PROBLEMY Z PAMIĘCIĄ

napisał/a: terka33 2009-08-23 14:11
marianekk napisal(a):Ale czasami bywa tak że się nie da, dlatego warto iść najpierw samemu do lekarza i wybadać co i jak


Niestety ale to prawda że nie zawsze sie udaje pomóc bo albo chora osoba nie chce się leczyć a i nie zawsze lekarstwa działaja dobrze na każdy organizm.
Znam przypadek że memotropil u mojej teściowej zadziałał i wszystko wrocilo do normy a mamie mojej znajomej nie pomógł.
Trzeba mieć bardzo dużo cierpliwości i troche być lekarzem jak mieszka się że starszymi osobami bo niestety ale osoby opiekujące się muszą się bardzo orientować i umieć podjąć odpowiednią decyzję.
napisał/a: kml86 2009-08-29 16:44
Przeredagowałem trochę swojego posta z początku tego topicu, dorzuciłem jeszcze kilka uwag. Jeśli ktoś z Was jest naprawdę zainteresowany rozwijaniem sprawności swojego umysłu oto kilka sposobów, które zgromadziłem przez dość długi czas interesowania się tym tematem.

• Sen w granicach 7-8 godzin. Nie mniej, nie więcej. Zmęczony umysł gorzej pracuje i nie jest to chyba dla nikogo tajemnicą. Jeśli ktoś się uczy do klasówki/kolokwium na ostatnią chwilę, zarywa nockę niech się nie dziwi, że coś pójdzie nie tak i niech nie myśli, że ma słabą pamięć czy niski iloraz inteligencji. Poza tym sen redukuje ilość kortyzolu we krwi. Kortyzol - hormon stresu, którego ilość nie jest w organizmie redukowana poprzez sen ma wręcz destrukcyjne działanie na mózg.
• Ćwiczenia fizyczne, bardzo istotny aspekt. Ćwicząc fizycznie(polecam bieganie, basen, chodzi o zaangażowanie całego ciała), sprawiamy, że nasz układ krwionośny pracuje sprawniej, serce pompuje więcej natlenionej krwi do mózgu, a mózg dotleniony pracuje lepiej. Regularnie ćwicząc oddalamy od siebie mnóstwo chorób, mamy więcej energii a także lepiej sypiamy.
• Dieta. To temat na książkę. Jeśli ktoś odczuwa problemy z pamięcią powinien jeść owoce, zwłaszcza te leśne takie jak jagody, maliny,(poczytajcie sobie o antyoksydantach i pokarmach które ja zawierają), warzywa(wszystkie i w każdych ilościach, polecam szpinak), orzechy, nasiona i kiełki oraz chude mięso i ryby. Co się da gotować na parze a nie smażyć – zwłaszcza warzywa!!! Do picia proponuję kawę, zieloną herbatę, najlepiej bez cukru i okazjonalnie wino. Wszystkie trzy ze względu na antyoksydanty, aczkolwiek kawa ma wiele innych zalet i nie chodzi mi tu o to, że pobudza. Ograniczyć proste cukry - batoniki, cukierki, czekolady(chyba, że gorzkie, to tak, bo kakao samo w sobie jest OK - zawiera dużo magnezu). Proste cukry destabilizują mechanizm regulujący poziom cukru. W skrócie to chodzi o to, że proste cukry na chwilę dają dużo energii, ale ta energia ucieka z nas tak szybko jak przyszła, na skutek czego czujemy się szybko zmęczeni. Unikać chipsów i silnie zakonserwowanej żywności! Zawierają dużo soli, która wiąże wodę w naszym organizmie a poza tym zawierają dużo szkodliwych tłuszczów. Potraktujmy wszystko co widzimy białe w kuchni jako złe - białą mąkę, sól, cukier. Jeśli ktoś zje z rana dużą białą słodką bułę i spłucze to colą to proszę się nie dziwić, że nie może się uczyć i w ogóle źle się czuje.
• Zrezygnować z częstego picia alkoholu. Wyjątkiem jest wino - kilka lampek tygodniowo ma udowodnione naukowo pozytywne działanie zdrowotne.
• Papierosy - rzucić. Krótkie uzasadnienie. Każde wciągnięcie dymu papierosowego wiąże się z wchłonięciem kilu tysięcy różnych substancji, w tym także tych toksycznych dla naszego mózgu - rozpuszczających systematycznie delikatne tłuszcze, z których składa się nasz mózg.
• Narkotyki - tutaj to już nawet nie powinienem nic uzasadniać. Związki zawarte w narkotykach często nie są rozkładane lub rozkładają się bardzo powoli. Kumulują się w mózgu powodując coraz większe otępienie.
• Jeśli chodzi o suplementy to odradzam szczerze wszystkie niesprawdzone specyfiki z aptek internetowych. Możecie wpędzić się nimi w jeszcze większy dołek. Polecam natomiast przyjmować Omega-3(tłuszcze wielo nienasycone, niezbędne do prawidłowego funkcjonowania mózgu, w pożywieniu przyjmujemy ich na ogół za mało). Omega-3 znajduje się też w siemieniu lnianym. Od czasu do czasu można przyjmować suplementy z żeń-szenia(więcej energii) oraz miłorzębu japońskiego (lepsze ukrwienie mózgu), ale nie codziennie, żeby się nie przyzwyczajać.
• Gimnastykować umysł poprzez rozwiązywanie krzyżówek, sudoku, scrabble
• Układać sobie wyrazy z liter występujących w innych, długich wyrazach np. z wyrazu „inteligencja” można ułożyć wyrazy takie jak: glina, nit, gen, cena. Ćwiczenie to ma tą wyższość nad wszystkimi innymi, że można je wykonywać wszędzie np. w drodze do pracy, w autobusie
• Powtarzać w myślach przed pójściem spać to, co zdarzyło się danego dnia (poprawia pamięć, koncentrację a także jest sposobem na bezsenność)
• Nauczyć się żonglować (o korzyściach można przeczytać na wielu stronach internetowych, na prawdę warto!)
• Często używać lewej (jeśli ktoś jest praworęczny) ręki, w tym: pisać lewą ręką, trzymać nią szczoteczkę podczas mycia zębów, otwierać drzwi, mieszać herbatę itp.
• Synchronizować półkule mózgowe np. poprzez chodzenie w miejscu polegające na dotyku prawym kolanem do lewego łokcia i prawym łokciem do lewego kolana czy też odchylanie lewej nogi, prawej ręki oraz lewej ręki i prawej nogi, albo dotykanie prawą ręką lewej stopy i lewą ręką stopy prawej
• Słuchać muzyki klasycznej. Dźwięki instrumentów takich jak skrzypce, fortepian, wiolonczela mają stymulujący i regenerujący wpływ na organizm oraz harmonizują działanie półkul mózgowych.

