Problemy żołądkowe

napisał/a: AmandaWieczor 2014-12-15 09:51
Mam 22 lata i od jakiegos roku mam problemy z żoladkiem. Przez ostatnie pol roku problemy nasilily sie tj. braka apetytu i ciagle mdlosci. Po wizycie u lekarze i badaniu kalu okazalo sie ze mam bakterie hp, dostalam dwa antybiotyki i omenoprazol. Po tygodniu przestalam brac antybiotyki i przez nastepne 4 tyg bralam omenoprazol i czulam sie dobrze, ale kiedy przestalam objawy znowu sie pojawily i do tego doszly wymioty (podejrzewam ze wymioty kwasami zoladkowymi). Czy to znaczy, że nie udalo sie wyeliminowac bakterii? Czy to może coś innego? Dodam, że wrzody zoladka sa czesto spotykane w mojej rodzinie.
napisał/a: MOJA PORADA 2014-12-15 17:20
Czytałam, że jogurty ze szczepem L.casei eliminują Helicobacter pylori. Moim zdaniem warto wykonać USG brzucha. Pozdrawiam.
napisał/a: AmandaWieczor 2014-12-16 21:03
Szczerze mówiac to pierwszy raz spotykam sie z tym twierdzeniem. Co do usg brzucha, to watpie, żeby w jakis sposob pomoglo, jeśli zmiany sa w samym zoladku.
napisał/a: Konstans 2014-12-18 08:47
Brałaś osłonę na antybiotyk?
Wszelkie leki z podłoża inhibitorów pompy prot. przyczyniają sie do zaburzenia, ba - upośledzenia równowagi bakteryjnej jelit, żołądka. Masz przerost patogenów prawdopodobnie.
Zastosuj dietę przeciwgrzybiczną, suplementy, wyeliminuj produkty po których wyraźnie źle się czujesz. I nade wszystko - nie jedz nabiału pod żadną postacią.
Powoli stan jelit dojdzie do równowagi jeśli będziesz przestrzegać diety.
Pozdrawiam :)
napisał/a: AmandaWieczor 2014-12-18 19:35
Jeśli dobrze pamiętam to bralam amoksycylinę i metronidazol no i omenoprazol do tego. Po antybiotykach nie czulam sie dobrze ale slyszalam, ze to normalne.
Wczoraj mialam wizyte u lekarze. Dostalam omenoprazol na 2 miesiace (wydaje mi sie ze to troche dlugo i mam nadzieje ze to nie zaszkodzi, co myslicie?) wczesniej mi pomagal wiec jestem wdzieczna. Jesli po dwoch miesiacach to wroci to wysle mnie na endoskopie, ktorej strasznie sie obawialam, ale teraz objawy sa takie nie do zniesienia, ze jestem gotowa pojsc. Szczerze mowiac to wydaje mi sie ze to wrzody zoladka ale zobaczymy, poki co poczytam wiecej o tym przeroscie patogenow. Wyeliminowalam juz nabial, teraz probuje zmiejszyc cukier i sol, ale szczerze mowiac nie jest to latwe.