Przewlekłe zaparcia nawykowe nie pozwalające normalnie żyć

napisał/a: artur95 2016-06-03 11:04
witam, mam ogromne zaparcia spowodowane przetrzymywaniem resztek pokarmowych w jelicie grubym (ponad 7 miesiecy, spowodowane brakiem czasu, zbagatelizowaniem potrzeb fizjologicznych organizmu, walczę z tym jakieś 10 miesięcy) robiłem wszystkie badania, wyszły dobrze.-nie mam alergii, nietolerancji. Błagam o odpowiedzi osób, które miały ten sam problem, wiedzą,co robić, albo lekarzy, którzy pomagali pacjentom wydostać się z tak długotrwałych i poważnych zaparć.
jem dużo owocow, warzyw, produktów pełnoziarnistych, kasz, nie jem słodyczy, mleka - tylko jogurty,więc bardzo dbam o jedzenie! jem często, ale małymi porcjami, 5 śliwek suszonych namoczonych jem przed kolacją, piję bardzo dużo - ponad 3l (woda i rano na czczo, po wstaniu, woda po namoczonych suszonych sliwkach z miodem przygotowana wieczorem i trochę soku z cytryny) uprawiam sport , dużo się ruszam codziennie,jem otręby,nasiona chia, colon c, mielę siemię lniane i dodaje ok. 2 łyżeczki do jogurtu (łącznie 1 łyżka otrąb i 1 łyżka chia, ok. 1 łyżki colon c-przyjmuje, jak napisali na opakowaniu), nie stresuję się, nie jest to związane z psychiką. Tylko bardzo długotrwałe przetrzymywanie spowodowało, że nie mogę normalnie się wypróżniać. Przez te miesiące próbowałem już chyba wszystkiego (brałem:zioła-ale tylko przez parę dni,forlax brałem kiedyś, enema nie działała, masaże sobie robię, płatki owsiane na śniadanie jadłem, dżemy śliwkowe, byłem u dietetyka, u lekarzy, nie jem gotowanych marchewek, gruszek i ostrych przypraw, dodaje troche oleju lnianego do potraw, przyjmuje laktuloze 160 ml przy śniadaniu, pomagała, ale jak już się więcej zaałatwiałem, na chyba 4 dzień się nie chciało,więc wziąłem więcej i brzuch mnie strasznie bolał, załatwiałem się biegunkowo, potem wodą, ale nadal miałem te resztki pok. w jelicie i nie załatwiłem się całkiem- nawet przy biegunce nie moge sie pozbyc wszystkiego, ale zostaje mi o polowe mniej niz te pare miesiecy temu. strasznie utrudnia mi to życie, bo wiadomo, jak się człowiek czuje, kiedy ma takie problemy, psychicznie jestem totalnie wykończony,ale przeszedłem już tyle i tyle sie nadenerwowałem, że chcę o tym zapomnieć-jeszcze zapomniałem dodać, że rano siadam codziennie w toalecie, przy tej laktulozie jeszcze mi się chciało (no nie załatwiam się całkowicie, ale zawsze trochę) ,ale jak miałem tą biegunkę,to na drugi dzień mi się nie chciało a powinienem sie zalatwic, bo sporo tego mialem, Ja chcę jak najszybciej normalnie funkcjonować, codziennie zacząć się rano całkowicie załatwiać, żeby mi sie te wypróznienia uregulowały, bo próbowałem bardzo dlugo pozbyc sie problemu bez lekow (ktore nie uzalezniaja jelit), ale to jest niemozliwe. Czy są jeszcze jakieś sposoby?