Rak jelita grubego?

napisał/a: aadaam 2015-10-16 23:07
Witam.

Na wstępie powiem, że mam 24 lata i od lat dziecięcych miałem problemy z jelitem grubym. W wieku lat 10 (+-2) miałem wykonaną kolonoskopie ze względu na krew w kale. Okazało się, że mam przewlekłe zapalenie jelita grubego.

Lata mijaja a ja od hmm jakoś 14 lat zacząłem mieć problem o, którym nikomu nie mówiłem. Gdy miałem biegunkę lub często się wypróżniałem w krótkim czasie zacząłem odczuwać tak jakby mi coś wypadało z odbytu. Mogłem to dotknąć palcem bo było prawie na równi z odbytem. Coś jakby hemoroidy. Nie ważne lata mijały, a ja miałem problem gdyż się to nasilało i z czasem wypadało na dłużej i nie chciało wrócić na swoje miejsce. Głupi byłem, że nikomu o tym nie mówiłem. Ja zawsze często miałem biegunki i bóle brzucha ze względu na przewklekłe zapalenie jelita grubego.


Gdy miałem 20 lat dopadł mnie raz ból brzucha z lewej strony na dole (teraz już wiem, że to jelito grube) i przez 3 dni nonstop mnie tam bolało, zwłaszcza podczas dotyku i zmiany pozycji ciała z siedzącej na stojącą.

Pewnego dnia W wieku 21lat skoczyło mi ciśnienie krwi do 200-120. Poszedłem do szpitala miałem przeróżne badania i jest zdrów jak ryba. Jedynie chorysterol za wysoki. Jestem ogólnie cały czas na lekach na nadciśnienie ale to normalne w mojej rodzinie, że mam nadciśnienie (chociaż u innych się nie objawiało tak wcześnie i zdecydowanie nie w takich wartościach).

Ja oczywiście spanikowany zacząłem jak Hipohondryk dopasowywać sobie wszystkie choroby. Męczyłem się przez kilka tygodni, byłem kłębkiem nerwów, aż wkońcu wyczytałem informację o raku jelita grubego, które mnie tak mocno zaniepokoiły, że udałem sie czym prędzej do lekarza. Powiedziałem o wszystkim. Podotykał mi brzuch i potem wykonał badanie, które nie wiem jak się nazywa ale zakłada rękawiczkę i bada odbyt palcem. Nic nie wyczuł i stwierdził, że mam "wypadanie ściany jelita grubego".

Uspokoiłem się i dalej sobie spokojnie żyłem. Przez ostatnie 3 lata bardzo mi sie pogorszyło. Praktycznie cały czas mam gazy. Dzień w dzień puszczam gazy oraz często siedze dość długo na wc i nie moge się wypróżnić. Coraz częściej mam różne biegunki z gazami. Pół godziny gazów, potem ostra biegunka, potem znowu gazy, potem zwykły kał, potem znowu biegunka. Często mam takie dolegliwości. Do tego to co mi wypadało z odbytu czuje jakby o wiele urosło bo często muszę bardzo mocno przeć by mi się kał przecisnął i potem wypada taki spłaszczony. Kilka razy mnie przez tydzień, a raz 2 tygodnie bolało jelito grube przy dotyku i zmiany pozycji ciała. Dość często widuje krew na papierze toaletowym i boli mnie bardzo jelito podczas wypróżniania się. Zwłaszcza gdy mam okres, że często chodze się wypróżniać. Piecze, mam uczucie niepełnego wypróżnienia, a moje parcie na stolec sprawia, że czuje jakbym zamiast kału parł to co mi wypada z odbytu, piecze wtedy jak diabli. Czasami mam bóle brzucha jakby mi ktoś igłe w jelito grube wbił na 1-3sekund.

Ostatnimi czasy zacząłem sie niepokoić i poszedłem do lekarza i jakimś cudem wkońcu udało mi się wybłagać skierowanie do gastrologa bo oczywiście mój lekarz całe zycie jedzie na wózku, że mam jelito drażliwe i strasznie bagatelizuje moje objawy ale moja kartą przetargową było to, że ponad 10 lat nie miałem badanego jelita po stwierdzeniu tej przewlekłej choroby.

