Przewlekłe mdłości, brak apetytu, uczucie sytości.

napisał/a: tobago1 2009-11-18 18:42
Długo chodziłem z zamiarem opisania moich dolegliwości, śledzę jakiś czas to forum i zyskało ono maje zaufanie toteż postanowiłem opisac co mi dolega, a nuż ktoś mnie troche uspokoi.

Nie wiem czy początkiem całej historii był moment (ok 2 miesiecy temu) kiedy jedząc słonecznik połknąłem dośc sporą łupinę. Przez parę dni chodziłem i czułem jakby ją ale tylko przełykając ślinę. W końcu postanowiłem udać sie do lekarza. Otrzymując w końcu skierowanie na gastroskopię udałem się na badanie. Lekarz nie spodziewając się mnie i mając sporo planowych badań powiedział że możliwe że to jedynie podrażnienie przełyku i jeśli nie minie przyjśc ze skierowaniem za 2-3 dni. Trochę ucieszony że może to faktycznie jakies podrażnienie poszedłem do domu i przestałem o tym mysleć. Na badaniu po 3 dniach się nie pojawiłem. Może to moja sugestia albo co innego ale uczucie jakby zmalało.

Tak sobie zyłem aż do początku listopada kiedy zacząlem odczuwać ciągłe mdłości. To było z dnia na dzień. Jednego dnia było wszystko ok następnego gdy wracając z zajęć poczułem że zaczęlo mnie mdlić. Od tamtej pory ciągle odczuwam mdłości, raz mocniej, raz mniej. Do tego zupełnie straciłem apetyt. Gdy natomiast zaczynam coś na siłe jeść zaraz czuję się pełny i na więcej sie nie zmuszę.
Gdy wiem że mam iśc na zajęcia wole rano niczego nie jeść wtedy mdli mniej ale czuję ścisk w żołądku. Gdy wracam wieczorem w ogóle nie czuję głodu jednak trzeba coś jeść, wtedy na siłe cos zjadam i mdłości i przepełnienie wracają. Boję sie że jedząc tak mało, szybko stracę na wadze choć teraz przy 175cm waże 62kg.

Moje podejrzenie to nerwica żołądka, część objawów się pokrywa z tego co czytałem o tej dolegliwości. Jednak wszędzie z tą choroba związany jest ból żołądka. Mnie nie boli. Co więcej. Gdy było trochę wolnego byłem blisko tydzień w domu (normalnie jestem w mieście gdzie studiuję) objawy nie ustały. Mimo że teoretycznie w domu nie byłem pod wpływem stresu.

Od 2 dni jem 2 razy persen forte bo może to faktycznie problemy nerwowe, jednak bez większych zmian.

Do gastrologa mam umówioną wizytę na 26 listopada. Jednak do tej pory ktoś może po objawach potrafi mi powiedziec co to i od czego.
napisał/a: dimedicus 2009-11-19 11:43
Może być tak,że ta pestka(łupina) mogła zahaczyć o przewód pokarmowy(uszkodzić czy wbić się) i stąd te objawy a może być tak że przez przypadek wywołała objawy czegoś innego(związanego z układem pokarmowym) trudno ocenić bez gastroskopii przyczynę,nie jest to z powodu nerwicy jak sądzisz i leki te stosowane nie pomogą.Czy występują objawy duszności,pieczenia,kwaśności w klatce piersiowej,wzdęcia,gazy,problemy ze stolcem.Musisz jeść i to 5-6 x dn.ale w małej ilości i to regularnie,nie jeść byle czego(również smażonego,tłustego,kwaśnego czy pikantnego,nie stosować używek,typu kawa,papierosy,alkohol oraz mocne herbaty)pić dużo wody mineralnej(2l)Możesz na razie do czasu badania zastosować Controloc Control
(w aptece bez recepty)Badanie już niedługo więc daj znać jaki wynik gastroskopii.
napisał/a: tobago1 2009-11-19 13:01
Własnie nerwicy do konca nie mogę wykluczyć bo czasami mam okresy po 2-3 godziny względnego spokoju żołądkowego. Ale gdy tylko coś zjem to wszystko wraca. Może stres pogłebia objawy czegoś innego. Gdy np pomyślę że muszę w jednym miejscu wysiedziec 2 godziny to od razu mnie bierze. Ale nawet nie chodzi o miejsca stresujące (egzamin) ale nawet w pociągu.

