problemy z jelitami

napisał/a: viola777 2008-11-05 19:56
Od pewnego czasu ok. 2 tyg mam problemy z jelitami, tak mi sie wydaje. Mam straszne bole z prawej strony brzucha poczawszy od zeber az do okolic wyrostka, ktorego juz nie mam. Bole sa tak silne ze czuje je az na plecach od zeber w dol. czasami nie moge chodzic. Brzuch mam bardzo duzy chociaz prawie nic nie jem. To jest takie uczucie jakby jelita zostaly wypelnione powietrzem. Ostatnio zrobilam USG wszystko oczywiscie wyszlo super, ze jestem zdrowa tylko szkoda ze sie tak nie czuje. Zaznaczam ze nie mam zadnej diety ale jem bardzo malo. Jesli ktos jest w stanie mi pomoc prosze o odpowiedz. pozdr.
napisał/a: dimedicus 2008-11-05 22:27
Zespół jelita drażliwego (IBS) to jest najprawdopodobniej przyczyną opisanych problemów.Wskazana wizyta u gastrologa(USG,gastroskopia)na dziś proszę:Colon C(2 razy dziennie na 1/2 godz.przed posiłkiem)espumisan 4 x po 2.Dieta lekkostrawna,nie wzdymająca(napewno w internecie są takie diety)dużo pić.I jak zaznaczyłem wizyta u lekarza,który przepisze odpowiednie leki.(dostępne na receptę)Wskazane leki są dostępne bez recepty.Pozdrawiam.
napisał/a: viola777 2008-11-06 14:32
Dziekuje za odpowiedz. Leki, ktore do tej pory zazywalam to: Debridat, colofac, movicol w saszetkach oraz espumisan. Leki te nie zawsze pomagaly moze na kilka godzin. Od 2 dni zaczelam pic Amol(3xdziennie po 15 kropli do herbaty) i musze przyznac ze pomoglo.Czuje ze jelita strasznie sie ruszaja ale bol ustapil,natomiast nadal czuje bol w plecach. Jutro mam wizyte u lekarza, wiec zobaczymy co powie, bo jak sie nie myle to juz 4 raz ide z tym samym problemem i nikt nigdy nie mowil o gastroskopi. Zobaczymy. Dziekuje i pozdrawiam.
napisał/a: dimedicus 2008-11-06 14:49
Colofac w moim przekonaniu jest słabym lekiem na IBS,debridat dobrym,colofac jest na zaparcia,To że amol pomaga nie dziwię się równie dobrze można wypić kieliszek wódki(działanie takie same,rozkurczowe)Polecam również Sulpiryd(właściwości uspakające,wskazane przy IBS)Zamiast colofacu lepiej już Colon C.Proszę o tym porozmawiać z lekarzem gastrologiem>niestety ta choroba ma to do siebie że powraca.Życzę powodzenia i Pozdrawiam
napisał/a: viola777 2008-11-06 15:46
Czy oznacza to, ze tej choroby nie mozna wyleczyc do konca? Chcialam zaznaczyc,ze mieszkam za granica ( UK) i to nie jest takie proste. Musz isc do lekarza ogolnego i to on kieruje mnie na rozne badania jesli zachodzi taka potrzeba. Chcialam zaznaczyc ze bylam juz 2 razy z tym problemem ostatnio nawet prosilam ze lzami w oczach o jakies badania, jednakze lekarz stwierdzil ze nie jest to konieczne.Jestem mloda kobieta i od niedawna wraz z mezem staramy sie o dziecko. Najbardziej boje sie tego, ze moze to miec jakis wplyw na ciaze. Dziekuje. pozdr.
