Problemy z prąciem

napisał/a: Pomorzanin87 2016-10-18 17:07
Witam

Krótkim wstępem. 29 lat, 194 cm wzrostu, 105 kg wagi (choć wyglądam na ledwo 95).

Mam dość nietypowy problem. Otóż, od prawie dwóch miesięcy (dokładnie od końcówki sierpnia) mam problem z „samoistnymi” wzwodami, a raczej ich brakiem. O ile nie ma stymulacji zewnętrznej (czy to „na własną rękę” czy jeszcze do niedawna przez partnerkę), męskość nie reaguje. Myśli erotyczne czy porno nie powodują reakcji. Przy stymulacji mechanicznej osiągnięcie wzwodu trwa, a efekt jest mikry (słabo naprężony i szybko opada). Ogólnie (w stanie spoczynku) prącie jest wiotkie, i ma tendencje do „zwisania”. Często się też kurczy i jest zimne.

Okazjonalnie tylko miałem wrażenie jakby coś miało się zacząć dziać, ale sprawa „utkała” w okolicy miejsca gdzie wacek wychodzi z brzucha (czytaj, gdzie prącie łączy się z podbrzuszem). Właśnie od tego miejsca członek robi się wiotki i wisi głową w dół.

W tym samym czasie co w/w objawy pojawiły się też bóle na wysokości miednicy, i dziwne uczucie ścisku w kroku, od miejsca tuż za jądrami aż po odbyt. Nie bolało per se, ale miałem wrażenie jakby mnie ktoś w tamtym miejscu trzymał, i że ściskam nogi (zwłaszcza kiedy leżałem na boku). Były też problemy z wypróżnieniem (rzadko nie wymagało to sporego wysiłku), a mocz oddawałem sprawnie tylko po wypiciu sporej ilości płynu.

Byłem już z tym u urologa, i po badaniu per rectum, doktor uznał że może być to zapalenie strecza. Nie jest na 100 procent pewien, bo nie niby nie wyczuł „typowych” zmian, ale ostra reakcja na nacisk utwierdziła go w tej diagnozie. Zapisał mi Levoxę (1dzX500g) i kazał brać przez 10 dni. Jeśli będzie poprawa, to mam kupić drugą partię i brać przez kolejne 20 dni.

Biorę ten lek już piaty dzień, i jest częściowa poprawa. Bóle w miednicy są już bardzo rzadkie, a uczucie ucisku w kroku pojawia się sporadycznie. Ale erekcje dalej są nieobecne.

Czy ktoś z obecnych tu na forum spotkał się kiedyś z czymś takim? Czy ta poprawa jaką zauważyłem dobrze rokuje?