Pytania o dietę i suplementy przy niedoczynności i Hashimoto

napisał/a: Jana007 2016-01-05 19:02
Witajcie,

Chciałam się jedynie pochwalić, że po 3 miesiącach ograniczenia glutenu i nabiału oraz brania suplementów antyTPO mi się znacząco poprawiło:

Grudzień 2015r.
Anty TPO 160,2 (0-34)

We wrześniu były takie:

Anty TPO 524,5 (0-8)

):)

Co prawda TSH nadal za wysokie i nie chudnę ale zawsze jakiś postęp.
jakieś rady mile widziane - mój wątek:
http://commed.polki.pl/hashimoto-a-obrzek-twarzy-wyniki-badan-i-kondycja-mozgu-vt100275.html
napisał/a: Eugeniusz Leśnik 2016-01-06 08:46
http://allegro.pl/ashwagandha-himalaya-witalnosc-i-zdrowie-promocja-i5330918140.html

to jest dobra ashwaganda ?
djfafa
napisał/a: djfafa 2016-01-06 09:06
Eugeniuszu stronę wcześniej napisałem jaka Aswagandha jest dobra. Zachęcam do czytania tego wątku, bo na wiele waszych pytań było już 8550 razy odpowiadane.
napisał/a: J23G 2016-01-08 18:59
mam pytanie dotyczace spalacza tluszczu oxyelite pro?
czy moze ktos uzywal i czy sa jakies przeciwskazania odnosnie naszej choroby?
do kwietnia musze zbic 4 kg a waga stoi od 6 miesiecy mimo treningow i diety :(
djfafa
napisał/a: djfafa 2016-01-08 19:08
http://potreningu.pl/articles/3686/uszkodzenia-watroby-i-smierc-sprawa-oxyelite-pro
napisał/a: J23G 2016-01-08 19:16
:) akurat ten watek widzialem ale niesadzilem ze od razu mi go zaznaczysz:(
nie jest tam dokladnie napisane co doprowadzilo do smierci tylko gdybanie?
ale sa tez w necie opinie pozytywne. A ja bardziej liczylem na glos kogos kto testowal.
i moze cos powiedziec z wlasnego doswiadczenia.
djfafa
napisał/a: djfafa 2016-01-09 18:10
Jesteśmy na forum medycznym a nie sportowym. Połowa ludzi nie wie co to spalacz tłuszczu, a druga wie ale stosowało 5% z nich.
Jak już chcesz kup coś pewnego np. Thermo Stim.
napisał/a: bakelolo 2016-01-09 18:27
J23G napisal(a)::) akurat ten watek widzialem ale niesadzilem ze od razu mi go zaznaczysz:(
nie jest tam dokladnie napisane co doprowadzilo do smierci tylko gdybanie?
ale sa tez w necie opinie pozytywne. A ja bardziej liczylem na glos kogos kto testowal.
i moze cos powiedziec z wlasnego doswiadczenia.

Wiesz, jednego coś zabije a drugiego nie - prosta odpowiedź.
To jak z połową leków i innyc hspecyfików - połowa ludzi odczuje skutki uboczne a druga połowa nie odczuje - czyli zwyczajnie loteria.
Ja uważam, że jeśli jest chociaż cień szansy, że ktoś pod zażyciu danych środków miał kłopoty z organizmem i zmarł, to ja bym nigdy nie ryzykowała o a nuż moge się znaleźć w tej części osób, na który dany specyfik zadziała źle.
Nie ma co się opierać w 100% na doświadczeniach innych osób bo te doświadczenia będą się różnić w zależności od organizmu człowieka.
napisał/a: bakelolo 2016-01-09 18:38
Eugeniusz napisal(a):
czasami smażę na oliwie filety z indyka ,

Tak jak djfafa napisał, uważaj ze smażeniem na oliwie z oliwek, w prawdzie istnieją bardzo rózne dane dotyczące punktu dymienia oliw z oliwek ale ja bym była ostrożna. Smażyć jest najlepiej na samemu zrobionym smalcu - zdrowo, naturalnie i ma wysoki punkt dymienia, czyli nie musimy się martwić o "trujące" substancje wydzielane przez oleje przy dłuższym smażeniu.

Chociaż ja osobiście smaże po prostu na oleju rzepakowym (marynuję filety w zalewiem.in. z olejem rzepakowym i nie dodaję już oleju na patelnię). Ale robię to bo nie mam zaufania do tych smalców sklepowych a zrobienie go też wymaga odrobiny umiejętności.
napisał/a: bakelolo 2016-01-12 19:57
Ja od jutra robie drobny pzewrót w kuchni, m.in. ze względu na wskazówki dietetyka:

Przykładowo
Śniadanie:
-1 kromka chleba pełnoziarnistego ze słonecznikiem/pestkami dyni, sezamem, otrębami, siemieniem lnianym (własny wypiek na drożdżach proporcje 3:1 mąka żytnia:mąka przenna)(wiem, że gluten itd. ale osobiście uważam, że popadanie w skrajności też nie jest dobre),
-masło (takie normalne a nie jakieś nowoczesne wynalazki)
-plaster szynki (samemu gotowana),
-1 jajko (klasa 1: wolny wybieg - tylko i wyłacznie ze wzgledu na biedne zwierzęta bo podobno pasza o raz typ chowu nie ma znaczenia dla jajek),
-sałatka (sałata lodowa, ogórki kiszone, pomidor, szczypiorek)
- czasem do kanapek robię pastę z makreli, jajka i ogórka kiszonego