Z kolei jak tłumaczyć te mdłości i pełność żółądka gdy wieczorem w spokoju siedze w domu i nie mam się czym stresować:/

Dlatego też nie wykluczam innych dolegliwości typowo żołądkowych.


Zapomniałem napisać że przez ostatnie 10 dni brałem 2x dziennie IPP 20mg. Bez zmian.
napisał/a: stefania3 2009-11-19 14:48
Cześć Tobago. Międzi Twoimi a moimi dolegliwościami mogę postawić znak równości. I też mnie to trzyma ok. 2 miesiące. Zołądek mnie nie boli tylko mam takie uczucie dyskomfortu, takie jakby gniecenie lekkie. No i te nudności mi dokuczają. Ja mam tak że parę dni jest spokój, a potem zaczyna się od nowa. Dziś chciałam zapisać się do lekarza, ale został tylko jeden zdrowy i tłumy w przychodni są nieprzebrane. Zrezygnowałam bo prawie każdy pacjent kaszle i kicha, a boję się zarazić grypą. Napisz mi czy jesteś na diecie? Czy w nocy też dokucza Ci żołądek i mdłości?
napisał/a: stefania3 2009-11-29 07:28
Tobago, miałeś się odezwać. Jakie masz wyniki gastroskopii, jak się czujesz? Czy dolegliwości ustąpiły?
napisał/a: tobago1 2009-12-24 23:43
Bardzo przepraszam.

Sprawy się zaczęły nieco komplikować. Jakis czas po napisaniu pierwszej wiadomości miałem pewną historię z okiem. Mianowicie nachylając się zakręciło mi sie w głowie po czym w jednym oku straciłem w połowie widzenie na ok pół godziny. Wystraszyłem sie trochę i pojechałem na pogotowie. Takie rzeczy raczej nie dzieją się bez przyczyny.

Na miejscu miła pani okulistka przepadała mi oczy i niczego złego nie wykryła mimo to naciskała bym wybrał sie do kilku specjalistów (neurolog, ortopeda, laryngolog). Po czym wróciłem do domu.

Następnego dnia zauważyłem że mam lekkie zawroty głowy do tego czasami mrowi mnie prawa ręka i część twarzy (zaniewidziałem tez na prawe oko). Postanowiłem zatrzymać się na obserwacji w szpitalu by wykonać badania.

Byłem na oddziale neurologii 5 dni w tym czasie wykonano mi serię badań, z tego co pamiętam było to: ekg,eeg, rtg klatki, odcinka szyjnego, tomografia glowy, szereg badań krwi a także rezonans głowy. Bystry czytelnik zauważy że wykonano mi większośc badań jednak nie diagnozowano mnie pod kątem przewodu pokarmowego (gastro,kolono-skopia).

I własnie w czasie pobytu w szpitalu przepadła mi wczesniej umówiona wizyta u gastrologa. Poszedłem do innego na konsultację ale ten bez badan gastroskopii niczego nie bedzie domniemać. Dlatego kazał wykonac badanie jednak najbliższy termin 8 grudnia. I własnie do tego jestem zmuszony czekać.

Nie wiem czy zagląda tu ktoś kompetentny i mógłby podrzucić jakiś pomysł co to za dziadostwo.