Jak widać, istnieje sporo sposobów, żeby zwiększyć swój potencjał umysłowy. Większość z nich nic nie kosztuje, a korzyści wynikające z trenowania umysłu mogą być ogromne, polecam więc zabrać się za siebie już dziś. Sprawny umysł to klucz do szczęśliwego życia!
napisał/a: mcmalin 2009-09-19 10:02
MAM kolegę który na problem z pamięcią kupił jakieś tabletki do roszpuszczania w wodzie i miał codziennie pić.Jak zapytałem czy pije to powiedział że nie ,dlaczego i on mówi zawsze jak rozpuszczę w wodzie poczekam zajmę sie czymś innym a póżniej zapomne co miałem wypić hehehe.

Masz zablokowany mózg to raczej nie jest choroba najlepiej przeczytaj kilka ciekawych książek przygodowych które cie wciągną i akcja zmusi cie do wyobrażenia scen z ksiazki podczas czytania tak właśnie ćwiczy się,odnawia pamięć .
Pozdrawiam.
napisał/a: Ewelina.B. 2009-09-19 19:42
Witam, mam dziwne problemy z pamięcią i koncentracją, od kilku lat dolega mi ten problem, nie pamiętam rozmów informacji, zapominam nazwy codziennych czynności, numery tel. nazwiska których codziennie używam w pracy bywa że będąc w sytuacji w której mam go użyć po prostu nie pamiętam, w szkole średniej czytałam lektury, uczyłam się dobrze i szybko zapominałam ale nie pamiętam nazwisk wątków z tych lektur, z moich ulubionych książek, ro9zmawijąc z kimś o mniej i bardziej ważnych sprawach bywa, że zapamiętuje tylko niewielka część danego przekazu. Proszę o radę.
napisał/a: mcmalin 2009-09-24 10:53
Ewelino,

Być może problem tkwi w tobie nie w twojej pamięci powinnaś skupić się na tym co ważne ,słuchać ludzi starać się organizować informacje czyli te ważniejsze do zrealizowania na początek dnia .

