Problem z wagą przy tabletkach antykoncepcyjnych.

Witam. Zacznę od początku, opisując mój problem dotyczący antykoncepcji i skutkami ubocznymi. Mam 20 lat, tabletki zaczełam brać w wieku 17. Przez półtora roku brałam sylvie 20. Przez około roku i 3 miesięcy wszystko było w porządku, zero skutków ubocznych. Cały życie byłam szczupła, miałam super metabolizm, średnia waga wynosiła 48-49 kg przy wzroście 158. Wyglądałam dobrze, byłam zbudowana proporcjonalnie, nie wychudzona. Przez 3 ostatnie miesiące brania sylvie 20 przytyłam do 53 kg czyli około 5 kg, co było niesamowitym szokiem dla kogoś kto miał swoją stałą wagę. Napuchłam, wyglądałam jak bańka, lecz nie przejmowała się tym długo, szybko zapomniałam. Waga stała w miejscu do czasu aż zaczęłam brać 6 miesięcy temu tabletki Yasminelle. obecnie ważę 58,5 kg, stopy puchną mi przy każdej okazji wystawienia na słońce, buzia jak księżyc w pełni, mój brzuch wygląda jak po ciąży - obwisły z celulitem. Nie mam pojęcia co robić, tarczyca w porządku, badałam 2 miesiące temu. Mój ginekolog niestety nie pomógł zbyt wiele - mówił żeby mniej jeść lub co uważam za zupełnie nieprofesjonalne - uprawiać więcej seksu to spalę więcej kalorii. Stosowałam dietę 1200 kcal którą dostałam od lekarki, brałam tabletki hydrominum na usuwanie wody z organizmu, ćwiczyłam - dalej tyję. Proszę o poradę, bardzo źle się czuję w swoim ciele i boję się, że coś jest nie tak. Do jakiego lekarza się udać, co robić?