Reakcje na omamy słuchowe u członka rodziny

napisał/a: KarolaD 2012-09-10 21:32
Moja mama ma 64 lata i choruje na schizofrenie paranoidalną od kiedy pamiętam. Ma za sobą leczenie szpitalne, przyjmuje regularnie leki, ale nie jest świadoma swojej choroby.
Cały czas męczą ją omamy słuchowe. Przypisuje innym przyczynę swojego złego samopoczucia i dolegliwości fizyczne. Jest to dla mnie tym bardziej męczące że przypisuje złe intencje moim bliskim. Do tej pory mówiłam mamie że to są kłamstwa, że np. moja przyjaciółka rozpowiada o niej plotki, albo że nieprawdą jest że pralka przestała działać dlatego że przyjaciółka powiedziała jej "dzień dobry" kiedy stała w łazience. Bardzo szybko tracę cierpliwość, wściekam się że wyzywa moich przyjaciół i odcinam się wychodząc wściekła z pokoju.

Jestem świadoma, że dla osoby chorej omamy słuchowe są tak realne jak dla Ciebie realne jest to że teraz czytasz ten post, oraz że potrzebuje wiele ciepłego uczucia, dlatego mam wyrzuty sumienia. Jednak zupełnie nie wiem jak mam się zachowywać kiedy mówi takie bzdury. Wyobrażam sobie, że nie mogę jej powiedzieć "musisz czuć się strasznie kiedy słyszysz o sobie takie rzeczy" dając jej tym samym poczucie zrozumienia, bo wtedy przecież utwierdzę ją w przekonaniu że to co usłyszała zdarzyło się w rzeczywistości i padło z ust moich przyjaciół. A po czasie będzie oczekiwać że nie będę wpuszczać tych "wrogów" do domu, bo przecież chcę jej szczęścia a oni tylko jej szkodzą.

Nie wiem jak w odpowiedni sposób reagować na takie halucynacje. Będę wdzięczna za każdy pomysł.
napisał/a: kruq 2012-12-01 01:05
Jakie leki bierze Twoja mama ?
napisał/a: Anna67 2013-03-19 17:30
Witam,na omamy słuchowe u członka rodziny mogę powiedzieć,żeby rozmawiać z tą osobą jakbyśmy myśleli tak jak on czy ona sobie myśli.Powinniśmy traktować jak zdrową osobę.Musimy jej tlumaczyć ,że te leki ,które powinna brać,ze one pomagają np.jak witaminy.Wyprzedzając jej tok muślenia powinniśmy być przygotowani na pytanie z jej strony.Znamy doskonale osobę z rodziny i wiemy ,albo domyślimy jakie pytanie może nam zadać.Na przykład jak nas zaskoczy jej pytanie ,najlepiej odpowiedzieć pytaniem i poczekać ,aż sobie sama przemyśli.No i zobaczymy jej reakcje.A jeśli powie coś nie prawdopodobnego,no to trzeba zapytać; jak chcesz się przekonać czy to prawda no to idziemy i razem zapytamy czy to jest prawdą,a jak wymyślasz to wtedy sama za siebie będziesz się wstydzić,bo to twoje koleżanki nie mają złych zamiarów jak sobie wmawiasz.Pozdrawiam