problem z zatokami u 10 latka

napisał/a: leluchow 2016-02-04 08:55
Syn prawie 11 lat w ub roku w marcu miał TK zatok ( 2 razy chore zatoki w przeciągu kilku mcy)
Opis TK z 30.03.15

Skrzywienia przegrody nie wykazano. Masywne przyścienne zmiany o charakterze zgrubień błony śluzowej w obrębie zatok szczękowych z następową niedrożnością lejków sitowych. Niewielkie zgrubienia błony śluzowej w zatoce klinowej i czołowej lewej oraz komórkach sitowia przedniego z niedrożnoscią drogi spływu z zatoczki czołowej lewej. Poza tym kompleksy ujściowo przewodowe drożne"
Syn wówczas dostał nasometin do nosa na okres 3 mcy . W samopoczuciu nastapiła poprawa. W tym sezonie jesienno- zimowym problemu z przewlekającymi katarami nie ma. Z zatokami też nie. Z uwagi na fakt że syn cierpi na migreny miał robiony rezonans mózgowia. W opisie MRI jest zapis "przyścienne polipowate zgrubienia w zatokach szczękowych"

Co to znaczy? Czy polipowate zgrubienia to to samo co polipy? Czytam że polipy u dzieci nie występują, jedynie w przebiegu mukowiscydozy. Syn nie choruje na oskrzela ani płuca . Chyba miał raz zapalenie oskrzeli jak był malutki. Stolce ok. Jest w 90 centylu wzrostu i wagi. Jest alergikiem. Czy powinnam zrobić mu chlorki. Nie moze mi z głowy ta mukowiscydoza wyjść i lekko świruję. prosze o opinie.
napisał/a: Peter 2016-02-04 10:39
Takie zmiany polipowate są najczęściej wynikiem przewlekłych infekcji (stanów zapalnych). Alergia może temu sprzyjać. Nie wiem gdzie Pani wyczytała, że polipy mają wyłącznie powiązanie z mucowiscydozą. To nieprawda.
napisał/a: leluchow 2016-02-04 10:41
Wyczytałam że u dzieci tak jest np tu
http://www.pfm.pl/artykuly/od-kataru-do-polipow/88
napisał/a: Peter 2016-02-04 11:08
Podaję fragment tego artykułu:
"Twory, które nazywamy polipami, to obrzęki i patologiczny rozrost błon śluzowych nosa lub zatok. Powstają one wskutek długotrwałych zmian zapalnych lub alergicznych w obrębie zatok przynosowych, zarówno czołowych, jak i szczękowych sitowych czy klinowych. Pojawiają się najczęściej u osób, u których choroba ma tło alergiczne, ale nie tylko. Takie zmiany występują też często u osób cierpiących na mukowiscydozę, ciężką, przewlekłą chorobę, której jednym z objawów jest wydzielanie bardzo gęstego śluzu, utrudniającego drenaż i wentylację zatok.

Proszę czytać ze zrozumieniem. Dokładnie pisze to, co napisałem wyżej. Nie ma tutaj żadnej mowy o tym, by polipy występowały wyłącznie u dzieci z mucowiscydozą. Wyraźnie jest napisane, że takie zmiany są często wynikiem mucowiscydozy, a nie wyłącznie. To znacząca różnica.
napisał/a: leluchow 2016-02-04 11:11
ale dalej jest napisane "U dzieci występują one dość rzadko i zwykle wiązane są z mukowiscydozą, u dorosłych są częstszą przypadłością – dodaje dr Józef Mierzwiński. – "

