rak płuc? zapalenie? siniak?
napisał/a:
lampkanocna1
2010-09-23 15:25
Witam,
Dwa tygodnie temu mojego tatę zaczęły boleć plecy- tępy ból promieniujący. Miał zrobione usg, morfologię- badania w normie jednak ból nie ustał. Po tygodniu zostało przeprowadzone rtg klatki piersiowej i zdjęcie wykazało obecność płynu w lewym płucu na wysokość 5 żebra i guzek płucny (został on nie opisany). Z tymi wynikami tata trafił do szpitala gdzie przeprowadzono serię badań (jeszcze raz usg, mofrologię, ekg i powtórzono rtg) wszystkie wyniki wyszły w normie. Po tygodniu postanowiono sciągnąć płyn (okazało się, że jest go bardzo mało). Podczas zabiegu lekarz wykonujący badanie stwierdził, że to nie był płyn tylko jakiś krwiak/siniak, który powstał najprawdopodobniej w wyniku nadszarpnięcia/uderzenia (tata ma 55 lat, pracuje fizycznie). Jednak mija juz drugi tydzień jak tata jest w szpitalu i dalej nikt nic nie wie. Podejrzewali zapalenie opłucnej ale nic na to nie wskazywało. Jutro ma być przeprowadzone CT. Czy mam się czym martwić?? Czy to może byc nowotwór? Czy obecność tego guzka świadczy o raku?? Tata nie pali papierosów, nie ma żadnych objawów poza nieznacznym już bólem.
Proszę pomóżcie, w naszym szpitalu niestety nie można liczyć na jakiekolwiek informacje od lekarzy :(
Dwa tygodnie temu mojego tatę zaczęły boleć plecy- tępy ból promieniujący. Miał zrobione usg, morfologię- badania w normie jednak ból nie ustał. Po tygodniu zostało przeprowadzone rtg klatki piersiowej i zdjęcie wykazało obecność płynu w lewym płucu na wysokość 5 żebra i guzek płucny (został on nie opisany). Z tymi wynikami tata trafił do szpitala gdzie przeprowadzono serię badań (jeszcze raz usg, mofrologię, ekg i powtórzono rtg) wszystkie wyniki wyszły w normie. Po tygodniu postanowiono sciągnąć płyn (okazało się, że jest go bardzo mało). Podczas zabiegu lekarz wykonujący badanie stwierdził, że to nie był płyn tylko jakiś krwiak/siniak, który powstał najprawdopodobniej w wyniku nadszarpnięcia/uderzenia (tata ma 55 lat, pracuje fizycznie). Jednak mija juz drugi tydzień jak tata jest w szpitalu i dalej nikt nic nie wie. Podejrzewali zapalenie opłucnej ale nic na to nie wskazywało. Jutro ma być przeprowadzone CT. Czy mam się czym martwić?? Czy to może byc nowotwór? Czy obecność tego guzka świadczy o raku?? Tata nie pali papierosów, nie ma żadnych objawów poza nieznacznym już bólem.
Proszę pomóżcie, w naszym szpitalu niestety nie można liczyć na jakiekolwiek informacje od lekarzy :(
napisał/a:
Vieri
2010-09-23 18:56
Witam,
Po pierwsze macie prawo wyboru dowolnego ośrodka, który ma kontrakt z NFZ celem diagnostyki. Po drugie macie pełne prawo do uzyskania rzetelnej i przystępnej informacji o stanie zdrowia, najlepiej jeśli o taką informację zapyta sam chory. Po trzecie postępowanie wygląda na prawidłowe kolejny krok w diagnostyce to badanie TK (CT), które właśnie zostało zaplanowane. Więcej informacji po uzyskaniu wyniku tego badania. Na razie można podejrzewać wszystko i nic.
Pozdrawiam
Po pierwsze macie prawo wyboru dowolnego ośrodka, który ma kontrakt z NFZ celem diagnostyki. Po drugie macie pełne prawo do uzyskania rzetelnej i przystępnej informacji o stanie zdrowia, najlepiej jeśli o taką informację zapyta sam chory. Po trzecie postępowanie wygląda na prawidłowe kolejny krok w diagnostyce to badanie TK (CT), które właśnie zostało zaplanowane. Więcej informacji po uzyskaniu wyniku tego badania. Na razie można podejrzewać wszystko i nic.
Pozdrawiam
napisał/a:
lampkanocna1
2010-09-23 21:57
Ale czy można w ogóle podejrzewać raka? Tego się najbardziej boję i bardzo denerwuję się tym badaniem. Czy nowotwór to coś co by Pan podejrzewał z mojego opisu? Proszę o szczerą odpowiedź :(
napisał/a:
Vieri
2010-09-23 22:49
Witam,
Naturalnie, wyżej wymienione objawy mogą wskazywać na toczący się proces nowotworowy mniej więcej w takim samym stopniu jak na szereg innych chorób. Żeby z większym prawdopodobieństwem wykluczyć lub potwierdzić istnienie takiej a nie innej choroby konieczna jest dalsza diagnostyka, która jak pisałem wyżej jest właśnie wdrażana zgodnie z ogólnie przyjętym postępowaniem lekarskim w takim podejrzeniu. Dopiero wynik TK odpowie na pytanie czy istnieją jakieś zmiany ogniskowe w płucach (guzki, konsolidacje tkanki płucnej) i jeśli takowe będą obecne to zostanie dokonana ocena na ile wyglądają one na nowotworowe w obrazie TK. Wtedy dopiero będzie czas na dalsze działania.
Pozdrawiam
Naturalnie, wyżej wymienione objawy mogą wskazywać na toczący się proces nowotworowy mniej więcej w takim samym stopniu jak na szereg innych chorób. Żeby z większym prawdopodobieństwem wykluczyć lub potwierdzić istnienie takiej a nie innej choroby konieczna jest dalsza diagnostyka, która jak pisałem wyżej jest właśnie wdrażana zgodnie z ogólnie przyjętym postępowaniem lekarskim w takim podejrzeniu. Dopiero wynik TK odpowie na pytanie czy istnieją jakieś zmiany ogniskowe w płucach (guzki, konsolidacje tkanki płucnej) i jeśli takowe będą obecne to zostanie dokonana ocena na ile wyglądają one na nowotworowe w obrazie TK. Wtedy dopiero będzie czas na dalsze działania.
Pozdrawiam
napisał/a:
lampkanocna1
2010-10-09 18:56
Wiatm,
Chciałam tylko powiedzieć, że okazało się po tomografii i bronchoskopii ze z tata wszytsko w porządku. Płyn który był w opłucnej był wynikiem krwiaka powstałego w wyniku urazu i powinien on się sam wchłonąć. Jeżeli tak się nie stanie to lekarze zastanowią się nad usunięciem opłucnej ale jest to mało prawdopodobne. Najważniejsze, że nie wykryto żadnych zmian nowotworowych ani innych niepokojących rzeczy.
Chciałam tylko powiedzieć, że okazało się po tomografii i bronchoskopii ze z tata wszytsko w porządku. Płyn który był w opłucnej był wynikiem krwiaka powstałego w wyniku urazu i powinien on się sam wchłonąć. Jeżeli tak się nie stanie to lekarze zastanowią się nad usunięciem opłucnej ale jest to mało prawdopodobne. Najważniejsze, że nie wykryto żadnych zmian nowotworowych ani innych niepokojących rzeczy.