Prośba o interpretację wyniku badania
napisał/a:
myszy1
2015-12-04 20:25
Witam,
od sierpnia mam biały nalot na języku i wyskoczyły jakieś małe bąble (pewnie z płynem surowiczym, nie wiem jak fachowo je nazwać).
Na samym dole załączyłem wyniki badań wymazu z gardła na bakterie.
Od początku: W sierpniu byłem u gastrologa. Do gastrologa poszedłem z powodu nietolerancji laktozy. Przy czym nietolerancję mam na tyle długo i tak się do niej przyzwyczaiłem, że w zasadzie mógłbym powiedzieć, że poszedłem do gastrologa jako zdrowy człowiek. Opisałem objawy.
Gastrolog na pierwszej wizycie przepisał antybiotyk Metronidazol (jak to powiedział: "może pomoże"), po 1 tabletce 2 razy dziennie przez 10 dni. 10 dnia rano, przy myciu zębów a jeszcze przed wzięciem dawki, zauważyłem, że koniec języka mi się zabielił. Nie oglądam języka na co dzień, ale początek jakoś się tam zobaczy przy oglądaniu zębów czasami. Popatrzyłem na niego całego i był cały biały. Wcześniej na pewno taki nie był. Ok. 1,5 dnia albo 2 później oprócz nalotu miałem też te krostki czerwone na końcu widoczności języka tak do 2/3 od początku.
Oprócz tego powiększył się.
Z innych objawów miałem też kaszel, ale po miesiącu przeszedł prawie całkowicie.
Objawów nie mam zbyt wiele według lekarza rodzinne, ale i tak mnie niepokoi to nagłe zabielenie. Jestem młody, mam 22 lata rocznikowo, więc raczej nie powinienem mieć jeszcze jakichś permanentnych stanów zapalnych.
Zrobiłem testy na grzyby i bakterie. Na grzyby łącznie 4 badania (2 razy (kał + wymaz z gardła/języka)) i grzybów nie wyhodowano. Pytanie czy te bakterie mogą powodować jakieś choroby.
Poniżej wyniki badań wymazu z gardła na bakterie.
http://s18.postimg.org/ik1nocu3t/badanie_Bakterie.jpg
od sierpnia mam biały nalot na języku i wyskoczyły jakieś małe bąble (pewnie z płynem surowiczym, nie wiem jak fachowo je nazwać).
Na samym dole załączyłem wyniki badań wymazu z gardła na bakterie.
Od początku: W sierpniu byłem u gastrologa. Do gastrologa poszedłem z powodu nietolerancji laktozy. Przy czym nietolerancję mam na tyle długo i tak się do niej przyzwyczaiłem, że w zasadzie mógłbym powiedzieć, że poszedłem do gastrologa jako zdrowy człowiek. Opisałem objawy.
Gastrolog na pierwszej wizycie przepisał antybiotyk Metronidazol (jak to powiedział: "może pomoże"), po 1 tabletce 2 razy dziennie przez 10 dni. 10 dnia rano, przy myciu zębów a jeszcze przed wzięciem dawki, zauważyłem, że koniec języka mi się zabielił. Nie oglądam języka na co dzień, ale początek jakoś się tam zobaczy przy oglądaniu zębów czasami. Popatrzyłem na niego całego i był cały biały. Wcześniej na pewno taki nie był. Ok. 1,5 dnia albo 2 później oprócz nalotu miałem też te krostki czerwone na końcu widoczności języka tak do 2/3 od początku.
Oprócz tego powiększył się.
Z innych objawów miałem też kaszel, ale po miesiącu przeszedł prawie całkowicie.
Objawów nie mam zbyt wiele według lekarza rodzinne, ale i tak mnie niepokoi to nagłe zabielenie. Jestem młody, mam 22 lata rocznikowo, więc raczej nie powinienem mieć jeszcze jakichś permanentnych stanów zapalnych.
Zrobiłem testy na grzyby i bakterie. Na grzyby łącznie 4 badania (2 razy (kał + wymaz z gardła/języka)) i grzybów nie wyhodowano. Pytanie czy te bakterie mogą powodować jakieś choroby.
Poniżej wyniki badań wymazu z gardła na bakterie.
http://s18.postimg.org/ik1nocu3t/badanie_Bakterie.jpg