Ostatnio byłem u gastrologa powiedziałem o kilku objawach(oczywiście o połowie zapomniałem) ale kompletnie nic mi nie powiedział tylko skierował na kolonoskopie i dowidzenia. Kolonoskopia oczywiście ZA ROK. Jakże by inaczej w naszym cudownym kraju. Dzisiaj mija tydzień od skierowania, a ja poza tym, że już praktycznie zawsze mnie piecze odbyt i mam uczucie niepełnego wypróżnienia i wyciskania kału nawet gdy wypróżniam się stosunkowo rzadko. 5 dni temu zauważyłem wysoko, na wewnętrznej stronie uda guzek pod skórą. Byłem w szpitalu w całodobowej izbie przyjęć i się okazało, że to węzeł chłonny.

I nagle wszystko wróciło. Znowu kłębek nerwów ze mnie, naczytałem się na internecie o raku jelita grubego i wyczytałem, że powiększony węzeł chłonny to oznaka przerzutów jelita grubego.



Teraz jestem przerażony bo dotarło do mnie, że 3 lata temu gdy mnie lekarz "badał" miałem okres, wktórym mało się wypróżniałem i mógł z tego powodu nic nie wyczuć bo to co tam mam głębiej siedziało. Dotarło do mnie, że mam praktycznie wszystkie objawy raka jelita grubego poza gorączką, wymiotami i spadkiem wagi.

Jestem przerażony i nie wiem co robić. Nie widzi mi sie czekanie rok na badanie. Zastanawiam się nad tym by prywatnie się zapisać na kolonoskopie. jestem kłębkiem nerwów.


Ogólnie moje objawy, które nasilały się przez lata:
- krew na papierze toaletowym i pieczenie odbytu po wypróżnianiu i w trakcie
- częste zmiany rytmów wypróżnień. To biegunka, to gazy, to zwykły kał.
- zaparcia z gazami (zawsze występowały gdy mnie przez ten tydzień jelito grube bolało przy dotyku).
- Spłaszczony stolec
- Kłujące bóle jelita grubego po lewej i prawej stronie występujące znienacka i trwające z 1-3sekund. Tak jakby mi ktoś igłe wbił. Okropny ból ale tylko przez moment
- Nie wiem czy to może mieć związek ale mam lekkie problemy z ksztuszeniem się śliną.
- Uczucia niepełnego wypróżnienia
- Zwykłe bóle brzucha nie są u mnie bardzo częstym objawem ale zdecydowanie częstrzym i ostrzejszym niż u zwykłego Kowalskiego. Mówiąc zwykłe mam na myśli biegunkę z ostrymi kurczowymi bólami brzucha. Mam okresy, że często mnie tak boli i mam okresy, że rzadko. Ale u mnie rzadko to raz na 2/3tygodnie.
- powiększony węzeł chłonny w górnej wewnętrznej stronie prawego uda


Bardzo proszę o wypowiedź czy powinienem jak najszybciej iśc na prywatne badanie. Czy jest szansa, że to nie jest rak jelita grubego przy takich objawach?

Dodam też, że nie odżywiałem się przez ostatnie kilka lat zdrowo. Mało błonnika, ciągle tylko mięso, tłuszcz, mało warzyw i owoców poza papryczką chilli, z która ostatnimi czasy przesadzałem.
napisał/a: Durum 2015-10-17 10:36
Trudno diagnozować bez badania.Wskazane badanie jelita grubego(kolonoskopia)Czy występują żylaki odbytu czy wypadanie odbytu tu tego bez wizyty nie ocenię.Na dziś proszę udać się do lekarza ogólnego,ze wskazaniem na leczenie w poradni gastroenterologicznej.
Na początek wykonanie badań z krwi(w tym CRP),stolca(w tym na krew utajoną)Wykonanie badania per rectum,oraz usg jamy brzusznej.Jak będą wyniki proszę się odezwać.Na dziś proponuję wprowadzenie diety lekkostrawnej,regularne posiłki(5 x dn),z ograniczeniem używek,unikaniem potraw ostrych,wzdymających,nie smażone.
napisał/a: aadaam 2015-11-10 02:06
Durum
Ja nie chce diagnozy przez internet bo to niewykonalne. Chce tylko się dowiedzieć na ile powinienem się niepokoić i czy chodzić prywatnie do lekarzy. Bo swojego rodzinnego ciężko wyprosić o jakieś skierowania.


