Przewlekły problem z zatokami

napisał/a: nightlol 2014-03-10 19:00
Witam,
Zacznę od początku (nie wiem czy to ma związek, ale lepiej napisać) W kwietniu 2013roku przeziębiłem się, podstawowo 38 stopni gorączki, złe samopoczucie, ból gardła itp. Nie miałem czasu za bardzo wtedy się rozkładać wiec jak tylko przeszła gorączka zacząłem normalnie funkcjonować. Zdziwiło mnie trochę to że przez 2 tygodnie miałem straszną chrypę, która samoczynnie ustąpiła, ale cały czas zdawało mi się że mam gardło przekrwione (zawsze miałem takie gdy byłem na coś chory). Po kolejnych 2 może 3 tygodniach nagle dostałem uczulenia (dermografizm pokrzywkowy) - nigdy wcześniej nie byłem w ten sposób uczulony. Nadmienię, że gardło nadal miałem dziwnie przekrwione. Po ustąpieniu dermografizmu (nadal mogę po sobie w sumie rysować, ale nie dostaje już swędzących bąbli) nadszedł czas na dziwny ból prawej strony twarzy, stwierdziłem że to chyba zatoki i udałem się do lekarza pierwszego kontaktu.

Dostałem skierowanie do laryngologa - który po zrobieniu prześwietlenia zatok mnie zlał i powiedział, że nic tu nie ma wiec nie ma prawa mnie boleć i jestem przewrażliwiony. Dostałem kolejne skierowanie i poszedłem do innego lekarza (pominę fakt że dostanie się do specjalisty w tym kraju to masakra). W tym czasie nieźle się na cierpiałem z powodów prawie ciągłego ucisku w okolicy zatok szczękowych - zazwyczaj prawa strona, chociaż lewa czasem też. Dodatkowo czasem ucisk schodził mi na zęby (czasem na przednie 1,2 czasem na 5,6) oraz czułem ból w innych częściach twarzy np. na wysokości zatok czołowych.

Czekając na wizytę zrobiłem sobie CT zatok (bodaj w sierpniu)
wyszło w nim: "Dyskretne przyścienne zgrubienie bł. śluzowej prawej zatoki szczękowej oraz niewielkie zgrubienie w zatokach sitowych. Poza tym zatoki oboczne nosa czołowe i szczękowe prawidłowo powietrzne bez poziomu płynu. Kompleksy ujściowo przewodowe drożne. Przegroda nosa ustawiona pośrodkowo. Pneumatyzacja małżowiny środkowej nosa prawej." Zrobiłem też wymaz z tego mojego przekrwionego gardła, który nic nie wykazał. (moje gardło widziało juz kilkunastu lekarzy, jedni twierdzą że niektórzy ludzie takie przekrwione już mają (chociaż ja uważam że takiego wcześniej nie miałem) jeden stwierdził że to jakaś wirusówka, a jeden z zamiłowaniem przyczepił się do moich dużych migdałków - mam tam sporo dziurek w których zbiera mi się jedzenie - ale prawie nigdy nie choruje z tego powodu). Czasem zdaje mi się, że coś mi po nim spływa ale to nie jest wydzielina ropna, raczej nadmiar gęstego śluzu?. Zresztą mam też lekki wodnisty katar?

