Przewlekły problem z HPV +prośba o polecenie lekarza

napisał/a: Adammm55 2014-12-11 19:41
Szanowni Państwo,
od dłuższego czasu męczę się z hpv, mam kilka pytań (byłem u wielu lekarzy, ale odpowiedzi bywają mocno rozbieżne...)

1) Kiedy właściwie można uznać, że jest się wyleczonym z HPV? Czy to w ogóle jest możliwe?

2) Skoro można zarażać, gdy od jakiegoś czasu nie ma widocznych kłykcin, to jak w takim razie uchronić partnerkę przed zarażeniem? Czy jest się skazanym na prezerwatywę? Co jeśli nie ma widocznych kłykcin, ale badanie laboratoryjne (wymaz/pobranie naskórka) wciąż pokazuje obecność wirusa?

3) Jak wygląda "sytuacja" z seksem oralnym? Można, jeśli nie widać kłykcin?

4) Czy da się jakoś poprawić odporność, zrobić cokolwiek, żeby zwiększyć szanse na pokonanie wirusa na dobre? U mnie powtarza się ta sama historia - kłykciny znikają (zwykle po condyline), kilka miesięcy spokoju, wydaje się że już ok - i znowu się pojawiają. Mam już tego naprawdę dość, czuję się bezradny, każdy lekarz mówi, że tylko można niszczyć objawy i czekać, ale najwyraźniej z moim organizmem jest coś nie tak, ta bezradność mnie dobija.

5) To może pytanie z psychologii, ale... jak najlepiej powiedzieć o hpv partnerce? Żeby być uczciwym, ale nie przestraszyć? Jak podchodzić do seksu, żeby był bezpieczny? Spotykam się od niedawna z osobą, na której mi bardzo zależy, ale jednocześnie jest "strachliwa" i bardzo nie chciałbym jej zniechęcić, przestraszyć, zastanawiam się jak to najlepiej przedstawić...

6) Proszę o polecenie dobrego specjalisty zajmującego się HPV w Warszawie (najchętniej w ramach NFZ, ale nie tylko). Niestety zwiedziłem już wiele placówek i bardzo nieprzyjemnych/nieprofesjonalnych typów, marzę o zaangażowanym, fachowym lekarzu, który naprawdę chce pomóc pacjentowi.
Proszę również o polecenie miejsca na zrobienie badania laboratoryjnego w dobrej cenie.

dziękuję bardzo za pomoc
napisał/a: adana1 2014-12-30 00:47
Ja miałam te przypadłość i zostałam wyleczona poprzez zamrazanie klykcin i smarowanie kremem/ maścią Aldara (działanie: Aldara nie atakuje bezpośrednio wirusa HPV (human papilloma virus) wywołującego brodawki, lecz oddziałuje na układ immunologiczny organizmu „programując” go do skutecznego zwalczania kłykcin). Czytam w ulotce ze tez działa na mężczyzn. A do jakiego lekarza udać sie? Mnie pomogła ....dermatolog. Zaczęło sie od cytologii i wskazań ginekologa a sprawę zakończyła własnie pani dermatolog bo akurat w jej gabinecie stał aparat do zamrażania i wykonała prace za gina, tez ona przepisała mi Aldare. Cieszę sie ze na nią trafiłam, minęło juz 4 lata i nie mam nawrotów. Nie wiem czy jeszcze przyjmuje w tej przychodni ( jestem z Warszawy) i nie za bardzo pamietam jej nazwisko ale gdybys był zainteresowany mogę poszperać. Pamietam ze to była pani z doktoratem i sukcesami naukowymi. Powodzenia!
napisał/a: Adammm55 2014-12-30 02:27
Dziękuję bardzo! Byłbym wdzięczny, gdybyś dotarła do jakiegoś namiaru na tę panią dermatolog, naprawdę trudno znaleźć kogoś dobrego. U mnie jest taki problem, że po wymrażaniu czy condyline zmiany po paru miesiącach powracają. A czasami nawet nie wiadomo czy to jest początek kłykcin czy coś innego/zwykłego, nawet lekarze mają rozbieżne opinie, to bardzo frustrujące. Próbowałem Aldary, ale nie pomagała, a powodowała ból, więc odłożyłem..

dzięki, pozdrawiam
napisał/a: adana1 2014-12-30 23:43
I kontynuując wątek
1. Jestes pewny ze w pełni zakończyłes kuracje Aldara? Mnie tez baaardzo bolało ale dr uprzedziła mnie.
Nie pamiętam juz za dobrze ale wydaje mi sie ze przy leczeniu Aldara trzeba wysmarowac odpowiednia ilośc saszetek az do braku "odczynu zapalnego"... Ostatnio przy robieniu porządków znalazłam jedna saszetkę co by świadczyło ze dr przepisała wiecej aby nie zabrakło, a okazała sie niepotrzebna ( a do kuracji przylozylam sie pomimo bólu i dyskomfortu)
2. Jeśli masz nawracający problem z hpv, byc moze masz osłabiony/rozchwiany układ immunologiczny i organizm jest podatny na ataki wirusów. ... Aby to stwierdzić trzeba dobrego lekarza, diagnoste...
3. Wczoraj mnie troche zainspirowales i pogrzebalam w moich dok i okazało sie ze wkrótce po klykcinach (wyleczeniu) zdiagnozowano u mnie niedoczynnosc tarczycy z choroba Hashimoto a jest to choroba z grupy autoimmunologicznych. Musiałam miec duzo wcześniej, układ imm. był osłabiony stad atak hpv.
Tak sobie wydedukowałam bo znalazłam w internecie podobne przypadki...
Cyt
Received a call today from RN at my gynocologists office. Told me that i tested positive for HPV. Said that it is usually contracted when your immune system is low. I explained to her I have 3 autoimmune diseases (hashimoto, sjogrens, and figromyalgia). She said that is probably why I contracted this.
Odp
Because HPV is a virus (like flu or herpes) it likes to take advantage of a lowered immune system function. You should ask your GYN or immunologist about ways to improve immune function. If you are on immune suppression medications those may have to be continued, but you can still eat very healthy, increase sleep, try to decrease stress, stop smoking, etc.

4. A masz zdrowa tarczyce? Moze warto sprawdzic ? ( TSH, ft3, ft4, antyTPO i ewentualnie Usg tarczycy)
5 a moze problemy z innymi hormonami?
6. Jeśli ok, to zwróć uwagę na dietę! Co jesz, co wprowadzić do pożywienia.
Znalazłam fajny art.
http://www.pepsieliot.com/wirus-hpv-szczepionka-czy-raczej-postawic-na-wzmacnianie-odpornosci/

Zdrowia!