Przewlekły ból gardła a candida albicans/coś innego?

napisał/a: RakuNH 2015-10-11 22:41
Witam serdecznie

Pisywałem tu pewnie nie raz X lat temu i opisanie wszystkie od nowa spowodowałoby, że nikt by tego nie przeczytał, więc postaram się w skrócie, na tyle na ile to możliwe, opisać problem. Na samym końcu w punktach wypiszę jakie mam pytania w obecnej sytuacji.

Moim zasadniczym problemem są problemy z gardłem. Ciągłe bóle gardła o różnym nasileniu (czasem ból jest tak silny, że nie jestem w stanie jeść, czasem jest trochę denerwujący, czasem przewlekle uciążliwy a czasem taki w miarę nie przeszkadzający). Czasem trwa to kilka dni a czasem kilka miesięcy – zaczyna i kończy się bez jakiejś stałej przyczyny, nie wiem jak z tym walczyć i nie wiem z czym walczyć. Na pewno też jest problem z odpornością, bo wszelkie zawianie itd. nie jest korzystne i czasem powoduje pogorszenie, ale ciężko żyć w inkubatorze.

Tak więc problem, to ból gardła, naprawdę skutecznie rujnujący mi życie i problemy z odpornością (chociaż nie mam żadnych gryp, zapaleń oskrzeli, katarów itp. – wszystko uderza tylko w gardło).

JEDYNYM punktem zaczepienia jest wymaz z gardła w jednym laboratorium, który za każdym razem (pierwszy raz robiłem rok temu) daje w wynikach – CANDIDA ALBICANS (W badanym materiale stwierdzono mierny wzrost grzybów drożdżopodobnych) – raz była adnotacja, że rozwój grzybów jest obfity a nie mierny. Ostatnie badanie robiłem dzień po skończeniu 28 dni intrakonazlu i 7 dniach nystatyny, a więc wynik nawet nie jest fałszywie ujemny! Co ciekawe w innym laboratorium nigdy candida albicans nie było.

To jest jedyny punkt zaczepienia i niektóre objawy się zgadzają (wydzielina, osad na języku, czasem jakieś rewolucje żołądkowe, test ze śliną). Ma to ręce i nogi choć też ciężko mi z tym walczyć jak nie mam 100% gwarancji. Poza tym dysponuje cytologiami śluzówki gardła/nosa, gastroskopiami, badaniami immunoligcznymi, mam czyste zatoki i skorygowaną i prostą przegrodę, wykluczone sprawy refluksu. Brałem też w ramach testu leki na refluks, poliwakcynę domięśniowo, stosowałem różne suplementy i różne leki doraźnie, pije siemię lniane i tran od półtora roku do tego jeszcze AdCort. Schemat był zawsze podobny że nawet jak było lepiej to w czasie brania się od czego pogarszało tak jakby leku nie brał. Tak jakbym łykał placebo.

Ostatnie 3 miesiące jestem na ścisłej diecie, brałem flukonazol, nystatyne, itrakonazol, różne suplementy i zioła (para farm, paraprotex), probiotyki, nawilżałem gardło inhalacjami + olejki przeciwgrzybiczne i efekt żaden. Czasem lepiej, czasem gorzej i poza zrzuceniem 10 kg nie widzę efektu, w wynikach wymazu też go nie widać.

Po ostatnim pogorszeniu i wynikach wymazu nie wiem co robić.
1. Czytając wiele informacji nie wiem jak zdiagnozować candidę tak żeby mieć gwarancję że nie walczę z wyimaginowanym przeciwnikiem. Podobno żadne badanie nie daje pewności, nie wiem też do jakiego lekarza iść żeby spojrzał na to kompleksowo pod tym kątem.
2. Jeśli to candida to nie wiem też co brać. Internetowe porady to często szarlataństwo, miliony mikstur, przepisów i aż głowa boli i trudno coś z tego wymyśleć… Leki farmakologiczne już brałem i chyba nic nie dały.
3. A może to nie candida? Nie chce się zamykać na inne przyczyny ale już chyba nie jestem w stanie wymyśleć innej która by składała się chociaż w takim stopniu jak ewentualne problemy z grzybami. Nie mam za bardzo jakich badań już wykonać…

Problem zaczął się 7 lat temu od wielu angin. Obecnie nie mam migdałów. Poza zwykłymi lekarzami byłem też u „Mongołów”, nawet u psychologa żeby wykluczyć psychosomatykę. Wydaje się, że zrobiłem wszystko i nie wiem co robić dalej a motywacja do robienia czegokolwiek się kończy.

