Problem z porannym wydalaniem

napisał/a: ewelina_k 2006-09-06 08:41
Mam problem, który zaczął się już 2 lata temu. Byłam na kilkudniowym konkursie muzycznym. Jadłam razem z wszystkimi w stołówce. Nie wiem czy ma to bezpośredni związek z pokarmem, ale od kiedy zaczęłam tam jeść ich plastikowe jedzenie zaczęły się u mnie rozmaite problemy. Bóle brzucha (przepraszam, że nie powiem konkretniej, ale nie znam się za bardzo na tym...), tzw. "wiatry", problemy z wydalaniem... Najbardziej dokucza mi ten ostatni, bo aż do dziś nie mogę się rano normalnie załatwić, chociaż staram się wspomagać różnymi herbatami (np. czerwoną), Activią czy choćby kawą. Wcześniej nawet nie zauważałam, kiedy to się wszystko dzieje, wydalałam regularnie co rano lub co dwa dni. Nie było by problemu, gdyby nie to, że jeśli się rano nie załatwię, to po 2-3 godzinach dostaję tzw. "wiatry", przez co niezbyt komfortowo czuję się przy innych W wakacje nie było z tym problemu, bo wydalałam na przykład po południu, a teraz - w trakcie roku szkolnego - jest zupełnie inaczej. Podczas lekcji z sali wychodzić nie wolno, a przerwa... Brudne zatłoczone toalety + jedynie 10 minut na wszystko... Nie mam pojęcia co robić w tej sytuacji. Może jakaś dieta, leki, cokolwiek Błagam o radę, bo z każdym dniem jestem coraz bardziej załamana tą sytuacją i nawet nie potrafię spojrzeć na to z boku. A matka ciągle krzyczy, że na siłę coś wymyślam, żeby tylko nie iść rano do szkoły Proszę, pomóżcie jak najszybciej
napisał/a: _Paula_ 2006-09-06 16:50
Ureguluj czas oddawania stolca, co rano dłużej przesiaduj w toalecie. Musisz po prostu wstać nieco wcześniej niż zazwyczaj. Zmuszenie organizmu do regularnych wypróżnień ułatwi czasowe przyjmowanie środków przeczyszczających, takich jak herbatka z senesem, Xenna. Odstawiaj je natychmiast, gdy organizm na powrót przyzwyczai się do stałej pory wypróżniania się.

Zmień nawyki żywieniowe - zamiast białego pieczywa spożywaj dużo warzyw (nie gotuje ich zbyt długo i staraj się jeść je jak najczęściej surowe) oraz świeżych owoców razem ze skórką (o ile masz pewność, że nie są skażone chemicznie; pamiętaj także o ich starannym umyciu). Pij gęste nektary i soki zawierające przetarte owoce czy warzywa.
Zadbaj o minimum komfortu dla swojego organizmu - jedz posiłki o stałych porach, powoli, starannie żując i nie przejadając się.

Powinnaś organizmowi dostarczyć 2,5-3 litry płynów dziennie. Pij zagęszczone, z dużą ilością błonnika soki owocowe i warzywne oraz wodę mineralną - koniecznie niegazowaną.

Wygospodaruj sobie czas na stały codzienny spacer. Przydałaby się też regularna, niezbyt forsowna gimnastyka. Postaraj się w weekendy, by Twój wypoczynek był aktywny - znakomita będzie praca na działce, pływanie lub gimnastyka. Przynajmniej na parę godzin zapomnij o telewizorze. Na urlopach nie wyleguj się godzinami bez ruchu na kocu czy leżaku.


Zaufaj lekarzom i producentom leków. Zażywaj środki przeczyszczające tylko w odpowiednich ilościach i czasie przez nich polecanym.

- Regulująco na wydalanie stolca może wpływać szklanka wody pita na czczo, łyżeczka masła lub miodu bądź sok z kapusty kwaszonej spożywane przed snem albo przed śniadaniem.

- Bogatym źródłem błonnika są suszone brzoskwinie (24 g błonnika na 100 g produktu), suszone śliwki i migdały (po 14 g błonnika). Mniej ma go chleb typu Graham, groch i rodzynki (po 7 g), kukurydza (6 g), seler (5 g), pory i brokuły (po 3,5 g) oraz jabłka, banany i truskawki (po 2 g).