No ale nie spierajmy się co do tego to lepiej czyta za zrozumieniem
Czyli zmiany syna mogą być spowodowane przewlekłym stanem zapalnym zatok? Czy wobec braku innych objawów mukowiscydozy nie ma sensu , Pana zdaniem, robić diagnostyki w tym kierunku?
napisał/a: Peter 2016-02-04 11:20
W takim razie Pan doktor mija się z prawdą i zaprzecza temu, co napisane jest wyżej. I tutaj są dwie sprawy - albo Pan doktor miał prawie same tego typu przypadki, albo Pan doktor nie zażądał autoryzacji artykułu i został źle zrozumiany. Podejrzewam, że to drugie.Tym bardziej, że dziennikarze wycinają pewną treść z kontekstu, co miało właśnie miejsce.
Oczywiście, nie zamierzam się spierać, bo tak naprawdę nie ma o co. W taki właśnie sposób nie do końca właściwy umieszcza się pewne informacje, które niepotrzebnie stresują.
Wg. mnie te zmiany są wynikiem przewlekłego stanu zapalnego. Mucowiscydoza to ciężka choroba i nie objawia się wyłącznie zmianami w zatokach. Ale jeśli Panią ma uspokoić badanie na chlorki, to nie mam nic przeciwko.
napisał/a: leluchow 2016-02-04 11:22
Jak się uspokoję tutaj to znajdę gdzieś indziej. Ten typ tak ma
Dziękuję za pomoc.
Skoro Pana zdaniem to wynik przewlekłego procesu zapalnego to jak Pan leczyłby syna i czy w ogóle?
napisał/a: Peter 2016-02-04 13:19
leluchow napisal(a):Jak się uspokoję tutaj to znajdę gdzieś indziej. Ten typ tak ma

To troszkę spróbować skorygować ten typ :), bo szkoda się stresować na zapas. To niczemu dobremu nie służy.
W mojej ocenie są możliwości leczenia takiego stanu i uważam wręcz, że jest to konieczne. Proponuję:
1. Płukanie zatok np. sinus rinse (do kupienia w aptece) początkowo płynem fizjologicznym np. przez tydzień, potem z dodatkiem kilku kropel jodyny (roztwór ma mieć kolor słabej herbaty). Warunek - dziecko nie może być uczulone na jod.
2. Seria zabiegów naświetlania zatok laserem
3. Suplementy regenerujące: wit. A, wit D, kwasy omega 3, cynk, selen. Tylko proponuję preparaty dobrych firm. Oferowana w polskich aptekach wit. A ma mało wspólnego z jej formą naturalną.
4. Można spróbować z Niemiec ściągnąć tabletki mucosa compositum - typowy lek homeopatyczny stymulujący regenerację błon śluzowych.
Poza tym dziecko musi unikać przeciągów, wychłodzenia.
W przypadku oczywiście ostrego stanu zapalnego tła infekcyjnego - do rozważenia antybiotyk.
napisał/a: leluchow 2016-02-04 13:25
On w tej chwili nei ma żadnych objawów ani chorych zatok ani kataru. jedynym dowodem że cos jest nie tak jest fakt że po wstaniu 2-3 razy odkasłuje wydzielnę z gardła i tyle.
A dobre firmy to jakie?
W jaki sposób sprowadzić te tabletki?
Czy można jakoś sprawdzić uczulenie na jod?
Zabiegi laserowe zrobię w każdym większym mieście? Czy to sama musze jakieś lampy kupić?
napisał/a: Peter 2016-02-04 13:47
W medycynie przyjmuje się, że jak nie ma objawów, to się nie leczy. Może Pani poczekać do zaostrzenia objawów i wtedy podjąć leczenie, bo moim zdaniem wcześniej, czy później to może nastąpić. Dobre firmy to: Olimp (zwłaszcza mikroelementy - tylko zwrócić uwagę na dawkowanie zwłaszcza selenu), Swanson, Solgar.
Na PW podam link do wysyłkowej apteki internetowej.
Uczulenie na jod łatwo sprawdzić. Wystarczy lekko posmarować skórę jodyną np. przy zgięciu łokciowym i sprawdzić, czy nie ma zaczerwienienia lub pokrzywki po 24-72 godzinach.
Z pewnością każde większe miasto ma przychodnię rehabilitacji, w której są tego typu lasery.
napisał/a: leluchow 2016-02-04 13:51
Czy na takie lasery muszę mieć skierowanie?
Rozumiem że jesli to byłoby Pana dziecko/pana pacjent chlorków by Pan nie zlecił?
napisał/a: Peter 2016-02-04 14:04
leluchow napisal(a):Rozumiem że jesli to byłoby Pana dziecko/pana pacjent chlorków by Pan nie zlecił?

Zadaje Pani trudne pytanie :). Ja wyłącznie opieram się na tym, co Pani opisuje. Kilka kaszlnięć rano to nie jest mucowiscydoza. Ale ja dziecka nie widzę. Swoje mam przed oczami, więc z pewnością bym chlorków nie badał :) Mam nadzieję, że się rozumiemy.
Jeśli zechciałby laryngolog takie skierowanie dać (a jest podstawa), to jak najbardziej byłoby to bezpłatne. Natomiast prywatnie musi Pani zapłacić.