Przedłużająca się infekcja

napisał/a: cayen 2014-10-30 10:47
Witam,

3 tygodnie temu przeziębiłam się, standardowo katar, temp. ok 37,5, zawalone gardło. Objawy miały się ku końcowi, jednak ponieważ choruję na żołądek, wszystko się rozeszło i po 1,5 tygodniu skończyło się na Duomoxie. 5 dni antybiotyku.

Skończyłam brać antybiotyk 4 dni temu. Jednak ucisk w klatce, ciężki oddech, czasem jakiś "przeskok" w sercu i spływające, kleiste "coś" z noso-gardła, prawdopodobnie z zatok zostały. Temp w czasie branie antybiotyku nie było, teraz znów wraca do stanu 37-37,5. Dodam, że te przeskoki w sercu miewam czasem z powodu wypłukiwania potasu (ale teraz w normie).

Ze względu na zawaloną kolejkę w przychodni, wizytę mam dopiero w poniedziałek.
Zastanawia mnie, z doświadczenia forumowiczów, czy tego rodzaju infekcja i powrót może być wywołany przez te zatoki. Wiosną brałam Avamys, wydaje mi się, że pomógł. Przez pół roku żadnego przeziębienia, aż do teraz. Martwi mnie też ten ciężki oddech, ale tłumaczę to sobie tym zalegającym w gardle śluzem. Słyszałam o możliwości zapalenia mięśnia sercowego, objawy są dość podobne.

Czy ktoś może mógłby podzielić się swoimi doświadczeniami, ew. coś doradzić?

pozdrawiam
napisał/a: cayen 2014-11-03 11:14
U mnie niestety ciąg dalszy. Przez weekend ból w okolicy serca, pieczenie ramion. Ogólne osłabienie, lekkie zawroty głowy. Lekarka dała skierowanie na badanie krwi (do zrobienia w czw., bo tak laboratorium działa u mnie). Bardzo mnie to martwi, bo może wskazywać na serce. Temp waha się od 36,3 do 37,0.


Czy ktoś miał podobną historię, czy to może tylko osłabienie?
Cała ta historia ciągnie się już 3 tygodnie :/