Ze specjalistów którzy mogą rozwiązać zagadkę pozostał własnie gastrolog i na koncu chyba tylko psychiatra;D



Pozdrawiam wszystkich i życze wesołych świąt.
napisał/a: stefania3 2009-12-26 18:34
Tobago serdecznie współczuję. Ale Cię choróbska dopadły. Ciekawa byłam co wykazała Twoja gastroskopia, a Ty masz nowy termin. Z tego wnoszę, że kłopoty z żołądkiem nie minęły. Pisałam wcześniej, że mam podobne objawy i w końcu wybrałam się do lekarza. Też dostałam IPP, ale pomaga raczej średnio. Pozdrawiam.
napisał/a: tobago1 2009-12-27 20:36
właśnie w tym problem że nie moga mi znaleźć żadnej choroby ;) ( :/ )

Wszystkie badania w normie.

Tomografia, rezonans wykluczyły wszelakie guzy, torbiele, stwardnienia rozsiane.
Test na borelioze negatywny.
Z zagadnień gasto - test na helikobaktera negatywny (wykonywany z krwi).

Jutro ide na badanie pola widzenia i po wyniki z jakiegoś badania krwi.

Objawy ciągle występują z róznym nasileniem. Głownie jest to

-własnie mdłości (tu nie ma reguły, raz po jedzeniu raz na czczo)
- ogólne osłabienie/zmęczenie
- bóle w tylnej częsci głowy - prawie codzienne, nasilające się przy nachylaniu.

Czytałem że może to być zwyrodnienie szyjnego odcinka kręgosłupa ale neurolog oglądając zdjęcie rtg stanowczo wykluczył te możliwośc. Nawet nie kierując mnie na konsultację z ortopedą.

Tak samo może to być coś związanego z błednikiem - podobnie, nie miałem wykonywanych badań w tym kierunku.

Może taka taktyka lekarza prowadzącego - żeby wykluczyć najgorsze (rezonans głowy przed zwykłym laryngologiem) a potem zajęcie się mniej poważnymi przyczynami.

Acha, wcinam od 4 dni nowe tabletki które przepisał mi gastrolog kierujący mnie na gastroskopie - na recepcie był anesteloc 40mg ale pani farmaceutka nie mając "na stanie" tego leku dała mi nolpaze (sprawdzałem, skład ten sam). Teraz pytanie do dimedicus'a, który może jeszcze śledzi ten wątek. Czy to nie za mocna dawka? Pani w aptece się zdziwiła jak powiedzialem jej że to dla mnie. 2x40mg dziennie. Poza tym nie widzę większej różnicy od kiedy je przyjmuje.


Chyba nowy rok rozpocznę od ciągłej wędrówki od lekarza do lekarza szukając przyczyny moich objawów.
napisał/a: MediEvil 2009-12-27 22:32
Witam

Jestem trochę zaznajomiony z tym problemem, jednym z powodów może być choroba dziąseł np. wyrastanie 8-semki co może spowodować miejscowe zapalenie dziąseł i wydzielanie się w tym miejscu ropy. Jak można się domyśleć połykanie jej ze śliną może spowodować problemy gastronomiczne.

Czego ma dotyczyć ta porada?raczej nie jesteś zaznajomiony z tym problemem jak piszesz!
napisał/a: tobago1 2010-01-08 10:40
Własnie wróciłem z badania gastroskopii.
Wynik prawidłowy, zarówno przełyk, żoładek jak i dwunastnica.

Zatem wina chyba leży w głowie - jakaś nerwica albo coś innego.

Gdzie teraz powinienem się udać bo nie fajnie jest z tymi dolegliwościami zyć :/

Psycholog, psychoterapeuta?!
napisał/a: kasia2377 2010-01-08 14:13
A jak gasrtoskopia? Da się przeżyć? :) Bo ja się wybieram pod koniec lutego i muszę się jakoś psychicznie nastawić a słyszałam różne opinie
napisał/a: tobago1 2010-01-09 11:15
da sie przeżyć...;)

Wiadomo ze jest odruch wymiotny ale jestes na czczo wiec to tylko odruch.

Bólu nie ma ale nieprzyjemne uczucie.