca,bo zmiany w kręgosłupie są i na pewno zaleci Tobie odpowiednie leczenie.Zmiany raczej się nie cofna samoczynnie.
Pozdrawiam,życzę zdrówka i daj znać co powiedział lekarz!
napisał/a: KANIA47751 2009-08-28 19:31
Witam wszystkich .
Mam pytanie odnośnie rwy kulszowej . Pojawiła się u mnie jakieś dwa lata temu poraz pierwszy. Po zastrzykach które dostawalem wszystko przeszło i miałem spokój do 10,08,2009. Zbudziłem się z bólem odcinka lędźwiowego który promieniował na lewą nogę . Pojechałem do lekarza i jak się okazało to znowu rwa. Minęło już 18 dni i dostałem już 36 zastrzyków . Boli mnie pupa i mam krwiaki a jeszcze przedemną 14 zastrzyków. Oczywiście po zastrzykach trochę przeszło ale nie całkiem. I tu mam właśnie pytanie . Ból od kręgosłupa do kolana miną ale od kolana do palców u nogi czuję silny skurcz i nie puszcza. Poza tym jaszcze silne mrowienie. Ból jest okropny i nawet ketonal już nie pomaga. Co mam robić ??? Lekarz rozkłada ręce a ja mam dopiero 25 lat . Proszę o poradę. Na zdięciu rtg nic nie wyszło . A w Krośnie na podkarpaciu nie mamy jeszcze rezonansu.
Pozdrawiam.
napisał/a: jolusia13 2009-08-31 06:59
Kania
Postaraj się zrobić chociaż tomograf i pójść do neurologa.
Pozdrawiam i życzę zdrówka!
napisał/a: agnieszka7709 2009-10-02 19:55
Kania ja mam to samo. ból w prawej nodze, mrowienie od kolana w dół aż do samych palców. byłam u neurologa. powiedział mi że koniecznie muszę zrobić rezonans magnetyczny (prywatnie to 650zł i czeka się tylko 3 tygodnie) i później wizyta u neurochirurga bo to mrowienie samo nie ustąpi. idź do neurologa!
napisał/a: atsar 2009-10-08 15:33
Witam,
z rwa mialem do czynienia i mam nadal. Opowiem wam po krotce jak sie jej stopniowo pozbywam.
Otoz na dzien dzisiejszy, w porownaniu do tego co bylo (nie moglem sie z lozka podniesc, swobodnie siedziec za iurkiem) jest znaczaca poprawa, wstaje, chodze, siedze, schylam sie bez bolu, przyjmowalem juz wszystko, zastrzyki "movalis" ketonale i inne cuda, pomagalo ale na krotko, w zasadzie to usmierzalo bol a nie zwalczalo go.
Kiedys w necie szukalem zlotego srodka, az natrafilem na roztwor "delbet" - chlorek magnezu.
Mowie co mi szkoda skoro i tak nikt nie moze znalezc sposobu na maja rwe. Czytalem historie ojca BEMO, mozecie ja znalezc w googlach i z niedowierzaniem sie zaglebialem w jego historie. Postanowilem sprobowac. Po otrzymaniu roztworu zaczalem postepowac zgodnie z zalecaniami. pierwsze 3 dni 30ml pozniej po 100ml na czczo. Roztwor jest "ohydny" w smaku od razu zaznaczam. Mozna go rozrobic z sokiem co i tak duzo nie zmienia ale tez nie przeszkadza w jego dzialaniu. Dzisiaj mijaja 3 miesiace od czasu pierwszej aplikacji. Naprawde nie ma nic lepszego na rwe. Nie nalezy chodzic do kreglazy, taka wizyta moze was kosztowac pozniej jeszcze wiecej bolu, rwa to nie wypadniety dysk!!! Chlorek wyplukuje narosl znajdulaca sie na kreoslupie, co po paru miesiacach stosowania usuwa bol na zawsze!!! Powiem tak po tygodniu juz sa zmiany, nie nalezy lekcewarzyc dawek, nalezy je przestrzegac, nie opuszczac zadnych dni, mi sie wydawalo ze jak juz jest dobrze to tak bedzie i przerwalem, po 3 dniach nie moglem znowu powstac :/ Dlatego kochani uwierzcie w sile DELBETU.
Pozdrawiam
napisał/a: flowerpower9 2009-10-19 10:33
WITAM !!!

pokrótce opsize, co mi dolega, mam nadzieje, ze pomożecie:

rok temu byłem chory na korzonki, w poczatkowej fazie silny ból okolicy lędźwiowo - krzyżowej, kłopoty z chodzeniem, ruszaniem się itp, zastrzyki pomogły i był spokój.

jakiś miesiąc temu znowu się zaczęło, silny ból powodujący problemy zchodzeniem, w okolicy lędźwiowo-krzyzowej, dretwienie lewej nogi i łydki, ale brak bólu konczyny, tylko odc. ledźwiowo.-krz. bolał. byłem u lekarza 1go kontaktu (ale już praktycznie ból w okol. lędźw. - krz. był nieznaczny), przepisał tabletki olfen i aulin oraz skier. na rtg. z tym rtg znowudo lekarza 1go kontaktu, opis rtg:
"rotacyjna skolioza lewostronna kręgosłupa lędźwiowego. Nieznaczne zwężenie przestrzeni m-k L5/S1. Innych zmian rtg nie uwidoczniono"

