Przewlekłe zapalenie gruczołu krokowego. Jaki antybiotyk?
napisał/a:
mapha
2016-12-14 10:55
Witam,
mam 27lat i od roku borykam się z zapaleniem prostaty. Wszystko zaczęło się od tego, że uprawiałem seks oralny bez zabezpieczenia. Moje dolegliwości to pieczenie ujścia cewki moczowej, ból w okolicach miednicy (wszystko nasila się w momencie gdy siedzę). Na początku byłem błędnie leczony, lekarz nie wykonał żadnych badań w kierunku prostaty stwierdzając zapalenie cewki moczowej przypisując antybiotyki na podstawie wywiadu(było to za granicą). Do dnia dzisiejszego byłem leczony wieloma antybiotykami w tym doksycyliną, amoksycyliną, ofloaksacyną, cyprofloaksacyną, klindamycyną, roksytromycyną, lewofloaksacyną oraz jeszcze kilkoma innymi, których nazw niestety nie pamiętam. Po niektórych wyżej wymienionych antybiotykach czułem się bez zmian, po niektórych objawy się zaostrzały. Jedynym antybiotykiem po którym czułem się o wiele lepiej była azytromycyna, niestety moim zdaniem dawkowanie było źle dobrane, przypisano mi 1g raz na tydzień przez okres 4 tygodni. Po zażyciu przez pierwsze 2 dni czułem się o wiele lepiej – 70-80% poprawy, następnie pogorszenie aż do przyjęcia następnej dawki. Przy ostatniej dawce antybiotyku praktycznie nic już się nie działo(na moje oko bakterie po prostu nabrały odporności na ten antybiotyk). Wykonywałem badania posiewu nasienia, moczu(w tym badania moczu po masażu prostaty), wymazu z cewki moczowej, (materiał pobierany był zarówno normalnie jak i po masażu prostaty), badania PCR na Chlamydie, Mycoplasmy, Ureaplasmy (pakiet potrójny ze strony Luxmed, nie mogę zamieścić tu linka, nie wiem czemu...) wszystko negative, to wszystko już w Polsce. Z posiewów jedyne co wyszło to:
Na Proteusa lekarz przypisał mi Xyvelam na okres 2 tygodni – czułem się raczej bez zmian, po czym kazał zrobić kolejny posiew nasienia, z którego nic nie wyszło, stwierdził, że jestem zdrowy i w skrócie delikatnie ujmując kazał sobie iść…
Z usg prostaty jasno wynika, że jest trwający stan zapalny. Oto opis:
Prostata przy badaniu per rectum boli z prawej strony, ból promieniuje w stronę prawego biodra, a wcześniej miałem wycinanego kaszaka z prawego jądra. Kilka dni po zabiegu wycięcia pojawił się ból prawego jądra, który trwał około 2-3 dni, następnie „rozszedł się po kościach”, nawet nie zdążyłem odbyć wizyty u lekarza (przestało boleć to odwołałem). Zapalenie prostaty pojawiło się po około miesiącu po zabiegu i wydaje mi się, że nie było przeniesione z zapalenia cewki moczowej ponieważ czułem od samego początku, jak później się dowiedziałem charakterystyczne dla zapalenia prostaty zimno w prąciu.
Jestem niemal, że pewien, że jest to infekcja bakteryjna z powodu znacznej poprawy po azytromycynie. Lekarze rozkładają ręcę, niechętnie chcą mi cokolwiek przypisać, a ja chodzę sfrustrowany i cierpię.
Proszę doradzić mi jakie ewentualnie antybiotyki powinienem zastosować (może spróbować coś przeciwgrzybiczego?)
Dodam, że podczas brania niektórych antybiotyków oraz czasami po spożyciu alkoholu, nawet niewielkiej ilości (lampka wina, 1 piwo), ujście cewki robi się białe, wygląda tak, jakby ktoś polał je wrzątkiem, gdy dotykam nic nie boli, jedynie wygląd się zmienia. Następnie po 2 dniach zmywam to jak stary naskórek. Co to może być?
Dziękuję z góry za odpowiedź.