Drugie śniadanie:
- owoce (dowolne),
- koktajl owocowy na bazie jogurtu naturalnego (dobrze jest sprawdzać skład, żeby zawierał kultury bakterii)

Obiad:
- filet z indyka z patelni grilowej (zamarynowany dzień wcześniej w zalewie z oleju rzepakowego, przyprawą do kurczaka i sosie sojowym),
- warzywa mrożone gotowane na parze (głownie brokuły bo dużo witaminy C, marchewka, fasola zielona/żółta itp.).
lub sałatka (kapusta pekińska, cebula czerwona, por, koper, pietruszka, rzodkiewka, ogórek kiszony)

lub

- filet z łososia z piekarnika (bez dodatku oleju),
- koper
- kapusta kiszona z marchewką

"Podwieczorek"
- mix orzechów (włoskie, laskowe (najlepiej kupić przez internet z łupinie - na prawdę ogromna róznica w smaku niż te sklepowe łuskane), nerkowce, migdały),

Kolacja
- twaróg chudy z konfiturą lub jogurtem naturalnym

Czasem robię sałątkę:
- tuńczyk w kawałkach,
- ryż brązowy,
- ogórek kiszony,
- kukurydza konserwowa

Generalnie staram się zawsze, aby warzywa przeważały na talerzu. Do mięs zawsze dorzucam warzywa z dużą ilością witaminy C, żeby żelazo lepiej było przyswajane.

Co do cukru białego, to staram się całkowicie z niego zrezygnować i jedyną sytuacją, gdy go używam, to dodanie do koktailu ale czasem staram się go zastapić bananem chociaż smak robi mi się nieco dziwny. Wiem, że istnieje dużo zamienników cukru i próbowałam kiedys ze stewią (ochydnie to smakuje). Słodyczy staram się unikać i liczę, że całkiem z nich zrezygnuję. Obecnie jest to paczka Laysów albo prince-polo raz w tygodniu, niestety mam słabość do babeczek, które piecze mój tata dosyć często...
No i druga rzecz, że czasem jadam mięso z słonymi sosami zagęszczonymi mąką co ponoć też jest ogromnym złem.

Jeśli chodzi o napoje, to każdego dnia:
- herbata zielona z limonką (rano słabsza, wieczorem mocniejsza),
- wysoka szklanka ciepłej wody z kilkoma łyżkami kakao i miodem (w przeciągu ok 2 miesięcy magnez skoczył mi z 0.7 na 0,95 bez dodatkowej suplementacji),
- woda mineralna wysokozmineralizowana ok 2l dziennie (ja pijam zróznicowaną bo różne wody mają inne stężenie danych minerałów więc za każdym razem gdy skończy mi się zgrzewka, to kupuję inną),
- herbata Pu-Erh (raz dziennie z imbirem)
- pokrzywa (raz dziennie)
- coca-cola zero (1-2 w tygodniu butelka 1l, wiem, że to zło i cała tablica Mendelejewa ale cóż począć - lubię jej smak po prostu).
- szklanka soku z kiszonych buraków (1 dziennie)
Jak tylko zaopatrzę się w sokowirówkę, to będę dodawać do codziennej diety soki ze świerzych warzyw i owoców i tutaj jest uwaga: soki z owoców traktowane są jako posiłek ze względu na zawarty w nim naturalny cukier. Wiadome, że można do tego podchodzić z pewnym dystansem ale jesli ktoś ma problemy z nadwagą to warto, aby na to uważał.

Jesli chodzi o suplementy, to na dzień dzisiejszy zażywam:
- D3 6-7 tysięcy jednostek dziennie (ale to z tego względu, że miałam bardoz duży niedobór. Po badaniach prawdopodobnie zrezygnuję z suplementacji gdy skończy mi się opakowanie),
- kompleks witamin B (leki na receptę - tylko do końca tego miesiąca),
- zażywałam przez miesiąc kwas foliowy ze względu na niskie stęzenie (zobaczę co wyniknie w badaniach),
- wracam do suplementacji Omega-3 (300jednostek dziennie)
- żeń-szeń (póki co tabletki ale w późniejszym czasie przerzucę się na wywary)
napisał/a: silva27 2016-01-13 09:36
Właśnie odebrałam wyniki badań po 9 tygodniach diety mocno eliminacyjnej i leczenia Euthyroxem 25. Włączyłam suplementację witaminą D3 5000 jednostek +K2 100 jednostek, modulator homocysteiny (bo była za wysoka), acerola, olej z ostropestu i tran po łyżeczce rano

TSH było 4,68 (norma 0,27 - 4,20) - jest 3,747 (norma 0,55 - 4,78) to nieco lepiej, znaczy się Euthyrox chyba działa,
FT3 było 2,45 (norma od 2,00 - 4,40) - jest 2,27 (norma 2,30 - 4,20) tu spadło poniżej normy,
FT4 było 1,24 (norma 0,93 - 1,7) - jest 1,21 (norma 0,89 - 1,76)
ALE... Anty TPO było 384,4 (norma do 35), jest >1300 (norma do 60) (!!!)
anty TG było 19,01 (norma do 115), jest 35,3 (norma do 60).

Faktem jest, że robiłam badania w innym laboratorium, ale BEZ PRZESADY!
Co o tym sądzicie?
djfafa
napisał/a: djfafa 2016-01-13 09:39
Jeżeli wyniki są wiarygodne, to nastąpił ogromny wzrost autoagresji mimo włączenia leku i zmiany diety.
Nic innego medycyna nie jest w stanie Ci zaproponować.
Suplementy stosowałaś?