Proszę o analizę wyników NADNERCZA

napisał/a: izka_89 2014-01-22 08:09
Witam!

Od prawie 5 lat mam problem z wypadaniem włosów. Wydaje mi się że mam nieklasyczny wrodzony przerost nadnerczy. Oto moje wyniki badań:
Estriadol 56,7
17-OH Progesteron 3,29
FSH 6,9
LH 6,8
Prolaktyna 13,7
Testosteron 0,61
DHEA S 335
Androstendion 3,30

Badania robiłam 8 dnia cyklu więc w fazie folikularnej. 17OH Progesteron chyba świadczy, że z nadnerczami jest coś nie tak. W okresie dojrzewania pojawił mi się lekki wąsik i włosy na brzuchu, włosy też czasem wypadały ale w miarę szybko to ustępowało, a teraz męczę się już z tym tak długo. Miałam badana tarczyce i jest wszystko w porządku. Co do jajników to miałam robione USG i były czyste, ale za niedługo mam wizytę u ginekologa więc dla pewności powtórzę USG jajników. Okres mam regularny co 28-30 dni. Chce się wybrać do endrykonologa ale musze znaleźć jakiegoś innego, bo ci u których byłam stwierdzili że wszystko ok, a ja potem sama od siebie wpadłam żeby zrobić 17OH progesteron i wyszedł powyżej normy.
Dodam jeszcze że nigdy nie brałam tabletek antykoncepcyjnych, a mniej więcej od kiedy zaczęły wypadać włosy zmniejszył się trądzik i czasem tylko parę pryszczy wyskoczy, a miałam z nim kiedyś problem.
Jeśli są potrzebne inne wyniki badań mogę podać.
Czy jest na forum osoba która bierze sterydy na nadnercza?
napisał/a: soaring 2014-01-22 19:07
podawaj normy referencyjne, jeśli chcesz, byśmy komentowali wyniki. laboratoria stosują różne oznaczenia.
jeśli chodzi o androgenizujące nadnercza i jajniki, to nie ma dramatu. aktualnie mi się skończył, ale brałam przez prawie rok deksametazon 0,25 mg, a później 0,125 mg. powód: wypadanie włosów o podłożu androgenowym. od półtora roku stosuję spironol 100 mg. jestem bardzo zadowolona z efektów ;)
napisał/a: izka_89 2014-01-23 18:05
Badania hormonów miałam robione parę razy:

wrzesień 2010 - 11 dzień cyklu, podaję normy dla fazy folikularnej

Estradiol 174 pg/ml (21-251)
Progesteron 0,4 ng/ml (0,1-0,3)
Prolaktyna 26,90 ng/ml (1,20-29,93)
Testosteron 1,59 ng/ml (0,09-1,09)

kwiecień 2011 - 15 dzień cyklu, podaję normy dla fazy owulacyjnej
Estradiol 70 pg/ml (38-649)
Testosteron 1,59 ng/ml (0.09-1,09)
DHEAS 343 ug/ml (35-430)
Androstendion 3,01 ng/ml (0,3-3,30)

lipiec 2011 - 4 dzień cyklu, podaję normy dla fazy folikularnej

Estradiol 199,15 pmol/l (70-905)
TSH III generacja 0,902 ulU/ml (0,350-5,500)
FSH 7,62 mlU/ml (1,1-9,6)
LH 4,17 mlU/ml (1,9-12,5)
Prolaktyna 173,07 uU/ml (60-619
Testosteron 2,06 nmol/ml (0,5-2,6)
Sód 144,5 mEgl/ml (135-148)
Potas 4,00 mEgl (3,5-5,50)

październik 2012 - 8 dzień cyklu, podaję normy dla fazy folikularnej

Estradiol 56,7 pg/ml (19,5-144,2)
17OH Progesteron 3,29 ng/ml (0,2-1,3)
FSH 6,9 mlU/ml (2,5-10,2)
LH 6,8 mlU/ml (1,9-12,5)
Prolaktyna 13,7 ng/ml (2,8-29,20)
Testosteron 0,61 ng/ml (0,14-076)
DHEAS 335 ug/dl (35-430)
Androstendion 3,30 ng/ml (04,4,1)

Niestety gdy zrobiłam ostatnie badania w październiku 2012 nie byłam u endrykonologa bo można powiedzieć że się poddałam i przez cały 2013 rok nie robiłam żadnych badań. Jednak teraz chcę zawalczyć o włosy więc 10 lutego idę zrobić USG jajników i w najbliższych dniach na początku cyklu chcę zrobić badania hormonalne. Proszę o interpretację wyników oraz zasugerowanie jakie hormony powinnam na pewno zbadać. Z góry dziękuję za jakąkolwiek pomoc
napisał/a: soaring 2014-01-26 20:04
stare badania nie sugerują PCO, ale nie zaszkodzi sprawdzić, bo jednak trochę czasu minęło, a tak czy siak trzeba ustalić przyczynę problemu.
pod kątem PCO: usg przed owulacją, najlepiej u jakiegoś specjalisty, bo większość wszelkich badań usg nadaje się tylko do kosza; do tego badania krwi w 3-5 d.c.: LH i FSH;
pod kątem nadnerczy: trzeba zrobić test hamowania deksametazonem 17-OH i ewentualnie testosteronu, dheas czy androstendionu, ale na to musisz mieć skierowanie i tabletkę.