Jeśli ktoś jest w stanie polecić kogoś, doradzić za pieniądze to oczywiście jestem zainteresowany każdą radą, pomysłem.

Przepraszam też za chaotyczny opis ale ciężko to streścić na jednej stronie A4 tak żeby przekaz był zrozumiały. Normalnie opis zająłby mi tych stron kilkanaście…
napisał/a: radek07 2015-10-12 13:38
RakuNH napisal(a):mam czyste zatoki i skorygowaną i prostą przegrodę


Dlaczego zalecono prostowanie przegrody? Czy dlatego aby wykluczyć problem zatok i jamy nosowej, które mogłyby powodować problem w gardle?

Skąd wiesz, że masz czyste zatoki? Robiłeś tomografię komputerową?

Czujesz spływanie wydzieliny po tylnej ścianie gardła?
napisał/a: RakuNH 2015-10-13 13:05
Zalecano prostowanie na zasadzie już czystej bezradności, bo "może oddycham za dużo przez usta" itd. Operacje mi nie straszne więc sobie wyprostowałem, dwa dni bólu i po sprawie ale efektów się nie spodziewałem... Były bardzo nikłe przesłanki na to, że jest to problemem ale że termin miałem 14 miesięcy to się zapisałem i zrobiłem.

Tomografię miałem robioną dwukrotnie. Za pierwszym razem wyszło jakieś minimalne zgrubienie, które nie powinno mieć żadnego wpływu. Za drugim razem zatoki kompletnie czyste. Nic do czego można by się przyczepić (i w opisie i sam laryngolog długo oglądał chcąc coś znaleźć).

Na ostatnie pytanie nie potrafię odpowiedzieć. Kiedyś bym napisał, że czuję ale teraz odpowiedziałbym raczej że szczególnie w okresie pogorszenia czuję wydzielinę ale nie jej spływanie. Gardło jest "zaglucone", obolałe i osad na języku też zazwyczaj jest większy. Także medycznego laika jest nie takie, że coś spływa a takie że organizm się przed czymś broni i po prostu mi się gardło rozpływa w tej wydzielinie.

I mój problem nawet nie jest w słabej odporności. Ludzie mają większe problemy, mogę jakoś żyć ze słabą odpornością. Problemem jest to, że ten ból może trwać 2 dni, 2 tygodnie, 2 miesiące albo pół roku i zaczyna się od tak i kończy bez przyczyny. To jest problem zasadniczy i to zarówno fizyczny jak i psychiczny. Od trzech miesięcy jem ultrazdrowo, ale motywacja do takiej diety mi się kończy.

Poczytałem od strony medycznej i zdecydowałem, że sobie zrobię kilka badań
- badanie żywej kropli krwi i biorezonans (w porównaniu do tych poniżej to tanie badania chociażby miały niską wartość diagnostyczną to nie zaszkodzi)
- dwa badania w DIAGNOSTYCE jakie oferują, a konkretnie:
* Candida albicans IgG, IgA, Igm
* Candida – antygen krążący

Dziękuję za zainteresowanie i tak jak mówię, problem jest na tyle złożony że nie oczekuje jakiejś cudownej rady, ale może ktoś zna jakiegoś lekarza, który zajmuje się takimi dziwnymi przypadkami.
napisał/a: radek07 2015-10-13 13:37
Czy przed wyprostowaniem przegrody miałeś jakieś niepokojące objawy dotyczące nosa - zatykał się, czułeś w nim suchość?
Czy po wyprostowaniu odczuwasz wyżej wymienione objawy?
napisał/a: RakuNH 2015-10-13 14:06
radek07 napisal(a):Czy przed wyprostowaniem przegrody miałeś jakieś niepokojące objawy dotyczące nosa - zatykał się, czułeś w nim suchość?
Czy po wyprostowaniu odczuwasz wyżej wymienione objawy?