Przypomniałem sobie dokładnie co wykryto u mnie jak byłem mały. Przewlekłe wrzodziejące zapalenie jelita grubego. Ale wtedy było nieaktywne. Miałem przestrzegać diety i przestrzegałem przez pierwsze pół roku, a potem to olewałem, aż z czasem zapomniałem i całe życie jadłem niezdrowo i tłusto wbrew zaleceniom lekarza.


Byłem u lekarza i dostałem skierowanie do proktologa. Ten wykrył u mnie hemoroidy, w tym jeden hemoroid obrzęknięty.

Dostałem czopki i maść. Od 3tygodni zmieniłem diete i odżywiam się zdrowo oraz wyzbyłem się całkowicie wzdymających potraw. Niestety mam nonstop gazy. Te gazy już od ponad 2 miesięcy mnie męczą ale ostatnimi czasy przybrały na sile. Nie wiem co mam z tym robić bo ile można pierdzieć. Skąd się to w ogóle bierze skoro odżywiam się według diety polecanej na "wrzodziejące zapalenie jelita grubego" z wyłączeniem wszystkich wzdymających produktów.

Moje wypróżnianie się uspokoiło ale dalej jest nietypowe. Jem kilka dni i nic się nie załatwiam. Potem mam 1 dzień w którym się wypróżniam kilka razy jak już zapcham całe jelita jedzeniem. A potem znowu mi się zbiera przez tydzień i nic się nie załatwiam tylko puszczam gazy wiecznie.

Ból jelita grubego po lewej stronie na dole dalej czasami odczuwam. Nie jest to nic mocnego ale czasami jak się najem lub przez jakiś czas leżę na lewym boku odczuwam lekki ból w tamtym miejscu. W sumie nie do końca jest to ból tylko takie dziwne uczucie szczypania lub jakby mi coś się otarło o ranę. Nie mam pojęcia jak to opisać. Może tam mam jakiś polip i mi się kał musi przeciskać w tamtym miejscu i stąd.

Niestety proktolog nie chciał słuchać jakichkolwiek objaw poza objawami, którymi on się zajmuje czyli stricte odbytem i wypadaniem czegoś z niego.

Więc od czasu napisania tego posta nic nie poszło do przodu poza wizytą u lekarza rodzinnego i testem na krew utajoną, który nic nie wykrył.

A i nie wiem czy to ma związek ale jakieś 3 tygodnie temu gdy po objedzie ze 3 godziny byłem aktywny fizycznie w pozycji schylonej trafiła mnie najmocniejsza zgaga w życiu. Trwała z 6 godzin i strasznie piekła w momencie kulminacyjnym.


Podsumowując:
- Ciągłe gazy mimo diety z wyłączeniem produktów wzdymających (nawet espumisan nie pomaga)
- Lekkie bóle / szczypanie / uczucie pełności / podrażnienia (ciężko to uczucie opisać) z lewej strony na dole jelita grubego po jedzeniu i czasami dłuższym leżeniu na lewym boku.
- Długie, tygodniowe zbieranie się jedzenia w jelitach, a potem wypróżnienie jednego dnia i znowu 1-1,5 tygodnia jedzenia bez wypróżniania
- Czasami chwilowe uczucia mdłości w momencie gdy coś tam czuje w jelicie grubym. Ale nigdy nie było blisko do wymiotowania. Takie lekkie i krótkie mdłości.

Czy powinienem się tym martwić i zadziałać coś w kierunku prywatnych badań lub znowu "nękać" lekarza rodzinnego o jakieś skierowania etc?


