Problemy z trawieniem.

napisał/a: AniaWadol 2014-10-31 19:36
Witam. Pisze na każdym poddziale tego forum bo praktycznie ze wszystkim mam problem od pewnego czasu. Mam problem z trawieniem. Otoz moje stolce są różnego koloru - najczęściej zolte lub zielone. + resztki pokarmu. USG brzucha - wszystko dobrze. CRP I OB - dobre. Dwa tygodnie temu robilam badania krwi Aspat, Alat i wyszły dobrze. Jedynie amylaza 27 (norma. 25 - 100). GGTP norma niska ale norma. Będąc w szpitalu zalecili mi brać Lipancrea bo stwierdzili niedobór enzymów trzustki mimo że na wypisie nie miałam badan związanych z enzymami. Gastroskopia wyszła super. Może Wy macie jakieś pomysły co może mi dolegac?
napisał/a: Konstans 2014-10-31 20:01
Hej :)
pomysłów mam wiele ale nie o to przeciez chodzi ;)

Dość lakonicznie piszesz, że masz problemy trawienne. Mało kto ich dziś nie ma :/
Ewidentnie masz zaburzone wchłanianie i trawienie ale musisz jeszcze napisac jakie inne masz objawy współtowarzyszące.
Co Cię boli? co dolega?
Co jesz?
czy zauważasz analogię pomiędzy tym, co jesz a tym, co z Ciebie wychodzi?
Czy odczuwasz dyskomfort po/przed/w trakcie jedzenia?
Sam obraz stolca duzo mowi o procesie trawienia ale mimo wszystko to za mało.
Pozdrawiam.
napisał/a: AniaWadol 2014-10-31 21:26
Jesli chodzi o jedzenie to staram sie trzymac diete latwo-strawna , tak jak zalecono mi w szpitalu , gdy dostalam sie tam ze wzgledu na nudnosci (ktore juz ustapily ), pobolewania w roznych miejscach brzucha , ktore rowniez jakos ustapily. Glownym powodem przyjecia do szpitala byla w sumie gastroskopia.
Zaczelo sie wszystko w sumie od nudnosci po kawie parzonej z mlekiem. Gdy ja odstawilam , nudnosci minely. Pewnego dnia napilam sie oranzady i po niej ogromne nudnosci az do czasu kiedy przezywalam ogromny stres . Wtedy zaczely sie problemy z barwa stolca. Ogolnie z tolaety korzystam raz dziennie , stolec jest normalnej konsystencji , jedynie jego barwa - zolta lub zielona + resztki pokarmu ktore sa niezaleznie od tego co zjem , czyli sa ciagle. Robilam rowniez badanie na pasozyty - ujemne , ale wiadomo jak z tym moze byc , czasami wychodzi test ujemny przy obecnosci pasozytow. Wyszly mi tylko pojedyncze krope tluszczu w stolcu .
jesli chodzi o zaburzenia wchlaniania to nie wiem czy ma to znaczenie , ale w szpitalu robiono mi test - krzywa wchlaniania zelaza , bo mam jego niedobor i zelazo ponoc bardzo ladnie sie wchlanialo .
Staram sie pic duzo wody , herbatek zielonych , ziolowych , unikac tlustego , jesc owoce i warzywa. Chcialabym nadmienic , ze jestem pol roku po porodzie i karmilam piersia dziecko tylko 5 tygodni bo nagle pokarm mi sie stracil . Wg mnie przyczyna moglo byc to , ze malo pilam plynow podczas karmienia (pamietam jakie mialam usta suche i popekane czesto z odwodnienia ), jak i rowniesz po zaprzestaniu karmienia rowniez malo pilam plynow. Czy moze miec to zwiazek z odwodnieniem jakims organizmu i niedoborem sokow trawiennych ? jak wiadomo... oragnizm produjuje ich ok 1 litr dziennie , a ja czasami pilam tylko ( az wstyd mowic ) szklanke kawy i to wszystko. Logiczne jest to , ze do producji sokow trawiennych organizm potrzebuje jakas ilosc plynow. Jesli chodzi o odwodnienie organzmu to widzialam rowniez jego inne oznaki , ale nie wiem czy w tej kwestii ma sens o tym pisac.
napisał/a: Konstans 2014-11-01 20:26
To jak to z Toba jest ?
wiedziałas, że masz objawy odwodnienia i mimo to nic nie robiłas, zeby temu zaradzić? raczej Cie nie podejrzewam o świadomy akt destrukcji ,zwłaszcza, że jestes młoda mamą :)
Jak dla nie masz zaburzoną funkcje narządów, niezwykle istotnych jak wątroba, trzustka, woreczek.
Nie obojętny pozostaje tez fakt, że jesteś po porodzie, co dodatkowo osłabiło Twój organizm.
Niemniej musisz cos zrobic,by sobie pomoc.
Na pewno duzo pij ale nie herbat, bo kazda niemal ma działanie wysuszające. Odstaw kawę. Pij wodę z cytryną, miodem.Zioła jak rumianek, koper włoski, mięta, prowoslaz.
Pij równiez ostropest plamisty, który wspomaga proces regeneracji watroby.
Pij zioła udrożniające drogi żółciowe, jak dymnica, karczoch, mniszek, dziurawiec.
Zrezygnuj z nabiału i glutenu. Uspokój proces zapalny w organizmie.
Ogranicz słodycze i owoce,bo glukoza i fruktoza to smierc dla watroby,. One sa w niej głównie metabolizowane, co osłabia jej pracę.
Pozdrawiam.
napisał/a: AniaWadol 2014-11-01 21:47
Witam. Dziękuję za odpowiedź dość wyczerpujaca. Nie to nie tak, że było to celowo. Nie wiem jak to wytłumaczyć, ale nie czułam pragnienia i to mnie zmylilo. Nawet nie zdawalam sobie wtedy sprawy ze to byly oznaki odwodnienia. Teraz wiem i staram się nadrobić straty ale wiem ze predko to nie nastąpi. A czy te zioła mozna kupić jakoś w mieszance? Czy tylko osobno. Zapytam oczywiście w aptece, poproszę o radę ale tu zapytać również nie zaszkodzi :) a jak Pan myśli, ta Lipancree nadal brać? Sa to enzymy trzustkowe w tabletkach. Kurcze... Ja pulam tylko wodę ostatnio jeśli chodzi o nawodnienie organizmu. Nie wiedziałam, że mogę wspomóc się też ziołami które w dodatku poprawia pracę narządów. Żaden lekarz mi tego nie powiedział. Pozdrawiam
merit_poland
napisał/a: merit_poland 2014-11-05 11:53
Polecam błonnik rozpuszczalny, który jest dodatkiem do żywności wytwarzanym z oczyszczonych osłonek nasion indyjskiej Babki jajowatej. Preparat w przewodzie pokarmowym zamienia się w żel, zwiększając 40-krotnie swoją objętość, co pobudza ściany jelit do perystaltyki i wydalania. Kolejnym aspektem jest to, że błonnik dba o fizjologiczną florę bakteryjną jelit, gdyż oczyszcza je ze szkodliwych produktów przemiany materii i chorobotwórczych mikroorganizmów.