Psychiatra czy psycholog
napisał/a:
Ichigo0
2014-01-31 22:00
Mam problem ze znalezieniem pomocy, nie wiem do kogo powinnam się udać.
Od zawsze mam problemy ze stresującymi sytuacjami, obecnie najbardziej dają w kość gdy napięcie przeciąga się do kilku dni. Wzbiera się we mnie ogromna złość, kumuluje się przez jakiś czas, pojawia się drżenie mięśni, chcę wszystko niszczyć wkoło, rzucam wiele razy rzeczami które mam pod ręką, pojawiają się myśli samobójcze, samookaleczenia, później nastaje czas otępienia, siedzę sama w pokoju nic nie robiąc, osowiała, pojawiają się koszmary senne.
Za młodu miałam z tym problemy, pojawiały się przy jednodniowych sytuacjach stresowych, najczęściej związanych ze szkołą ale po rozpoczęciu uprawiania sportu i zajęciach z jogi wyciszyłam się. Obecnie nic mi to nie pomaga w stresach w pracy i na uczelni...
Powinnam na tym etapie udać się tylko na 'rozmowy' do psychologa czy już raczej psychiatra?
Będę wdzięczna za radę.
Od zawsze mam problemy ze stresującymi sytuacjami, obecnie najbardziej dają w kość gdy napięcie przeciąga się do kilku dni. Wzbiera się we mnie ogromna złość, kumuluje się przez jakiś czas, pojawia się drżenie mięśni, chcę wszystko niszczyć wkoło, rzucam wiele razy rzeczami które mam pod ręką, pojawiają się myśli samobójcze, samookaleczenia, później nastaje czas otępienia, siedzę sama w pokoju nic nie robiąc, osowiała, pojawiają się koszmary senne.
Za młodu miałam z tym problemy, pojawiały się przy jednodniowych sytuacjach stresowych, najczęściej związanych ze szkołą ale po rozpoczęciu uprawiania sportu i zajęciach z jogi wyciszyłam się. Obecnie nic mi to nie pomaga w stresach w pracy i na uczelni...
Powinnam na tym etapie udać się tylko na 'rozmowy' do psychologa czy już raczej psychiatra?
Będę wdzięczna za radę.
napisał/a:
Paulla
2014-02-27 13:19
Witaj,
Z sytuacji, które opisujesz wynika, iż musisz nauczyć się panować nad stresem. W tym celu warto poznać co i kiedy mnie stresuje oraz zastanowić się jak wówczas postępować. Rozwiązaniem w takim wypadku może być wizyta u psychologa, terapeuty, a niekiedy osób zajmujących się komunikacją, gdyż potrzebujesz wsparcia w opanowaniu technik i strategii radzenia sobie ze stresem. W moim przekonaniu, jeśli nie ma kłopotów natury zdrowotnej to wówczas psychiatra odpada.
P.S. Warto poczytać o strategii prewencyjnej radzenia sobie ze stresem. Niekiedy organizowane są warsztaty na ten temat.
Pozdrawiam
Z sytuacji, które opisujesz wynika, iż musisz nauczyć się panować nad stresem. W tym celu warto poznać co i kiedy mnie stresuje oraz zastanowić się jak wówczas postępować. Rozwiązaniem w takim wypadku może być wizyta u psychologa, terapeuty, a niekiedy osób zajmujących się komunikacją, gdyż potrzebujesz wsparcia w opanowaniu technik i strategii radzenia sobie ze stresem. W moim przekonaniu, jeśli nie ma kłopotów natury zdrowotnej to wówczas psychiatra odpada.
P.S. Warto poczytać o strategii prewencyjnej radzenia sobie ze stresem. Niekiedy organizowane są warsztaty na ten temat.
Pozdrawiam
napisał/a:
Katarzyna7
2014-04-14 23:10
Jeżeli rzeczy, o których piszesz są na tyle dokuczliwe, że utrudniają Ci codzienne funkcjonowanie, to może warto rozważyć wizytę u psychoterapeuty. Pozdrawiam