Pypcie/nalot bąbelków na końcu języka ?
napisał/a:
mt17
2013-11-05 19:17
Witam, sam nie wiem dokładnie czy w dobrym dziale to piszę.
Dziś po szkole zrobiło (sam nie wiem jak to nazwać) pypcie/nalot bąbelków na końcu języka (jest tego ok. z 4 nawet równomiernie rozłożone), średnicę mają ok. 1-2 cm i są (jeśli dobrze widziałem) lekko czerwone i u góry bardziej białe.
Nie wiem czy to "zwykłe" pypcie które się nie raz robiły pojedynczo rzadko z przodu na języku i znikały po ok. 3-4 dniach, czy coś powazniejszego ?
Samo z siebie to mnie nie boli, jednak czuć że się ma coś tam na języku, a jak język że tak to określę "ssie" do podniebienia i one dotykają go to czuję ból w tamtej okolicy.
Co mam z tym zrobić ?
Dziś po szkole zrobiło (sam nie wiem jak to nazwać) pypcie/nalot bąbelków na końcu języka (jest tego ok. z 4 nawet równomiernie rozłożone), średnicę mają ok. 1-2 cm i są (jeśli dobrze widziałem) lekko czerwone i u góry bardziej białe.
Nie wiem czy to "zwykłe" pypcie które się nie raz robiły pojedynczo rzadko z przodu na języku i znikały po ok. 3-4 dniach, czy coś powazniejszego ?
Samo z siebie to mnie nie boli, jednak czuć że się ma coś tam na języku, a jak język że tak to określę "ssie" do podniebienia i one dotykają go to czuję ból w tamtej okolicy.
Co mam z tym zrobić ?