Rosnące TSH mimo zwiększanej dawki leku

napisał/a: Agula86 2011-07-11 19:59
Choruję na niedoczynność tarczycy od 1,5 roku. Pierwszy wynik TSH 4,64, nie mam Hasimoto. Dostałam 0,5 tabletki Euthyroxu N 25. Po pół roku udało się zbić TSH do 2,3, po czym moja pani Endokrynolog zwiększyła mi dawkę do 1 tabletki i TSH spadło do 1,4. Na początku kwietnia tego roku zaczęliśmy z mężem myśleć o dziecku, zrobiłam więc potrzebne badania. TSH wzrosło do 2,51 ale lekarz twierdzi, że powinno być niższe i zwiększyła mi telefonicznie dawkę do 1,5 tabletki. Za tydzień znów idę na wizytę do pani Endokrynolog i zrobiłam wyniki. W tej chwili mam TSH 3,16. Staramy się o dziecko i wiem, że im wyższe TSH tym trudniej zajść w ciąże. Czy przy takim poziomie TSH jestem już niepłodna? Co może być przyczyną tak dużego wzrostu TSH w zaledwie 3 miesiące i to przy zwiększonej dawce leku? Czy gdybym w tej chwili była już w ciąży (choć nic na to nie wskazuje - okres dostałam normalnie, ale testu nie robiłam) to mogłoby być to przyczyną zwiększonego poziomu TSH?
djfafa
napisał/a: djfafa 2011-07-11 20:46
Po pierwsze to nie jest duży wzrost, duży wzrost to wzrost z 2,5 na 12,5. Takie wahania TSH są natury fizjologicznej i nie jest niczym wyjątkowym. Natomiast skoro wykluczono Hasimoto faktycznie zwiększanie dawki lewotyroksyny powinno obniżać TSH dlaczego tak nie jest? Nie wiem. Prawda jest też taka że zaczynałaś od bardzo małej dawki, nie spotkałem lekarza który by 6 miesięcy leczył dawką 12,5 mcg lewotyroksyny bo to dawka dla niemowlaków, nawet dzieci kilkuletnie przyjmują od 25 do 50 mcg. Dlatego dla dorosłej kobiety dawka 37,5 mcg jest dawką w dalszym ciągu małą i nie martwiłbym się za bardzo. Z drugiej strony lekarz jak leczył tak małą dawką to już mógł zacząć od leczenia jodem.
Twoje TSH absolutnie nie mówi o żadnej niepłodności, przy takim wyniku raczej nie wpływa na płodność i owulację.
A jak z miesiączkowaniem? Nie masz z tym problemów? Na jakiej podstawie wykluczono Hasimoto?
napisał/a: Agula86 2011-07-11 21:20
Dziękuję za odpowiedź. No to się uspokoiłam, bo bałam się, że całe starania na nic. Co w takim razie zrobić z leczeniem, zmienić lekarza? Wybrałam go z polecenia koleżanek, które też są chore. Podobno to najlepszy lekarz w moim mieście (100tys mieszkańców). Więc skoro tak jest to dlaczego popełnia taki błąd i leczy mnie zbyt mała dawką? Dodam, że mam 25lat.
Hashimoto wykluczono na podstawie badania na aTPO - wynik 1.494 a norma wynosiła 0.000 - 50.000.
Z miesiączkowaniem żadnych problemów nie mam. W ciągu ostatniego pół roku jak nigdy mam w miarę regularne - średnio co 30-33 dni.
djfafa
napisał/a: djfafa 2011-07-12 07:52
Ale ja nie napisałem że popełnia błąd. Po prostu leczenie niedoczynności tak małą dawką leku nie ma sensu, bo skoro wykluczył Hasimoto to mógł leczyć jodem bo pewnie jego niedobór wywołał chorobę. Ale skoro spadek TSH następował to może ma doświadczenie w takim leczeniu.

A przy jakiej okazji wyszło że masz niedoczynność?
napisał/a: Agula86 2011-07-12 08:22
Miałam migreny z powodów emocjonalnych, leki przeciw migrenowe trochę pomagały ale lekarz pierwszego kontaktu skierował mnie jeszcze na badanie TSH i wtedy wyszło.
djfafa
napisał/a: djfafa 2011-07-12 09:13
Nie wiem co mam Ci więcej doradzić. Takie TSH nie jest przeszkodą w zajściu w ciąże.
napisał/a: Agula86 2011-07-12 10:09
I tak bardzo dziękuję, bo obawiałam się, że starania są na marne. A dzięki Tobie się uspokoiłam :) Jeszcze raz dziękuję
napisał/a: Agula86 2011-07-12 10:55
A mam jeszcze takie pytanie. Organizm mocno daje znać, jeżeli TSH jest wyższe niż powinno być (jestem senna, mimo że śpię po 8-9 godzin, nie mam energii, często boli mnie gowa). Czy oprócz leków są jakieś metody na polepszenie samopoczucia? Bo pracować jakoś trzeba :)
djfafa
napisał/a: djfafa 2011-07-12 11:02
Tak naprawdę dla pełnej dianostyki potzreba ft3 i ft4, bo możesz mieć TSH 1,0 a czuć się fatalnie bo hormony tarczycy mogą być na bardzo niksim poziomie.
napisał/a: Agula86 2011-07-12 11:17
Jeżeli endokrynolog nie zlecił mi do tej pory tych badań to czy powinnam wykonać je sama?
djfafa
napisał/a: djfafa 2011-07-12 12:17
Mi też nidy nie zleca, zawsze robie je sam niestety.
napisał/a: metzli 2011-07-13 12:21
Mi endokrynolog przy TSH na poziomie 2,28 powiedział, że będę miała problem z zajściem w ciążę albo jej utrzymaniem, dlatego powinnam zejść do poziomu 1,1 :/ Już sama nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Podobnie jak w przypadku, zdaje się mojej imienniczki :) zwiększył dawkę Euthyroxu, ale ja zaczynałam od dawki 50. Ale podobnie jak u Ciebie Agulo86, TSH wzrosło zamiast się obniżyć.

Jaki poziom aTPO wskazuje na Hashimoto?