promienujący ból serca
napisał/a:
konditorei
2014-02-24 21:22
Witam,
mam 23 lata, urodziłam się z wadą serca - ubytek przedsionkowo - komorowy. Żyje bardzo intensywnie, dużo pracuje, dużo się uczę, mało sypiam i zdarza mi się - często - pić napoje energetyczne. Generalnie byłam pod opieką kardiologa,ale zawsze ekg, rtg klatki wychodziło w porządku, jakieś niewielkie szmery czy coś podobnego było przy echu, ale generalnie doktor nie widziała powodów do obaw. Ostatni raz badałam się rok temu.
Dziś rano obudziłam się i czułam okropny niepokój. Myślałam, że to jakieś nerwobóle. Ale nie mam powodów do zmartwień, sesja zdana, generalnie mam stabilną sytuację teraz, później zaczęło mi strasznie mocno bić serce,mimo, że byłam w stanie spoczynku, doszły do tego problemy żołądkowe ( biegunka ). Aż wreszcie koło południa doszedł silny promienujący ból przy głębszym wdechu między piersiami promieniuje od obojczyka jakby to powiedzieć przez całą bliznę po operacji, jakieś 15 cm. Wziełam valeriane bo myślałam, że to nerwy. Ale nie pomaga. Czy mam się niepokoić, udać do lekarza, czy są to nerwobóle i przeczekać?? Miał ktoś coś podobnego ?
mam 23 lata, urodziłam się z wadą serca - ubytek przedsionkowo - komorowy. Żyje bardzo intensywnie, dużo pracuje, dużo się uczę, mało sypiam i zdarza mi się - często - pić napoje energetyczne. Generalnie byłam pod opieką kardiologa,ale zawsze ekg, rtg klatki wychodziło w porządku, jakieś niewielkie szmery czy coś podobnego było przy echu, ale generalnie doktor nie widziała powodów do obaw. Ostatni raz badałam się rok temu.
Dziś rano obudziłam się i czułam okropny niepokój. Myślałam, że to jakieś nerwobóle. Ale nie mam powodów do zmartwień, sesja zdana, generalnie mam stabilną sytuację teraz, później zaczęło mi strasznie mocno bić serce,mimo, że byłam w stanie spoczynku, doszły do tego problemy żołądkowe ( biegunka ). Aż wreszcie koło południa doszedł silny promienujący ból przy głębszym wdechu między piersiami promieniuje od obojczyka jakby to powiedzieć przez całą bliznę po operacji, jakieś 15 cm. Wziełam valeriane bo myślałam, że to nerwy. Ale nie pomaga. Czy mam się niepokoić, udać do lekarza, czy są to nerwobóle i przeczekać?? Miał ktoś coś podobnego ?