przewlekle chora

napisał/a: edi112 2015-01-12 20:46
Witajcie, mam problem, od 2 miesięcy jestem przeziębiona...nie są to wielkie choroby ale wykańczają mnie fizycznie, katar kaszel , jeden migdał powiększony i ból przy przełykaniu po tej stronie. Wybrałam 2 antybiotyki, isoprinosine na doleczenie, witaminy, pije ziółka, miód i ..nic, objawy są różnie nasilone ,ale objawem który zawsze jest,jest ten migdał po prawej stronie którego czuje przy przełykaniu. Teraz mam strasznie mokry kaszel od tygodnia, biore syrop wykrztuśny, morfologia ok, wymaz z gardła bez zmian. Moje pytanie brzmi czy może być to alergia? Jestem uczulona na pyłki traw i innych roślinek w okresie maj-sierpień,a co teraz? Proszę o wskazówki jestem załamana i wykończona
napisał/a: Amadeusz10 2015-01-15 22:28
Mam pytanie. Jak często śpisz na prawym boku? Nie rób tego.
napisał/a: Amadeusz10 2015-01-16 08:06
Przepraszam. Chodziło mi o spanie na lewym boku a nie prawym. Jak śpisz na lewym boku, to wydzielina w nosie spływa do lewej części komory nosa i zatyka przepływ powietrza przez lewą dziurkę w nosie. Wówczas przez prawą dziurkę musi przepływać dwa razy więcej powietrza, bo przecież organizm musi dostać taką samą ilość powietrza (tlenu), bez względu jak ono przepływa. Szybszy przepływ powietrza powoduje dwukrotnie większe ochłodzenie. Jeden migdałek musi pełnić rolę dwóch, więc nie wyrabia, szczególnie gdy jest chłodno w pokoju. Dlatego ulega zapaleniu. Migdałki ogrzewają powietrze płynące do płuc.
Z tym powietrzem to jest tak jak przy oparzeniu, choćby ręki. Jak się oparzymy, to zaraz silnie dmuchamy na nią i szybko robi się chłodniej. Płukanie gardła ciepłą wodą z solą przynosi dużą poprawę.
Gorzej jeżeli coś siedzi w migdałku, jakieś ciało obce, choćby część jedzenia, wtedy jest problem.