Miałem, ale tylko na takiej zasadzie że ZAWSZE (słowo zawsze jest tutaj bardzo ważne) zaczynało się od bólu gardła, a później często zatykało mi nos (to był na oko rok powiedzmy 2011) natomiast wiadomo że bardziej przeszkadza ból niż dyskomfort. Używałem wtedy sinus rinse, nigdy nie brałem żadnych kropli itp.

Jakoś od 2012 roku (tomografię powtórzyłem w 2013) raczej nie mam ŻADNYCH innych problemów niż ból gardła. Nie mam kaszlu, kataru, żadnych innych popularnych chorób -nic. Po zabiegu (miałem go 10 miesięcy temu) miałem tylko jeden epizod kiedy niesamowicie bolało mnie gardło i pojawił się taki dziwny katar, który szybko zamienił się w taki przewlekły i np przez cały dzień nie smarkałem a jak zrobiłem sobie wieczorem inhalacje to mi tak "z wielkich głębin" wypływała gęsta wydzielina. To był kwiecień.

Ale tak jak mówię to był de facto jednorazowy przypadek, może mnie wtedy faktycznie coś złapało. De facto nie mam żadnych innych problemów, ciężko znaleźć jakikolwiek punkt zaczepienia że to jakieś wirusowe problemy.

Po zabiegu faktycznie płynnie mi się oddycha i zawsze oddycham przez nos, tylko że to nie jest mój problem.
napisał/a: RakuNH 2015-10-13 14:19
Podsumowując już tak najkrócej jak się da:
- gastrologicznie jestem zdrowy (objawy nie wskazują na nic konkretnie, dwie gastroskopie nic niepokojącego, Nolpaza kompletnie nic nie zmienia i na nic nie wpływa)
- immunologicznie jestem zdrowy (Podstawowe badania IgM/IgA/IgG w normie dwukrotnie (raz były ciutkę poniżej normy, drugi raz wszystko OK), miałem nawet jakieś badanie szpitalne w poradni immunologicznej i immunolog po wywiadzie odesłał mnie do laryngologa, bo nie bo nie ma czego leczyć
- laryngologicznie jestem zdrowy (czyste zatoki, prosta przegroda, brak migdałów które kiedyś były siedliskiem bakterii, brak w wymazie czegokolwiek poza grzybem i nawet nie ma na co zrobić autoszczepionki a takie miałem zalecenie kiedyś...)

Także niedługo będę szukał jakiś rozwiązań szarlatańskich, bo taka życiowa wegetacja specjalnie sensu nie ma. To jak oczekiwanie na wyrok, człowieka złapie deszcz i nie wie czy będzie się źle czuł tydzień czy pół roku.
napisał/a: radek07 2015-10-14 17:10
Możesz przesłać wyniki tomografii?
Kiedy ostatnio byłeś u lekarza i co on powiedział po przedstawieniu mu całej historii?
napisał/a: RakuNH 2015-10-15 11:41
Ostatni raz byłem w czerwcu kiedy to najpierw mnie bolało gardło przez prawie trzy tygodnie, a później mnie tak bolało że nie byłem w stanie po prostu jeść. Dostałem jakiś antybiotyk (bodaj Klabax) i już na drugi dzień było w miarę normalnie. W międzyczasie cała historia się powtarzała ze cztery razy mimo że brałem leki przeciwgrzybiczne i teraz już mnie to "męczy" od jakiś 3 tygodni.

Do "nowego" laryngologa mam termin na listopad. Wybiorę się rekreacyjnie żeby się dowiedzieć, że wszystko jest OK. U psychologa też byłem z własnej inicjatywy prywatnie bo co mi szkodzi, ale efekt żaden.

TK 2011: http://i62.tinypic.com/b4x6yc.jpg
TK 2014: http://i59.tinypic.com/2hnxi7p.jpg
napisał/a: radek07 2015-10-15 19:58
Widzę, że przesłałeś tylko opisy; możesz przesłać zdjęcia?

Czy którykolwiek laryngolog badał szczegółowo twoje gardło i nos przy pomocy endoskopu?
napisał/a: RakuNH 2015-10-15 22:20
Niestety zdjęć jako takich nie mam. Mam wyniki na płytce. Starszej nie mogę odtworzyć, nowszą jak najbardziej tylko nie bardzo wiem co tam wybrać, żeby to miało sens na zasadzie print screena.

Miałem robione dwie gastroskopie z zaznaczeniem że chodzi o gardło - obie nic nie wykazały.