Pytania o dietę i suplementy przy niedoczynności i Hashimoto

napisał/a: czarnula4 2013-06-09 09:12
Tylko, ze ja mam wzdęcia po większości warzyw (oprócz pomidory, papryka, ogórki, szpinak), prawie wszystkich owocach i niestety muszę unikać tych produktów, a przecież one pobudzaja perystaltykę. I już nie wiem czym się ratować, aby mój przewód pokarmowy pracował prawidłowo. Juz nie pamietam kiedy wyprózniłam się prawidłowo. Jem siemię lniane, nasiona babki płesznik zapijane dużą ilością wody i zero efektu.
djfafa
napisał/a: djfafa 2013-06-09 09:26
A może właśnie za dużo błonnika przyjmujesz?
Zacznij od suplementowania probiotyków, w wielu przypadkach przynoszą dużą poprawę w takich sytuacjach.
napisał/a: czarnula4 2013-06-09 09:50
Brałam już różne probiotyki, m.in. Sanprobi IBS, Linex Forte. Ok.rok temu pomagały mi okresowo owsianki z otrębami pszennymi, od poczatku tego roku już nie dzialały, otręby również. Teraz nie jem owsianek odkąd jestem na diecie bg, kupiłam musli bg, które jem czasem z jogurtem nat., dosypuję otręby gryczane. Myślę, że nie jem za dużo błonnika, nie mam go w kazdym posiłku. Czasami okresowo pomagał mi sok z kwaszonych buraków i ogórków kiszonych, może więc potrzebuję więcej kwasów? Już sama nie wiem.Stąd własnie wpadałam na linki na temat niedokwasnosci żoładka, wiele objawów się zgadza. Dlatego pomyślałam o okresowej albo doraźnej pomocy suplementacją enzymami trawiennymi.
djfafa
napisał/a: djfafa 2013-06-09 10:04
Można się wspomgać, tylko pamiętaj że enzymy to już większa ingerencja w organizm i tutaj nie może być mowy o stałej suplementacji.
napisał/a: czarnula4 2013-06-09 10:11
Ok, spróbuję. Dam znać czy jest jakiś efekt. Oczywiście nie myślę o stałej ich suplementacji. Brałam już Triphale z różnych firm i efektu zero.
napisał/a: hasi1 2013-06-10 19:34
Moim włosom blask i objętość przywróciła biotyna 5mg brana razem z chella żelazem z Olimpu .Przyjmowałam ten zestaw przez trzy miesiące i efekt to pełna satysfakcja ,pozdrawiam.
napisał/a: jadwisia1 2013-06-10 19:49
@hashi1 - ale czy po tym przestały Ci wpadać? czy tylko lśnią i objętościowo lepiej prezentują się?
napisał/a: hasi1 2013-06-11 20:02
Tak, przestały mi wypadać ,zupełnie przestały. Są piękne, jest ich dużo, chociaż lat tez mam dużo i muszę farbować ,bo są siwe ale piękne. Włosy od zawsze były moją ozdobą i jestem bardzo teraz szczęśliwa, bo nadal nią są . Pozdrawiam serdecznie.
napisał/a: jadwisia1 2013-06-12 19:15
1) dzięki @hashi1 za info


2) a jednak mam wątpliwość
oto post z innego tematu: Postprzez djfafa 2013-05-29, 19:06 do L.A. Galaxy.
"... selen bez jodu i tyroksyny może Ci podbić TSH, dlatego jak będziesz je sprawdzał może być podwyższony czyli wyższy niż zalecany czyli 2,5."

Nurtuje mnie sprawa jodu i selenu (zwłaszcza po przeczytaniu powyższego posta).

Jakiś miesiąc temu zdiagnozowano H (niedoczynność). Nie zdecydowałam się jednak jeszcze brać hormonów, bo chciałam spróbować diety i suplementowania i zobaczyć co się stanie.
Zastosowałam się do diety i tych podstawowych suplementów, o których piszecie. Jednak mam ciągle wątpliwość jeśli chodzi o jod, selen i sztuczny hormon. Bardzo proszę o opinię: obecnie biorę selen (100) ale nie biorę jodu. Nie biorę i jeszcze nie brałam nigdy sztucznego Ft4. Czy powinnam zaprzestać w takiej sytuacji brania selenu (bo bez brania jodu skoczy mi TSH)? czy zacząć brać jod (jeśli tak to ile)?
Jeśli powtórzyłam pytanie, to przepraszam ale przeszukiwałam forum i czytałam różne posty i nie jestem pewna. A biorę już to wszystko do jakiegoś miesiąca i wolę sobie nie szkodzić :)
dziękuję bardzo
j.
napisał/a: soaring 2013-06-13 10:20
Ty chcesz mieć ładny wynik tsh czy podreperować zdrowie? :)
Djfafa pisał o tym, że biorąc selen możesz mieć zawyżone/ zafałszowane wyniki tsh. nikt nie powiedział że to szkodliwe. w tym czasie nie badaj tsh i nie będziesz się miała czym przejmować.
napisał/a: jadwisia1 2013-06-13 10:41
myślałam, że ładne tsh to jednoznaczne ze zdrowiem. czy wyników Ft3 i 4 oraz przeciwciał też mam nie brać pod uwagę?

Oczywiście, że zależy mi na zdrowiu, tylko myślałam, że badania wskazują jak mi idzie praca nad zdrowiem. Tak czy nie?

Czy dobrze rozumiem: mam nie przejmować się wynikami tsh (na razie i tak nie zamierzam ich badać) i brać dalej selen. Czy jod też brać?
W ogóle chciałabym uniknąć brania hormonów - i tak naprawdę - miałam nadzieję że za pomocą diety i suplementów uda mi się to zrobić.

@soaring czy możesz mi w takim razie wyjaśnić kwestię zafałszowania tych wyników (najprościej jak Ci się uda ;) bo chcę mieć 100% pewność że postępuję prawidłowo - to znaczy że w sytuacji gdy biorę tylko selen tsh zawsze będzie zawyżone (i to jak rozumiem w takiej sytuacji jest ok, tak?). Czym w takim razie powinnam się sugerować?- samopoczuciem? owszem czuję pewną poprawę ogólną aczkolwiek nie mam pojęcia jaki jest wpływ na moją tarczycę?
napisał/a: soaring 2013-06-13 10:54
wolałabym aby dokładnie odpowiedział Ci Djfafa, bo to on jest specjalistą od suplementów, ja się nie znam :)
ale ogólnie - ważniejsze są hormony ft4 i ft3, zbijanie przeciwciał oraz samopoczucie niż tsh.
tsh często się sprawdza jako wskaźnik "zdrowia", ale nie u wszystkich i z tego co zacytowałaś, właśnie nie podczas kuracji selenem. dla przykładu - ja mam obecnie tsh jakbym miała nadczynność i gdyby nie sprawdzanie hormonów, to pewnie i ja bym tak myślała i moja endo.
skoro masz hashi to jodu nie bierz.