PROBLEMY Z PAMIĘCIĄ

napisał/a: malibox 2007-10-15 23:35
WITAM piszę bo mam problem, który może jest błachy, ale dla mnie dosyć poważny. Otóż mam dopiero 24 lata a już mam poważne problemy z pamięcią. Objawia się to poprzez nie pamiętanie rozmów przeprowadzonych z chłopakiem. Głupio mi jest jak on mówi do mnie że kilka dni temu już mnie informował o różnych rzeczach. Nie pamiętam z jakiego przedmiotu ma egzamin komisyjny, nie pamiętam wydażeń z jego życia chociaż mi już kilka razy o nich opowiadał. Czy to jest choroba czy mam coś zablokowane w mózgu? drugi problem dotyczy tego, że nie umiem okazywać uczuć. wszystko spływa po mnie jak woda. ja nie chcę tak żyć PROSZĘ O POMOC
napisał/a: betuś 2007-10-25 19:10
Ciężko jest uznać czy jest to wynikiem choroby czy tez nie! Po jednym opisie ciężko stwierdzic . Do tego potrzbny jest szczegółowy wywiad czy jest to przypadłośc psychiczna czy tez wynikająca z twojej fizjologi. Interesuje mnie bardzo twoja koncentracja. Czy według ciebie jest ona prawidłowa czy tez nie. Czytajac ksiazke zauwazasz ze nie bardzo uzmysławiasz jej tresc? Rozmawiasz z kims i za bardzo nie wiesz w jakim celu jest przeprowadzana ta rozmowa? Zastanów sie nad tymi pytaniami i odpisz.
napisał/a: malibox 2007-10-26 12:13
otóż ksiązki czytałam chętnie i pamiętam co w nich było. To prawda mam duze problemy z koncentracją. Każdy szmer mnie rozprasza, jak to się mówi mam 1000 myśli na minutę. Podczas rozmów z innymi często mi się zdarza, że po minucie już mnie nie interesuje rozmowa tylko staram się szybko ją zakończyć. Najbardziej boli mnie to tak jak już wspomniałam, że jak mój chłopak coś mi opowiada i za jakiś czas wróci do tej rozmowy to ja nie pamiętam podstawowych zagadnień rozmowy. Nie umiem się skoncentrować na tym co inni mówią. Sama tez nie wiem co odpowiedzieć. Może mam za niskie mniemanie o sobie? Może w podświadomości mam gdzieś zakodowane ze nie jestem wartościową osobą i nikogo nie interesuje co mam do powiedzenia? proszę mi powiedzieć do jakiego specjalisty mogę się zwrócić o pomoc.
napisał/a: betuś 2007-10-31 20:26
Twoje zachowanie jest typowe dla oddziaływań porzucenia uzależnienia. Ni enapisałes czy byłes uzalezniony moze jestes od jakis srodków( patrz forum uzaleznienia). Jesli nie jestes to powinienes sie wybrac do neurologa ! To moze byc przyczyna osrodka nerwowego. Jesli zas jest to powod odrzucenia jakiegos "specyfiku" wowczas odpisz . Pokieruje cie dalej. Nie martw sie to nie powinno być nic grożnego! Psycholog
napisał/a: daGGa 2007-12-06 16:04
Witam,
Od jakiegoś czasu tez nurtuje mnie podobny problem, szukajac pomocy trafiłam no to forum.

wszystko o czym pisał "malibox " uturdni mi moja egzystencje, najbardziej jednak doskwiera mi brak jakichkolwiek uczuc, brak checi integracji z innymi ludzmi.Całkiem niedawno otoczona byłam grupa znajomych, jednak stopniowo z własnego wyboru po prostu sie wyalienowałam.

Ostatni post jest z stwierdzeniem, że możne to być to zachowanie typowe dla oddziaływań porzucenia uzależnienia. Obawiam sie, ze w mym przypadku tak właśnie jest. Przez długie lata paliłam marihuanę i od jakiegoś czasu po prostu przestałam palić. Po drodze były innego rodzaju specyfiki ale w ilościach umiarkowanych, choć dosyć często. Ciesze sie moją abstynencją i absolutnie nie chce wracać do nałogów, jednak wydaje mi sie, ze przestaje odnajdywać sie w rzeczywistości.