Dobrym przykładem jest robienie drobnych zakupów bez zapisywania na karteczce np:

Siedząc w domu piszesz kupić:masło ,wodę mineralną,makaron,czekoladę i udac sie bez kartki z pamięci kupic te rzeczy ,póżniej zrobic inne zakupy i tak sie ćwiczy pamięć ,planować cały dzień i powtarzac co masz zrobic ile czasu na to poświecisz.Czyli ogólnie mówiąć twój mózg cały czas pracuje intensywnie nie martw sie to nie boli a zobaczysz że efekty na pewno będą.
napisał/a: Młoda666 2009-09-24 12:47
Witam, mam dosyć spore problemy z pamięcią od około pół roku. Za 2 dni kończę 18 lat, więc nie jest to moim zdaniem wiek na takie problemy. Przerasta mnie to. Jeszcze pół roku temu uczyłam się wiersza na pamięć w 5 minut, uczyłam się przed lekcją i osiągałam lepsze wyniki niż inni, praktycznie bez nakładu sił. Teraz zauważyłam trudności w koncentracji kiedy się uczę, większą niechęć niż zawsze. Zdolność szybkiego zapamiętywania spadła o około 50%. Nie wiem czy jest to problem z samym zapamiętaniem czy może z koncentracją. Rozprasza mnie dosłownie wszystko. Nawet łatwe zadania sprawiają mi trudność kiedy ktoś rozmawia niepodniesionym głosem. Nigdy nie było z tym problemu, potrafiłam się koncentrować na wielu rzeczach na raz.
Teraz dochodzi do sytuacji, że mówiłam pewne rzeczy, bądź ktoś je mówił, a ja tego zupełnie nie pamiętam (nie są to rzeczy, które są jakoś specjalnie ważne, głównie drobiazgi). Przypominam sobie dopiero kiedy ktoś poda mi dokładny opis sytuacji, jednak nie zawsze do końca się z nim zgadzam. Wydaje mi się, że w pewnych momentach rozmowy myślę o czym innym. Doświadczam w ciągu ostatnich miesięcy zwiększonego stresu. Było ostatnimi czasy kilka wydarzeń dla mnie bardzo przykrych i ważnych. Może to ma wpływ, jednak boję się ,że to coś gorszego.
Nie jestem od niczego uzależniona, nigdy też nie byłam. Myślałam, że to od używek. Zdarzyło mi się palić marihuanę kilka razy w ciągu tego okresu. Brałam wcześniej leki na alergię, alergeny w zastrzykach i leki antyhistaminowe. Czytałam, że tu też może być przyczyna. W mojej rodzinie babcia ma alzheimera(od strony ojca), a mama również ma niewielkie problemy z pamięcią. Aha... dodam jeszcze, że najbardziej zauważalnym przeze mnie objawem są problemy z ortografią. Nigdy takowych nie miałam.

Prosiłabym o porady. Co mogę zrobić, gdzie iść się badać, może jakie preparaty brać na koncentrację?
napisał/a: looser 2009-10-12 15:49
Młoda 666,piszesz "Zdarzyło mi się palić marihuanę kilka razy w ciągu tego okresu." wydaje mi się ,że to jedyna przyczyna tego. Osobiście mam 16 lat i dwa razy niewinnie zapaliłem co spowodowało u mnie duze klopoty z pamięcią ,b.podobne do twoich (ortografia i ogromne problemy w szkole do tego niezłe otepienie) Ten stan trwa juz u mnie około pół roku i nie wychodze z niego (a jezeli nawet to w bardzo powolnym stopniu) W każdym bądź razie nie będzie to powrót do zdrowia szybki i może to zająć nawet parę lat (o zgrozo!) Po 1 tak jak pisali poprzednicy zmien swoją diete na wydają umysową ,zero papierosów i alkoholu, dokladny opis znajdziesz w poscie kml86.