Dodam jeszcze, że węzeł chłonny na udzie czy tam pachwinie mi zniknął. Ale zamiast tego pojawił się węzeł chłonny pod prawą pachą, bolący, trochę twardy i o promieniu 1-1,5cm. Ale po 2tygodnaich troszkę zmalał i przestał bolec.
napisał/a: aadaam 2016-05-05 19:35
Witam ponownie.

Po kolonoskopii okazało się, że mam jelito grube w dobrej kondycji.
Jedynie na samym końcu jelita grubego (przy odbycie) miałem stan zapalny oraz obrzęk.
Po pobraniu wycinka i badaniu okazało się, że to tylko zapalenie błony śluzowej odbytu (proctitis).

Dodatkowo od pół roku zmieniłem dietę jedząc obowiązkowo codziennie owoce, całkowicie rezygnując z ostrych przypraw(w przeszłości BARDZO nadużywałem) i alkoholu(którego i tak dużo wcześniej nie piłem) i bóle jelita stopwniowo ustały(z początku długo nie przynosiło to efektów i dopiero zaważalną różnice poczułem po ok 2-3miesiącach). Od czasu do czasu trochę pobolewa gdy zjem coś sytego i tłustego. A ten mój ból, który mnie męczył czasem co kilka dni przy dotyku oraz zmiany pozycji ciała to zapewne przez gazy (tzw. kolkę jelitową).

Zakładam też, że sam się podkręcałem i moje nerwowe usposobienie tez mogło mieć wpływ na nasilanie się tych objawów.
napisał/a: yagna 2016-05-15 19:56
Cześć,
jak czytam ten wpis to mam wrażenie jakbym czytała o sobie z małymi różnicami. Nawet chyba w tym samym wieku jesteśmy. Od 13 roku życia jestem leczona (czytaj wspomagana lekami) na ZJD. Jednak od jakiś dwóch miesięcy już nie daję sobie rady. Zaczęło mi się od silnego stresu (problemy w pracy, problemy z kasą plus parę jeszcze innych) myślałam, że przejdzie jednak nie. Rano nie potrafię wyjść z kibelka, dojadę do pracy znów to samo. Trzymam dietę już od dawien dawna. Nic. Nie mogę jeść dużej ilości pokarmów - jednak w dni wolne od pracy mogę wszystko.
Od paru tygodni mój kał jest cieńki, czasem żółtawy. Boli mnie brzuch, ciągłe gazy, uczucie przelewania w brzuchu i uczucie niepełnego wypróżnienia -koszmar. Byłam u gastrologa, prywatnie ale lekarz średnio mnie słuchał, coś tam wspomniał, że na moja trzustka jest 'zanieczyszczona' (po usg tak stwierdził). Dał leki, nic nie pomogły po nich zaczęłam mieć problemy z cerą, włosy wypadają. Zaraz po przebudzeniu czuję jak moje jelita budzą się i zaraz muszę do kibelka.. w ogóle jak mi się zachce to za 2-4 minuty muszę mieć kibelek - mega utrudnia to życie bo spontaniczne wypady gdzieś odpadają..
Czemu aż rok czekałeś na kolondoskopię?
Boli mnie często po prawej stronie, chwilę trwa ból i przestaje. To chyba trzustka. Masakra..
Moje objawy są też typowe dla raka.. boję się mój dziadek zmarł na raka jelita.. nie chciałabym tego też przeżywać.

Najchętniej wybrałabym się do szpitala niech porobią wszystkie badania. Myślałam o wizycie u proktologa, byłeś kiedyś? wydaje mi się, że taki lekarz da skierowania na jakieś badania
Pozdrawiam
Aga
napisał/a: moralna 2016-07-21 18:20
Wspólczuje... nie lubie żadnego raka.. to straszna choroba :( Moja mama ją miała. BYło ciężko. By nabrać choć troszkę sił to podawałam jej nutramil. Na całe szczeście uśmiech na jej twarzy się pojawiał bo za bardzo słodkiego zjeść nie mogła a to był słodki waniliowy smak.