Pozdrawiam.
mam 27lat i od roku borykam się z zapaleniem prostaty. Wszystko zaczęło się od tego, że uprawiałem seks oralny bez zabezpieczenia. Moje dolegliwości to pieczenie ujścia cewki moczowej, ból w okolicach miednicy (wszystko nasila się w momencie gdy siedzę). Na początku byłem błędnie leczony, lekarz nie wykonał żadnych badań w kierunku prostaty stwierdzając zapalenie cewki moczowej przypisując antybiotyki na podstawie wywiadu(było to za granicą). Do dnia dzisiejszego byłem leczony wieloma antybiotykami w tym doksycyliną, amoksycyliną, ofloaksacyną, cyprofloaksacyną, klindamycyną, roksytromycyną, lewofloaksacyną oraz jeszcze kilkoma innymi, których nazw niestety nie pamiętam. Po niektórych wyżej wymienionych antybiotykach czułem się bez zmian, po niektórych objawy się zaostrzały. Jedynym antybiotykiem po którym czułem się o wiele lepiej była azytromycyna, niestety moim zdaniem dawkowanie było źle dobrane, przypisano mi 1g raz na tydzień przez okres 4 tygodni. Po zażyciu przez pierwsze 2 dni czułem się o wiele lepiej – 70-80% poprawy, następnie pogorszenie aż do przyjęcia następnej dawki. Przy ostatniej dawce antybiotyku praktycznie nic już się nie działo(na moje oko bakterie po prostu nabrały odporności na ten antybiotyk). Wykonywałem badania posiewu nasienia, moczu(w tym badania moczu po masażu prostaty), wymazu z cewki moczowej, (materiał pobierany był zarówno normalnie jak i po masażu prostaty), badania PCR na Chlamydie, Mycoplasmy, Ureaplasmy (pakiet potrójny ze strony Luxmed, nie mogę zamieścić tu linka, nie wiem czemu...) wszystko negative, to wszystko już w Polsce. Z posiewów jedyne co wyszło to:
Na Proteusa lekarz przypisał mi Xyvelam na okres 2 tygodni – czułem się raczej bez zmian, po czym kazał zrobić kolejny posiew nasienia, z którego nic nie wyszło, stwierdził, że jestem zdrowy i w skrócie delikatnie ujmując kazał sobie iść…
Z usg prostaty jasno wynika, że jest trwający stan zapalny. Oto opis:
Prostata przy badaniu per rectum boli z prawej strony, ból promieniuje w stronę prawego biodra, a wcześniej miałem wycinanego kaszaka z prawego jądra. Kilka dni po zabiegu wycięcia pojawił się ból prawego jądra, który trwał około 2-3 dni, następnie „rozszedł się po kościach”, nawet nie zdążyłem odbyć wizyty u lekarza (przestało boleć to odwołałem). Zapalenie prostaty pojawiło się po około miesiącu po zabiegu i wydaje mi się, że nie było przeniesione z zapalenia cewki moczowej ponieważ czułem od samego początku, jak później się dowiedziałem charakterystyczne dla zapalenia prostaty zimno w prąciu.
Jestem niemal, że pewien, że jest to infekcja bakteryjna z powodu znacznej poprawy po azytromycynie. Lekarze rozkładają ręcę, niechętnie chcą mi cokolwiek przypisać, a ja chodzę sfrustrowany i cierpię.
Proszę doradzić mi jakie ewentualnie antybiotyki powinienem zastosować (może spróbować coś przeciwgrzybiczego?)
Dodam, że podczas brania niektórych antybiotyków oraz czasami po spożyciu alkoholu, nawet niewielkiej ilości (lampka wina, 1 piwo), ujście cewki robi się białe, wygląda tak, jakby ktoś polał je wrzątkiem, gdy dotykam nic nie boli, jedynie wygląd się zmienia. Następnie po 2 dniach zmywam to jak stary naskórek. Co to może być?
Dziękuję z góry za odpowiedź.
Pozdrawiam.
napisał/a:
marada42
2018-12-27 22:22
Hey mapha.
Czy uporapaś się że swoimi dolegliwościami. Jak to czytam to jakbym o sobie. Mam bardzo podobne problemy obecnie i też już siły brakuje jak z tym walczyć. Daj znać we dwójkę zawsze można się podzielić doświadczeniami.
Pozdrawiam
Czy uporapaś się że swoimi dolegliwościami. Jak to czytam to jakbym o sobie. Mam bardzo podobne problemy obecnie i też już siły brakuje jak z tym walczyć. Daj znać we dwójkę zawsze można się podzielić doświadczeniami.
Pozdrawiam