Problem z uciążliwym trądzikiem.

napisał/a: iabrzoza 2015-02-17 16:21
Witam, mam 17 lat. Od około 2 lat męczę się z uciążliwym dla mnie trądzikiem, którego nie mogę się pozbyć. Występuje na twarzy, szyi, ramionach, plecach oraz czasami na skórze głowy. Rzadko na klatce piersiowej. Z początku stosowałem toniki i maści z cynkiem, które absolutnie nie pomagały, a czasem nawet i nasilały tylko występowanie pryszczy. Aktualnie po wizycie u dermatologa otrzymałem dwa leki na receptę - Normaclin do stosowania ogólnego i Epiduo do stosowania punktowego. Po około 2,5 miesiąca stosowania ich ilość wyskakujących na twarzy pryszczy delikatnie zmniejszyła się, lecz gdy tylko przestanę stosować leki - znów nawraca. Chciałbym poradzić się w jaki jeszcze sposób mam radzić sobie z tym uciążliwym problemem, bo po 2 latach męki z tym mam po prostu dość. Po kolejnej wizycie u dermatologa zapewne znów otrzymam receptę na tą samą maść bo widać poprawę, więc jest to bez sensu (Dermatolog z NFZ). Przy pierwszej wizycie lekarz nie przeprowadził ze mną żadnej rozmowy, obejrzał tylko wypryski i bez słowa przepisał mi te leki. Wizyta trwała maksymalnie 15 minut.
napisał/a: acx 2015-02-21 19:13
Ale dużo masz tego trądziku ? bo skoro dostałeś tylko normaclin i epiduo to raczej nie jest to bardzo poważny trądzik ... Ja natomiast przy każdej wizycie standardowo - Tetrarysal, damelium itp.
napisał/a: Lumya 2015-02-24 11:18
Jeżeli trądzik "schodzi" na plecy i ramiona zawsze jest to wskazanie do wizyty u dermatologa. Z tego co piszesz, zareagował on bardzo odpowiedzialnie - nie zapisał od razu najmocniejszych środków, moim zdaniem to dobrze o nim świadczy.
Niestety, z trądzikiem (zwłaszcza tym batkeryjnym) jest tak, że leczy się go często na chybił-trafił. Jakkolwiek strasznie to nie brzmi. Oczywiście zawsze można poprosić o posiew (nie wiem niestety jak wygląda jego finansowanie). Często kończy sie jednak na długotrwałym (choć zazwyczaj skutecznym) leczeniu antybiotykami (np. tetralysal) lub Isotretinoiną.