PRZEWLEKŁA FLEGMA I ROZPULCHNIONE GARDŁO U DZIECKA

napisał/a: madziara708 2010-01-07 21:25
Witam jestem nowa ale mam poważny problem z prawie 3 letnim synkiem który trwa już ponad 4 m-ce Mianowicie chodzi o to że ma on chyba katar spływający po gardle tzn taka flegma która go meczy najbardziej rano musi ja odkrztuszać i odchrząkiwać Na początku był to katar z nosa i po gardle leczony syropami wykrztuśnymi ściągany frida a ponieważ był gesty to przy pomocy mucofluidu było wtedy ok 37 stopni temp ale spoko przeszło,osłuchowo czysty.Potem nos już był drożny i została ta flegma Aha było też rozpulchnione gardło i powiększone migdałki podniebienne 3 lekko i tak do tej pory.Laryngolog leczył go homeopatycznie tzn lymphomysot 3x po 8 kropli i galium 3x5 kropli i to stosuję do tej pory.było wapno i claritine i mucosolwan, nastepnie był leczony aerius i flixonase do nosa ale ponieważ to steryd dla dzieci powyżej 6 lat to po ponad 7 dniowej kuracji przestałam stosować bo nie przynosiło żadnych efektów.Zmieniłam też laryngologa.I tak następnie była homepatia dalej i dodatkowo eurespal 2x5ml i do tego deflegmin 3x25 kropli +zyrtec 7 kropli na noc.Było lepiej kaszel przeszedł,mniej flegmy ale za to zaparcia bóle brzucha i wreszcie na 2 dzień straszne wymioty ale bez temp i gorączki.Lekarz stwierdził zatrucie ale dziecko nic takiego nie jadło wiec podejrzewałam ze to od leków.Przeszło po 1 dniu dawałam dicoflor 30 przez 3 dni i ok wróciłam do eurospalu i już było ok.Wypił 2 butelki laryngolog kazała odstawić został tylko deflegmin i zyrtec ale po 2 dniach od odstawienia znowu więcej flegmy i kaszel rano z odchrząkiwaniem.Dodam że dziecko mimo drożnego nosa oddycha buzia i chrapie w nocy.Ostatnio zauważyłam też że czasem ma rano 37 stopni temp i zółto-pomarańczowy nalot na języku myślałam wcześniej ze to od eurospalu ale już go nie zażywa.Problem dalej jest gardło mimo leków rozpulchnione,migdały podniebienne powiększone i ta straszna flegma.Dodam ze wyniki badań mocz morfologia ob i kał ok.Wymaz z gardła wskazuje wyizolowane bakterie stanowią florę fizjologiczna
Synek codziennie bierze tran i 1 actimelec nigdy nie był chorowity chociaz w lipcu przeszedł paskudna anginę leczona w szpitalu i kontynuowana zinnatem w domu-w sumie 10 dni.Nie chodzi do przedszkola ale ma kontakt z rówieśnikami
Boję się ze w końcu będzie coraz gorzej bo ileż można połykać to paskudztwo

Nie wiem już co mam robić bo żadne leki nie pomagają.Proszę o pomoc bo dziecko naprawdę się meczy

Z góry dziękuje za poradę
napisał/a: alicjalodz 2010-01-07 21:57
Witam, mam podobny problem ze swoim 6-letnim synem. Od 1,5 roku wydzielina spływa mu z nosa? zatok ? do gardła. Dziecko chrząka często dostaje chrypki i gardło podrażnione w zasadzie cały czas. Syn jest alergikiem wziewnym. Co do flegmy i chrząkania odwiedziliśmy przeróżnych lekarzy ( alergolog, laryngolog, pediatra ). Żadnej pomocy. Syn leczony Avamysem, Aeriusem, płukanie nosa solą fizjologiczną i stale coś na gardło. Dodatkowo płuczemy gardło z tej flegmy ( rumienkiem ). Zauważyłam, że chrząkanie ustępuje w momencie kiedy zaczyna się normalny katar. Doskonale rozumiem Twój problem bo sama mam podobny i kompletnie żadnej mądrej pomocy lekarskiej. Pozdrawiam
napisał/a: madziara708 2010-01-08 08:10
Dziękuje za poradę ale mój synek jest za mały na płukanie rumiankiem gardła może jednak połączę go z herbatką do picia to faktycznie będzie mu lepiej a co do alergii to się nad tym zastanawiałam ale oboje z mężem nigdy nie mieliśmy takich problemów i skoro dostaje zyrtec czy wcześniej aerius to powinno chyba być lepiej a nie jest

pozdrawiam