sama mam mieszaną przyczynę nadmiaru androgenów - trochę winne są jajniki, ale nie mam typowego PCO, tylko trochę za dużo pęcherzyków i za tym idące rzadkie owulacje, itp. a trochę nadnercza, bo test hamowania wyszedł pozytywny.
napisał/a: izka_89 2014-01-27 08:29
Dziekuje za odpowiedź. Ja zrobiłam teraz badania, bo chce z jakimiś aktualnymi pójść do endrykonologa. Zbadałam testosteron, Estradiol, 17-OH progesteron, ACTH, DHEAS, Kortyzol i Prolaktynę. Na jednym forum o wypadaniu włosów jedna dziewczyna mi napisała ze prolaktyna może powodować podwyższenie androgenów z nadnerczy, dlatego zbadałam też prolaktynę. Wyniki dopiero będą za 2 tyg. bo tak długo czeka się na 17-OH Progesteron. Mam pytanie czy Ty miałaś też problem z nadmiernym owłosieniem? Czy po braniu sterydu widzisz jakieś skutki uboczne? Jak szybko wdrożone leczenie pomogło Ci w zaprzestaniu wypadania włosów?
napisał/a: soaring 2014-01-27 08:52
nie sądzę, żeby te badania pomogły w czymś, bo kluczowe jest rozstrzygnięcie, czy winne są na pewno nadnercza, a do tego potrzebny jest test z hamowaniem.
z niechcianych włosów to miałam wcześniej słownie jednego ciemnego, który mi wciąż wyrastał na pępku i kilka na brodzie, które też wciąż odrastały. po kilku miesiącach leczenia zniknęły. leczenie łysienia polega na tym, że cebulki włosów stają silniejsze dzięki hamowaniu androgenów. po kilku miesiącach wypadanie się zmniejszyło, a co najważniejsze, włosy zaczęły odrastać, znów po kilka z jednej cebulki. teraz czekam aż w końcu urosną, bo ogólnie włosy mam do ramion, a nowe po kilka-kilkanaście cm dopiero :)
sterydy brane w celu hamowania nie dają skutków ubocznych. podawane w innych chorobach, w dużych dawkach - tak, ale tak jak ja, po 1/2 czy 1/4 tabletki naprawdę nic złego mi nie zrobiły. sama się bałam i brać nie chciałam.
napisał/a: izka_89 2014-01-27 10:41
zobaczę jakie wyjdą wyniki i pójdę do endrykonologa. Zrobiłam badania bo pewnie lekarz by stwierdził że te które mam są stare i kazał by nowe robić, a tak pójdę ze świeżymi wynikami badań. Jeśli 17-OH wyjdzie podwyższone to myślę że lekarz da mi tabletkę do przeprowadzenia testu hamowaniem.
Jestem jeszcze trochę zielona w temacie dlatego jestem ciekawa czy jeśli okazałoby się, że to nadnercza to wystarczy brać deksametazon przez jakiś czas czy już do końca życia? Napisałaś, że teraz nie bierzesz deksametazonu, czy to oznacza że już nie musisz go brać i wystarczyło pół roku, aby zastopować wypadanie włosów?
napisał/a: soaring 2014-01-28 23:03
szczerze to nie wiem jakie jest postępowanie.
cały czas biorę spironol, od września 2012. deksametazon poleciła mi endo, brałam póki miałam, na ostatniej wizycie zapomniałyśmy o recepcie na niego, więc nie biorę.
dermatolog twierdzi, że spironol mogę brać długo, więc nie spieszy mi się z odstawianiem. łatwiej mi się żyje z bezproblemową cerą, no i nie chcę włosom przeszkadzać. w pn idę do dermatolog, może porozmawiamy o przyszłości :)
napisał/a: izka_89 2014-01-29 10:34
Ja problemów z cera nie mam, właściwie od kiedy zaczęły wypadać mi włosy to mniej więcej w tym czasie przestały wyskakiwać mi pryszcze. Tak się zastanawiam czy kiedyś nie miałam bardziej podwyższonych androgenów ale mógł być estrogen wyższy dlatego nie wypadały włosy a wyskakiwały pryszcze, a teraz estrogen być może spadł i mam niski i z tego powodu mi włosy lecą. W tamtym roku w zimie brałam soyfem i włosy leciały w minimalnych ilościach, ale później chyba przestał na mnie działać. Albo jednak te nadnercza wytwarzają więcej androgenów które źle działają na włosy a na cerę nie maja wpływu.
Czytałam że aby sprawdzić czy to na pewno są winne nadnercza robi się jakiś test z ACTH, czy Ty miałaś robiony taki test, albo tylko sprawdziłaś czy po tabletce deksametazonu 17OH progesteron się obniżył?
napisał/a: soaring 2014-01-29 10:58
poczekajmy na świeże wyniki. bo może być oczywiście tak, że nie masz problemów z cerą przy hiperandrogenizmie, ale może jednak wypadanie włosów ma inne podłoże - np. niedobory żelaza itp.
napisał/a: izka_89 2014-01-29 14:07
Miałam badane żelazo we wrześniu 2011 roku
Żelazo 105 ug/dl (norma 25-156)

Miałam również badane wtedy:
Wapń w surowicy 2,38 mmol/l (norma 2,10-2,55)
Magnez w surowicy 2,40 mg/dl (norma 1,3-2,7)
Białko całkowite 7,4 g/dl (norma 5,7-8,2)
Ferrytyna 41,2 ng/ml (norma 10-291)
napisał/a: soaring 2014-01-29 14:28
Miła,
badania sprzed 2,5 roku są równie przydatne co zeszłoroczny śnieg :)
ponieważ wówczas miałaś dość niski poziom ferrytyny, to możesz rzeczywiście teraz zbadać. ale ferrytynę a nie żelazo, bo ważniejsze są zapasy niż poziom w surowicy.