Prośba o poradę. Jakie badania. Diagnoza.

napisał/a: cechak 2014-03-18 14:19
Witam. Bardzo długo czekałem aby zebrać się i opisać dolegliwość która mnie męczy. Zdaje sobie sprawę że bez badań specjalistom będącym tu na forum będzie cieżko zdiagnozować co mi dolega, jednak liczę chociaż na wskazówki jakie badania powinienem wykonać aby być bliżej wyleczenia.
W tym momencie mam dwie dolegliwości które znacząco obniżają mi komfort życia. W tym miejscu opisze tą co bardziej mi doskwiera. Jestem chudy, mam 174 cm a waże 58-59 kg (to i tak dobry wynik bywało że ważyłem 56 kg). Moja waga nie zmienia się praktycznie od pierwszych klas liceum a teraz mam 26 lat. Mam prace biurową, bardzo mało ruchu – prawie wcale, pale papierosy, alkoholu nie pije ale średnio raz w tygodniu na weekend pale marihuanę.

PRZEBIEG
- mój tydzień wygląda w następujący sposób: tak jak wspomniałem pale trawę na weekend i dzięki temu jest mi lżej znosić moją dolegliwość. Jak wiemy trawka ma jakieś tam właściwości znieczulające i właśnie z powodu tej właściwości po nią sięgam. Jak tylko zapale dolegliwości mijają. Żaden inny środek po jaki sięgałem nie działa tak szybko i tak skutecznie. Dzięki temu jak zapale np. w niedziele do środy mam spokój z moimi dolegliwościami (wszystko dzieje się jak w zegarku)
- w środę mój problem zaczyna się od głośnego przelewania i burczenia, zaczynam czuć dyskomfort (rodzaj ucisku?) . Potrafię precyzyjnie wskazać miejsce w którym to się zaczyna, czasami naciskam je aby chociaż na chwile poczuć złudną ulgę. To jest lewa strona brzucha dokładnie pod żebrami, prawdopodobnie w tym miejscu jest trzustka
- w następnych dniach jest już coraz gorzej az do kulminacji sobotę, gdzie potrafi być naprawdę ciężko, w sobotę jestem bardzo osłabiony, mam mega zgagę.
- W niedziele pale trawę przechodzi, a poniedziałek czuje się niczym młody Bóg (tzn. po prostu dobrze, nic mnie nie boli).

OBJAWY:
- uciążliwe odbijanie się, mam potrzebę uwalniania tego odbicia ponieważ mam wrażenie że dzięki temu jest mi lżej na żołądku, w innym wypadku mam uciążliwe uczucie ciężkości.
- Tak jak wspomniałem, przelewanie, burczenie
- Obniżone samopoczucie, brak energii
- Ogromna zgaga (czasami ciężko to wytrzymać)
- problemy z przełykaniem tzn mam wrażenie jak bym miał cały czas coś w gardle
- z lewej strony pod żebrami wrażenie ssania (ciężko mi to określić)
- środa, czwartek, piątek, sobota – w 90% rozwolnienie
- gdy się tak przelewa czuje ze mam w brzuchu dosłownie papkę, gnój, to wszystko wydaje mi że ma bardzo kwaśny odczynnik. (jestem całkowitym laikiem ale może to jakieś zapalenie jelit?
- podczas "ataku" dosłownie żołądek (czy coś innego w pobliżu) mi pulsuje, jak by się skurczał i rozkurczał ale myślę ze pulsowanie to lepsze określenie.
- co dziwne, po jedzeniu jest mi raczej lepiej niż gorzej (mam tu namyśli sytuacje w której mam ogromną zgagę i zjem sycący obiad, wtedy mi się na jakiś czas poprawia)

Mam nadzieje że opisałem wszystko i niczego nie ominąłem. Jak widzicie publicznie (no może nie tak do końca) przyznaje się do korzystania z nielegalnych substancji więc jestem zmotywowany aby za wszelką cenę się wyleczyć. Sam zauważyłem że jak mam dni w których te dolegliwości się nasilają jestem lekko mówiąc denerwujący dla otoczenia a wcale tego nie chce. Biorę pod uwagę że może być to problem psychosomatyczny. W szkole na stres reagowałem problemami żołądkowymi. Z powodu mojej pracy ciężko mi jeździć po lekarzach, ale ten post to mój pierwszy krok, jeżeli będą jakieś sugestie co do badań to je wykonam na własny koszt a później w oparciu o Wasze wypowiedzi pójdę na konsultację. Z góry dziękuje za zainteresowanie i odpowiedzi.
napisał/a: joannanr1 2014-03-20 22:02
Najlepiej wybrać się do naprawdę dobrego gastrologa.Sądzę , że pierwszym badaniem , które powinieneś zrobić to kolonoskopia z pobraniem wycinków do badania hist-pat.a i gastroskopia też by się przydała,