Wybrałem już chyba tonę leków wziewnych, kropelek, tabletek itp. Fakt zdaje mi się, że jest trochę lepiej bo ból nie występuje cały czas, mam okresy np. gdy wypoczywam dużo śpię itp. gdzie praktycznie mnie nie boli - no chyba że sobie sam postukam w zatokę, albo poruszam chrząstką nosa. A czasami jak dziś boli mnie praktycznie od rana. Nadmienię też w czasie snu mnie praktycznie nie boli, nie budzi ani nic, po wstaniu przez pewien czas też jest ok. W styczniu znowu miałem robione CT kontrolne, wyszło prawie to samo z tym, że teraz zatoki sitowe są czyste. Nadal jednak jest jakieś dyskretne przyścienne zgrubienie bł. śluzowej prawej zatoki szczękowej... Czy ktoś ma może jakiś pomysł o co tu chodzi? bo już mam dość takiego leczenia w ciemno. Nie wiem czy to zatoki? czy może coś zębopochodnego (chociaż to chyba w opisie CT powinno być?) czy może jakaś alergia?
Dziękuje za pomoc :)
napisał/a: radek07 2014-03-10 19:16
Czy twój nos kiedykolwiek się zatyka; w danej godzinie lub podczas zmęczenia?? Jeśli się zatyka to czy jest to zazwyczaj prawa strona nosa??
napisał/a: nightlol 2014-03-10 21:12
No w sumie się zatyka... prawa strona częściej od lewej, często wieczorem jak idę spać to prawą stroną prawie nie mogę oddychać... czasami mam trochę przezroczystego śluzu, a czasami smarkam, smarkam i nic.
napisał/a: radek07 2014-03-10 21:16
Czy prawa strona się odtyka w zależności od tego na której stronie leżysz??
napisał/a: nightlol 2014-03-11 09:30
W sumie nie jestem pewien... na pewno łatwiej mi się zasypia jak śpię na prawej stronie.
To zatykanie nie zawsze występuje jak się kładę, wczoraj wieczorem np. oddychałem tylko lewą dziurką, a po pół godziny już obydwiema, położyłem się i było ok. Po otrzymaniu wyników CT założyłem, że te problemy z drożnością prawej dziurki nosa związane są z tą dodatkową komórką powietrzną.
napisał/a: radek07 2014-03-11 12:23
nightlol napisal(a):W sumie nie jestem pewien... na pewno łatwiej mi się zasypia jak śpię na prawej stronie.
To zatykanie nie zawsze występuje jak się kładę, wczoraj wieczorem np. oddychałem tylko lewą dziurką, a po pół godziny już obydwiema, położyłem się i było ok. Po otrzymaniu wyników CT założyłem, że te problemy z drożnością prawej dziurki nosa związane są z tą dodatkową komórką powietrzną.
nie zawsze małżowina z komórką powietrzną będzie dawać jakiekolwiek objawy; na temat komórki powietrznej w środkowej małżowinie nosowej jest wiele różnych opinii, około 80% lekarzy twierdzi, że ta upowietrzniona małżowina nie powoduję żadnych objawów; według mnie możliwość występowania objawów przy tej wadzie zależy od wielkości upowietrznienia i od tego czy blokuje ona w dużym stopniu przepływ powietrza w jamie nosowej, itp...zły przepływ powietrza może powodować wysuszanie błony śluzowej i zaleganie nieczystości, które wdychamy razem z powietrzem. Z jakiego miasta jesteś??
napisał/a: nightlol 2014-03-12 12:21
Mieszkam w Warszawie,
napisał/a: radek07 2014-03-12 13:44
Czy twój problem jest bardzo dokuczliwy? Czy objawy występują codziennie??
napisał/a: nightlol 2014-03-14 11:34
Czy twój problem jest bardzo dokuczliwy? Czy objawy występują codziennie??

Kilka miesięcy temu było bardzo słabo, bolało codziennie - jedynie co to jak spałem było ok
Teraz jest trochę lepiej... tak jak mówiłem gdy sporo odpoczywam i sam nie sprowokuje bólu (np. stukaniem w zatokę) to jest w miarę ok, chociaż cały czas czuję że coś z tą prawą stroną jest nie tak. Gorzej gdy np. siedzę w pracy wtedy sporo się ruszam, mam trochę stresów to wtedy jest zazwyczaj gorzej. Chociaż to też nie jest jakaś norma bo zdarza się że w pracy też jest nieźle.
Tak jak pisałem ogólnie ból jest różnego natężenia, zdaje mi się że właśnie zależy od tego co robię. Ogólnie boli mnie prawa zatoka, od zębów aż po nos, czasem zdarza się że zacznie mnie boleć czoło w tedy czuje się trochę bardziej rozbity. Wcześniej zdarzały się też takie uciskowe zejścia na zęby (górna szczęka, obie strony) teraz jest to rzadkie i raczej boli mnie tylko ta prawa strona.
Nie wiem na ile to jest sensowny pomysł, ale zrobię sobie też prześwietlenie zębów prawej strony, może coś się tam urodziło i mi rzutuje po prostu na inne miejsca...