U siebie gdy paliłem zauważyłem drgawki całego ciała wiec dochodzę do wniosku że marihuana inaczej na mnie zadziałała niz moich rowiesników. To okropne ,że człowiek ma duze ambicje i cale zycie przed sobą ,później wystarczy jeden głupi błąd i rujnuje się to wszystko w błoto.
napisał/a: Młoda666 2009-10-27 15:16
Też zdarzyły mi się drgawki, dosyć dużo spaliłam, więc myślę, że po prostu przesadziłam. Drgawki nieznaczne, lekko drżała mi noga. W sumie to wydaje mi się, że było to coś co sobie wymyśliłam, popularnie "wkręt".
Pamięć się poprawiła, ostatni raz paliłam.. hmm jakoś pod koniec wakacji, więc trochę czasu minęło.
Nie jestem za tym żeby zrzucać winę akurat tylko na tę jedną używkę, bo przyczyn wyszukuję naprawdę wiele. Chociaż pewnie się przyczyniło w mniejszym lub większym stopniu.
Nie zamierzam przestać, dlatego, że alkoholu mi zbyt często nie wolno pić ze względu na wątrobę. Jest to dla mnie alternatywa raz na jakiś czas. Ale będę to bacznie obserwować i jeśli dalej będą jakieś problemy, cóż poradzę sobie i bez tego.
napisał/a: klaudia41 2009-12-21 17:33
mam poważny problem, ale troszke inny niż te co czytałam. Od dłuższego czasu co kilka tygodni czy miesięcy (nie pamiętam dokładnej rozbierzności) mam takie chwilowe problemy. Polega to na tym, że dosłownie przez krótką chwile zapominam co robie, gdzie idę, z kim a właśnie w tym momencie słyszę co do mnie mówią odpowiadam. Potem dochodzi do mnie już świadomość co i jak, tylko że po takim czymś czuję się strasznie dziwnie. To jest nie do opisania, nie da się opisać tego uczucia. Spotkaliście się kiedyś z takimi sytuacjami, gdzie powinnam się zgłosić. Jestem bardzo młoda i to mnie niepokoi.
napisał/a: Młoda666 2009-12-22 20:23
Hej ponownie. Na mój problem pomogła mi regularnie pita "vita buerlecithin" Odkąd biorę wg. zaleceń na leku wszystko jest super. Pamięć i koncentracja znowu fenomenalne!
napisał/a: klaudia41 2009-12-27 13:02
mam poważny problem, ale troszke inny niż te co czytałam. Od dłuższego czasu co kilka tygodni czy miesięcy (nie pamiętam dokładnej rozbierzności) mam takie chwilowe problemy. Polega to na tym, że dosłownie przez krótką chwile zapominam co robie, gdzie idę, z kim a właśnie w tym momencie słyszę co do mnie mówią odpowiadam. Potem dochodzi do mnie już świadomość co i jak, tylko że po takim czymś czuję się strasznie dziwnie. To jest nie do opisania, nie da się opisać tego uczucia. Spotkaliście się kiedyś z takimi sytuacjami, gdzie powinnam się zgłosić. Jestem bardzo młoda i to mnie niepokoi.
napisał/a: terka33 2009-12-27 20:59
klaudia4 napisal(a):mam poważny problem, ale troszke inny niż te co czytałam. Od dłuższego czasu co kilka tygodni czy miesięcy (nie pamiętam dokładnej rozbierzności) mam takie chwilowe problemy. Polega to na tym, że dosłownie przez krótką chwile zapominam co robie, gdzie idę, z kim a właśnie w tym momencie słyszę co do mnie mówią odpowiadam. Potem dochodzi do mnie już świadomość co i jak, tylko że po takim czymś czuję się strasznie dziwnie. To jest nie do opisania, nie da się opisać tego uczucia. Spotkaliście się kiedyś z takimi sytuacjami, gdzie powinnam się zgłosić. Jestem bardzo młoda i to mnie niepokoi.

Jezeli jesteś niepełnioletnia to idz z mama do ogólnego i dalej Cie pokieruje(neurolog) bo potrzebne skierowanie.
Odezwij się jakie poczyniłas kroki.