biore te tabletki, bół w okolicach lędzwiowo/krzyzowym minął (co praktycznie bez tych tabletek się stało), lecz lewa noga drętwieje czasami mocniej czasami słabiej w odcinku tył uda i tył łydki. Najgorszy jest ten ból, sczególnie z tyłu uda, jakby w środku, nawet sie zdarzyło, że w nocy nie umiałem spać przez ten silny ból. Co ciekawe, jak chodzę, nie boli, ale jak siedze to boli, jak leże też czesto boli, no i ta noga drętwa .
tydzien temu jak schodziłem ze schodów,tak jakby mnie kopnął prąd w okolicach lędzwiowo-krzyzowym i ten prąd przeszedł aż do lewej nogi całej, duży ból, wtedy jeszcze mnie to aż tak nie bolała ta noga, tylko dretwiała i wtedy tez już myślałem, że praktycznie juz jest wszystko w porządku. mam 28 lat

prosze o opinie, czy to moze byc ra kulszowa.?
napisał/a: atsar 2009-10-27 10:31
Witam,
posluchaj, u mnie rwa miala podobne objawy. Z tym ze wszystko sie przenosilo na prawa noge, czasem jak siedzialem, czulem jakbym mial za krotkie sciegna, ciagle czulem je napiere, przeszywajacy bol lydki i okolic ledzwiowych. Tak jak pisalem we wczesniejszym poscie, bralem praktycznie wszystko, bylem nawet na akupunkturze i nic. Dopiero roztwor delbet pozwolil mi sie cieszyc mlodoscia :)
Pozdrawiam
napisał/a: Frogsia 2009-11-05 21:12
Ciągle mnie boli w krzyżu... Ja po prostu nie mam siły już do mojego kręgosłupa... wzięłam jedną tabletkę coś z ketopromem i na plecy maść ketoprom. Szlak mnie trafia, bo zawsze mnie boli wtedy kiedy nawet się nie spodziewam. Po mimo, że wzięłam tabletkę nic mi nie pomaga. W nocy czuję jak się przewracam na boki. Ten ból mnie normalnie blokuje. Nic się ruszyć nie mogę. I tak naprawdę nie wiem co mi jest. Ciągnie się to już od gimnazjum czyli 7 rok. Poboli mnie albo cały tydzień, albo czasami objawia mi się przed grypą. Oczywiście najbardziej irytujące jest to, że moja mama cały czas mówi weź tableteczkę (to jest takie wpieniające). Wtedy myślę ze złością, że najlepiej zeżreć całe opakowanie. Po co mam się truć? No po co mam to brać jak i tak mnie boli! Tyle razy byłam u lekarza i nic. Pomacał mi kręgosłup i wysłał do jakiejś tam pani. Poszłam (jak dostałam się po 3 miesiącach), a ona wymyśliła, że mam krzywą łopatkę i dlatego mnie boli. Powiedziała, że mam chodzić na w-f i na basen (basen to powinnam sobie wyczarować). Minęła pierwsza faza. Następnym razem jak myłam podłogę, to mnie tak zgarnęło i potem miałam wstrętną grypę. Kiedyś nawet w wannie się przewróciłam. 2 tygodnie mnie trzymała. Nawet lekarz myślał, że może mam kamień w nerce i miałam badanie moczu. Ale zdjęcia mojego kręgosłupa to nikt nie zrobi. Wysłano mnie na zabieg, to szlachetne panie wysłały mnie do specjalistki innej, która miała mi sprawdzić co jest (znów po miesiącu się dostałam, to mi przeszło). Poszłam i opowiedziałam jej że jak leżałam na brzuchu to o wiele bardziej mnie bolało, dostałam odpowiedź "wniosek z tego że nie można leżeć na brzuchu" Co to do jasnej ciasnej za lekarz???!!! Dała mi ćwiczenia i niby ja mam je robić. Sama nie umiem, nie mam miejsca - no może na suficie powinnam robić. Jedno mnie zastanawia, kto daje takim ludziom pracę!? Tyle ludzi nie ma pracy, a te cwane zamiast mnie zbadać, to kombinują. Moja mama by umarła przez lekarza, bo bolała ją nerka od kamienia, a on powiedział, że to wątroba. Po porostu słów mi brak... Czy nie ma lekarza, który miał by mózg, a nie kalkulator???
napisał/a: Cybor 2009-11-07 21:09
Witam
Mam 16 lat i od ponad roku męczę się z rwą kulszową, mam dyskopatie.
Wszystko zaczęło się od treningu, podczas którego naderwałem mięsień przy kręgosłupie na odcinku L-S, później pojawił się ból w nodze, poszedłem do ortopedy, ten skierował mnie do neurologa, ten z kolei skierował mnie do innego ortopedy, ten znów do neurologa i ten wreszcie do neurochirurga. Próbowałem chyba już wszystkiego, nic nie pomagało NAWET KETONAL , zabiegi, ćwiczenia ,lasery, lampy SOLUX. Neurochirurg powiedział że pozostaje mi tylko operacja na którą nie mam zamiaru pójść. Dostałem się do masażystki która używała akupresury, akupunktury i to chwilowo pomogło. Kompletnie nie wiem co mam robić masażystka wykryła że mam rwe na obydwie nogi, tylko że czuję tylko lewą. Nic nie pomaga, ból nadal wraca, nie chce brać tabletek bo wiem że nie tędy droga, na operację też nie chce iść bo się boje.

Pozdrawiam
napisał/a: EWKA123 2009-11-21 11:48
zna ktoś adres tego kręgarza w Limanowej???