napisał/a: dimedicus 2008-11-06 16:07
Proszę się nie obawiać,właściwie to nie jest choroba,a przypadłość mówiąc ogólnie słabej pracy jelit(nie jest znana przyczyna powstawania IBS,choroba XX wieku,stresy,tempo życia)Jedyna jej niedogodność to opisane objawy ,nie wpływa na zdrowie człowieka,(o ile w podanych badaniach nie zostanie stwierdzone co innego)Aby wykluczyć inne przyczyny,dobrze jest wykonać gastroskopie i rektoskopie.U nas wykonuje się to przychodni lub prywatnie,nie mam pojęcia jak to jest na UK.IBS nie ma w najmniejszym stopniu wpływu na ciążę.Tu nie ma problemu.Należy coś "wykombinować" aby wykonać te badania.Pozdrawiam.
napisał/a: Teodor M 2008-11-06 21:11
Myślę, że faktycznie nie ma co się zamartwiać na zapas, tylko zrobić badania. Z tym że proszę nie sugerować się, ani nie sugerować lekarzowi, że to jest IBS. Bo to jest najprostsza wymówka, aby nie zrobić koniecznych badań. O IBS-ie można mówić dopiero po zrobieniu odpowiednich badań i nie wykryciu żadnej choroby organicznej jelit. Znam mnóstwo ludzi, którzy całymi latami chodzą po lekarzach i są leczeni na IBS w ciemno. Tzn, lekarze nie zlecili koniecznych badań, a pacjenci specjalnie się ich nie domagają, bo mogą to być badania nieprzyjemne. A powinny być zrobione na początek badania kału, w tym na krew utajoną. Nie są inwazyjne a mogą coś wykryć. Jeżeli tam wszystko będzie OK, lub będzie krew, to moim zdaniem konieczna jest pełna kolonoskopia. Bo jeżeli bóle są z prawej strony, to przy pomocy rektoskopii się tam nie zajrzy. A trzeba zbadać rejon kątnicy, czyli to miejsce gdzie jelito cienkie łączy się z grubym. Tam najczęściej, jeżeli już, i jeżeli chodzi o prawą stronę podbrzusza, powstają stany zapalne w jelitach. No i trzeba pobrać wycinki na hist.-pat, bo to zdecydowanie zwiększa szansę na trafną diagnozę. Z reguły lekarze zaczynają od rektoskopii, bo jest mniej skomplikowana i tańsza. Ale pacjent musi przygotować się tak samo jak do kolonoskopii. I często pełną kolonoskopię i tak potem trzeba zrobić. Więc lepiej zrobić to raz a dobrze, a najlepiej w znieczuleniu ogólnym, żeby pacjent się nie stresował. USG jest mało dokładnym badaniem jeżeli chodzi o diagnozowanie jelit, chyba że trafi się na naprawdę speca w tej dziedzinie. Ale zrobić je oczywiście trzeba aby sprawdzić inne sąsiadujące narządy. No i w tym kontekście robienie gastroskopii na pierwszy ogień chyba nie jest najlepszym rozwiązaniem, jeżeli nie ma typowych objawów żołądkowych. Chyba że znajdzie się w jelitach jakieś poważne choroby, które mogą występować i w innych częściach przewodu pokarmowego, to wtedy tak.
Ja nie jestem lekarzem a tylko chorym na przewlekłe zapalenie jelita grubego. Kolonoskopię przechodziłem wiele razy ale nigdy nie miałem gastroskopii, bo nie było takiej potrzeby. Leczę się w Polsce u specjalisty gastroenterologa. Z tego co wiem z opowiadań osób z podobnymi problemami przebywającymi w UK, to z diagnostyką i leczeniem mają tam duże problemy. Tam podobno wszystko leczą na dzień dobry paracetamolem :) .Więc na badania i leczenie przyjeżdżają do Polski.
Pozdrawiam
napisał/a: czerwony7 2008-11-06 21:42
Rzeczywiście jesteś spec,w tych sprawach,dziwne,ze sam sięnie leczysz
napisał/a: Teodor M 2008-11-06 22:06
No wiesz, leków na receptę nie dają w aptece na zaświadczenie z forum Commed.pl :))
A poza tym mam świetnego lekarza.
napisał/a: czerwony7 2008-11-07 08:27
Widzę że jednak nie kumasz to było stwierdzenie sarkastyczne,a nie uznanie"WIEDZY".Skończyłam ten temat,bez odbioru.