Rana cięta palca ręki
napisał/a:
dawid1062
2013-04-20 00:16
Witam, przed chwilą się zarejestrowałem więc nie wiem czy umieszczam ten temat w dobrym dziale.
Przechodząc do mojego problemu: w nocy ok 1.00 potknąłem się i rozbijając butelkę po piwie (którą trzymałem w ręku) pociąłem sobie obie dłonie :/
Kilka ran jest niegroźnych (zwykłe zadrapania), ale na IV palcu (miedzy środkowym, a tym najmniejszym) powstała rana cięta od szkła, szerokości ok 1cm, dosyć głęboka ale nie do kości. Byłem trochę pijany więc nie czułem nawet bólu chociaż krew się obwicie lała, przyłożyłem tylko kompres, owinąłem bandażem i poszedłem spać, gdy wytrzeźwiałem i się obudziłem była godz 12.00, postanowiłem jechać do szpitala żeby to zobaczył lekarz. Myślałem że mi to zszyje i szybko się zagoi, ale powiedział że jest to już rana zastarzała i nie nadaje się do szycia bo mogła by ropieć (mogłem pojechać od razu), dodatkowo powiedział że będzie mi się goić nawet miesiąc lub dwa!! Nie ukrywam że trochę mnie zmartwił tą wiadomością, palec cały czas mnie boli, mam założony opatrunek z rivanolem i okręcone jest to bandażem ale już przemaka krwią. Zalecił mi trzymać rękę w górze tak żeby nie spuchło za bardzo i odesłał do domu.
Czy naprawdę gojenie tak długo potrwa? Możecie polecić jakieś środki przyspieszające gojenie?
Przechodząc do mojego problemu: w nocy ok 1.00 potknąłem się i rozbijając butelkę po piwie (którą trzymałem w ręku) pociąłem sobie obie dłonie :/
Kilka ran jest niegroźnych (zwykłe zadrapania), ale na IV palcu (miedzy środkowym, a tym najmniejszym) powstała rana cięta od szkła, szerokości ok 1cm, dosyć głęboka ale nie do kości. Byłem trochę pijany więc nie czułem nawet bólu chociaż krew się obwicie lała, przyłożyłem tylko kompres, owinąłem bandażem i poszedłem spać, gdy wytrzeźwiałem i się obudziłem była godz 12.00, postanowiłem jechać do szpitala żeby to zobaczył lekarz. Myślałem że mi to zszyje i szybko się zagoi, ale powiedział że jest to już rana zastarzała i nie nadaje się do szycia bo mogła by ropieć (mogłem pojechać od razu), dodatkowo powiedział że będzie mi się goić nawet miesiąc lub dwa!! Nie ukrywam że trochę mnie zmartwił tą wiadomością, palec cały czas mnie boli, mam założony opatrunek z rivanolem i okręcone jest to bandażem ale już przemaka krwią. Zalecił mi trzymać rękę w górze tak żeby nie spuchło za bardzo i odesłał do domu.
Czy naprawdę gojenie tak długo potrwa? Możecie polecić jakieś środki przyspieszające gojenie?