proszę pomóżcie, gdyż te syndromy zniechęcają mnie do życia.
napisał/a: czapa86 2007-12-19 15:06
niestety mam takie same problemy jak Ty i moge tylko poprosic ze jak bedziesz wiedziala ze mozna coś z tym zrobic to daj znac:(
napisał/a: neme 2008-02-19 13:17
Mam podobnie, ale zgłosiłem się już do psychologa - bardzo dobrego zresztą.
Mam problem z pamięcią krótkotrwałą, najczęściej nie słucham ludzi gdy coś do mnie mówią, albo wydaje mi się, że słucham, a po chwili zdaję sobie sprawę, że nie mam pojęcia o czym tak naprawdę mówią i daję na to jakąś ogólną odpowiedź która pasowałaby do czegokolwiek. Również często wydaje mi się, że ludzie rozmawiają o strasznych "pierdołach" i zastanawiam się jak można mówić o takich "głupotach"... Też się wyalienowałem i też próbuję rzucić uzależnienie.... chwilowo z dość miernym skutkiem.

Betuś: jakieś propozycje?
napisał/a: Jim 2008-03-15 12:13
Mam identyczny problem. Rowniez nie potrafie sie skoncentrowac, mam milion mysli na sekunde, duze problemy z pamiecia krotkotrwala, systematycznie odcinane kontakty ze znajomymi. Od roku mieszkam w innym miescie (od znajomych, bliskich, nie odbieralem telefonow, nie odzywalem sie, sam nie wiem dlaczego tak wyszlo), jedynym moim nalogiem sa papierosy, ktorych nie odrzucilem.
Juz dawno poszedlbym z tym do psychologa, ale obawiam sie, ze zrobia mi wpis do kart, a moja musi byc czysta. Zwolnia mnie, jesli bedzie taki wpis. Jednak, jesli nie poradze sobie z tymi przypadlosciami, bede musial ja zmienic, bo dluzej nie mozna takiego stanu rzeczy wytrzymac.

Prosze Was, pomozcie.
napisał/a: bezimienna3 2008-06-07 15:09
Ja również mimo młodego wieku mam problemy z pamiecią... potrafie nawet wyjśc i nie wiedziec dokod zmierazm , ani po co... sztuka jest potem wrócic, nie wiedzac skad sie wyszło. Takie przypadki zdarzyły sie mi tylko dwa razy... mam problemy z koncentracja i nawiazywaniem kontaktów z innymi ludzmi, stałam sie dosc zamknieta w sobie...

Pomooooooooooooocy!!!
napisał/a: krystianekp81 2008-06-11 23:26
uuuuuh ale mi ulżyło, nie jestem sam
Witam , mam identyczne problemo co JIM łącznie z paleniem,), proszę pomózcie jestem w UK i sprawia mi to wielki problem w moim angielskim oraz życiu codziennym nie wspominając o starych znajomych których już nie mam.
Z góry dziękuję wam serdecznie.
napisał/a: daredevil12 2008-09-08 21:30
Witam Was. Mam ten sam problem, ktory utrudnia mi zycie. Mam dopiero 16 lat i mam dajace sie we znaki problemy z pamiecia. Nie potrafie odczuwac radosci z rzeczy, ktore kiedys byly by niezapomnianym doznaniem albo otwieram przegladarke internetowa, ale zapominam w jakim celu. Równiez mam problemy jesli chodzi o Angielski, zapominam slowka. Jesli chodzi o koncentracje, to nie mam z nia czesto problemow, ale czasami sie zdarzaja. Nie stronilem od uzywek, ale jesli chodzi o Marihuane to kontakt z nia mialem bardzo rzadko, duzo czesciej mialem do czynienia z alkoholem. Nie jestem od niczego uzalezniony, ani nigdy nie bylem. Nie wiem co mi dolega i boje sie tej niewiedzy, gdyz wszystko jest mi obojetne, a to naprawde jest uciazliwe, zwlasza gdy mam dopiero 16 lat... Jakby ktos mogl mi pomoc to z gory dziekuję.
napisał/a: Pantera1 2008-09-14 17:30
Cześć wszystkim, łączy nas wspólny problem więc najlepiej będzie jeżeli przede wszystkim nawiążemy kontakt i wspólnie znajdziemy rozwiązanie. Objawia się to u mnie słabą pamięcią, koncentracją, brakiem emocji, wieloma myślami naraz, wyalienowaniem się. Paliłem dość długo zioło, brałem inne specyfiki. Jestem obojętny na otaczający mnie świat. Szybko się uczę jednak równie szybko mi się to nudzi, nie rozwijam się, bo po prostu mi się nie chce. Coraz ciężej jest mi nawiązywać kontakty z ludźmi. Nie chcę przewegetować życia. Kiedyś zapamiętywałem bardzo szybko i wystarczyło że zobaczę coś raz, teraz wszystko mi się rozmywa. Procesy myślowe również przebiegają dużo wolniej. Numer gadu #1499770