- W trawieniu pomagają także orzechy i nasiona, kwaśne mleko, maślanka, kefir i jogurty.

- Środki przeczyszczające: sól gorzka, Bisacodyl, ziołowe mieszanki, tabletki i herbatki, np. tabletki Normolax - z liściem senesu i korą kruszyny, Rzewex - z korzeniem rzewienia, herbatka Figura ą z liściem senesu, Degrosan z korą kruszyny (Herbapol Lublin), a także Alax, Altra, Rhelax, Regulax.
napisał/a: ewelina_k 2006-09-06 21:02
Nawet nie masz pojęcia jak bardzo jestem Ci wdzięczna! :)

Pozdrawiam i dziękuję :)
napisał/a: _Paula_ 2006-09-06 21:53
Miło było mi pomóc. kuruj się kobieto
napisał/a: jaaaa1 2006-09-07 14:39
Mam identyczny problem jak autorka tematu. Tak więc korzystam z okazji i wykorzystuję okazję i się wypowiem.

W zasadzie te wzdęcia (czy co to jest?) nie przeszkadzałyby mi, gdyby nie te ciągłe (choć bezgłośne) gazy (bywa, że przez godzinę lekcji - non stop), które naprawdę są bardzo dokuczliwe i wstydliwe. Ciągle mam wrażenie, że ktoś się czegoś domyśla i w rezultacie nie bardzo się skupiam na lekcjach, tylko na tym, czy coś smierdzi, czy nie.

A może mi się tylko wydaje? Może tych gazów wcale tak nie czuć? Macie jakieś doświadczenia w tej może nieco śmiesznej sprawie, ale dla mnie ważnej?
napisał/a: plb1985 2006-09-09 21:12
_Paula_, świetnie odpowiedziała na powyższe problemy
ja dodam tylko, że czasem niektóre pokarmy powodują zwiększoną ilość gazów, więc trzeba też troszkę potestować i ew. wyeliminować niektóre z diety
poza tym przy wzdęciach mozna stosować espumisan
napisał/a: Adaś 2006-10-06 18:27
Witam,

Mam większy problem. Wy piszecie o gazach czasowo, a u mnie ma to miejsce bez przerwy. Najgorsze jest to, że ja nic nie czuję, ale widzę, że ludzie wzdychają, niecierpliwią się itd.
Czy słyszał ktoś o jakiej chorobie, może żołądka, może innego narządu lub jelit, cokolwiek, która powoduje, że ciągle człowiek puszcza gazy - bez przerwy, nawet o tym nie wiedząc?
Czy to jest w ogóle możliwe? Kilka razy zmieniałem diety i nic. Rozumiem, że mają miejsce gazy czy wiatry, kiedy się je czuje i wie, że mają miejsce, a gdy nic o nich nie wiesz, nie czujesz, ale widzisz reakcje otoczenia. Nie chodzi tu o to, że jedna osoba, ale np. w autobusie, potem w sklepie, potem w pracy lub na szkoleniu - wszędzie gdzie są zamknięte pomieszczenia. Wszyscy dziwnie się zachowują i wiem, że to przeze mnie. Pytałem najbardziej zaufane osoby i nie chcą mi powiedzieć, ale wiem, że coś jest nie tak.

Zaciekawiła mnie wypowiedź wyżej, koleżanki, opisującej, a raczej zadającej pytanie czy to śmierdzi itd. - oznacza to, że ona też nie za bardzo zdawała sobie sprawę z intensywności zapachu. wiadomo, że człowiek przebywający dłużej w danych zapachach, nie czuje ich.

Niech ktoś uczciwie napiszę czy jest na to rada czy należy udać się do lekarza i teraz jakiego, gastrologa czy którego? Będę wdzięczny za pomoc.
napisał/a: ~Anonymous 2007-04-01 23:28
Adaś: jesli nic nie czujesz, to znaczy ze nie puszczasz gazow, bo tez bys je czul. ale moze masz nieswiezy oddech? tego sam nie sprawdzisz, czlowiek nie jest w stanie go wyczuc
napisał/a: buzia2 2007-04-02 20:14
Ja też podłączam się pod temat,bo mam podobne problemy,ale ja w dodatku,to jak już mi się uda wypróżnieć,to są to takie bobki,już pytalam na forum co to moze byc,ale zero odezwu,wiec moze tutaj ktoś mi odpowie :)poczekamy,zobaczymy :)