Rozcięcia na wargach sromowych- nikt nie potrafi pomóc...

napisał/a: emilka1990 2013-12-22 11:57
Witam serdecznie!
Od kilku miesięcy spotykam się z nawracającym problemem pękających warg sromowych od wewnętrznej strony, rany są różnej długości od 5 mm do 3 cm, wyglądają jak płytko ciete ranki żyletką. Pojawiają się na obu wargach sromowych, niesymetrycznie, jak i również między wejściem do pochwy, a odbytu. Byłam już tym problemem u dwóch ginekologów, natomiast żaden nie wiedział co to jest i przepisywali mi maści typu Clotrimazol czy Bepanten- oczyściwście nic mi to nie pomagało. Rany niesamowicie pieką, bolą, swędzą. Próbowałam wykluczyć wiele powodów powstawania ran. Pojawiają się one od pół roku, od kiedy zaczęłam nosic krążek antykoncepcyjny, z tym, że częstotliwość pojawiania się uprzykrzających życie ran wyglądała następująco:
1 miesiąc noszenia krażka (lipiec)- bez żadnych objawów
2 miesiąc noszenia krażka (sierpień)- pierwsze objawy
3 miesiąc noszenia krażka (wrzesień)- wciąż trwające objawy
4 miesiąc noszenia krażka (październik)- bez żadnych objawów
5 miesiąc noszenia krażka (listopad)- bez żadnych objawów
6 miesiąc noszenia krażka (grudzień)- kolejne pojawienie się ran
Nie wiem czy to ma coś wspólnego z noszeniem krążką, ponieważ problem pojawia się neregularnie... Wykluczyłam już zarażenie się czymś od parneta, ponieważ od kilku tygodni nie współżyję, a problem kilka dni temu wrócił. Nie chodze na publiczne baseny, nie siadam na obce sedesy, dbam o higiene używając płynów do podmywania z kwasem mlekowym. Nie jest to również grzybica, bo żadne czopki, maści, leki na grzybice nie pomagają. Zauważyłam również inną wydzieline z pochwy niż zawsze, żółtawą. Używałam już czopków typu Gynalgin, żel i tabletki ProVag, maść nagietkową, maść z propolisem, maść Clotrimazol, czopki Iladian, maść z antybiotykiem Neomecyne i Detromecyne, robię nasiadówki z Vagosanu, rumianku, kory dębu- niestety NIC mi nie pomoga... Po prostu przechodzi z czasem po 3 tygodniach męczarni, nieregularnie, nie wiadomo po czym... 2 tygodnie jest w porządku i znów pojawia się problem. Oczywiście nosze pelne majtki tylko z bawełny od momentu, kiedy pojawił się problem. Jest to strasznie męczące, nie ma mowy o żadnym wspolzyciu podczas pojawiania się problemu, jestem rozdrażniona i wrazliwa. Nie mogę sobie już z tym poradzić, bo nikt nie wie jak mi pomóc, a ja męczę się z tym już pół roku... Bardzo proszę o pomoc...
napisał/a: kinialidia 2014-02-03 20:16
Mam zupelnie to samo i tez szukam przyczyny
napisał/a: agneta3 2014-04-10 14:10
Borykam się z tym problemem od jakiegoś czasu :(
Wydaje mi się że jest to spowodowane używaniem płynu Lactacyd Femina właśnie z kawasem mlekowym...
Na początku byłam z tego płynu bardzo zadowolona ale teraz sama nie wiem co myśleć.
Zamiast płynu używam teraz zwykłego szarego mydła a rany smaruje maścią Tribiotic i jest trochę lepiej.
emilka1990 czy dalej masz takie problemy czy znalazłaś już jakieś rozwiązanie??????