problem z oddychaniem!
napisał/a:
Mackie
2007-04-09 18:35
Witam serdecznie,
Problem który chce poruszyć nie dotyczy bezpośrednio mnie, lecz mojej mamy. Mianowicie 2 tygodnie temu przeszła trudny zabieg wycięcia dużego guza na jelitach (prawdopodobnie mięśniak, przerzut po chłoniaku na który leczy się już od ponad 2 lat). Po owej operacji i powrocie do domu mama zaczęła cieprpieć na poważne problemy z oddychaniem. Lekarze bagatelizowali sprawę, twierdząc że to szok pooperacyjny wskutek podania silnej narkozy i zjawisko samo ustąpi. Póki co jednak problemy z oddychaniem nie ustępują a wręcz nasilają się. Moim zdaniem jest to skutek uboczny stosowania morfiny, którą mama bierze wg. zaleceń po 20 mg co 12h (morfina o spowolnionym uwalnianiu). Poza tym wcześniej przechodziła operację kręgosłupa, przez co ma lekkie jego skrzywnienie, co również może utrudniać oddychanie. Wiem że przy stosowaniu morfiny trzeba stosować wszelkie środki ostrożności, szczególnie związane z układem oddechowym i krwionośnym. W tym wypadku jednak morfina jest jedynym lekiem który pozwala mamie na walkę z silnym bólem nowotworowym. Sytuacja jest więc dość patowa, gdyż balansujemy pomiędzy wyborem zniesienia bólu (stosowanie morfiny) bądź też ułatwienia oddychania (podanie naloksonu, odstawienie morfiny). Stąd też moje pytanie do specjalistów, co powinno się zrobić w takiej sytuacji? Być może są inne, nienarkotyczne leki przeciwbólowe (mama źle reaguje na wszelkie opioidy - fentanyl itp.), które działają równie silnie aby uśmieżyć ból a jednocześnie nie powodować problemów z oddychaniem? Bardzo proszę o możliwie szybką odpowiedź i radę specjalistów. Pozdrawiam i z góry dziękuję
Problem który chce poruszyć nie dotyczy bezpośrednio mnie, lecz mojej mamy. Mianowicie 2 tygodnie temu przeszła trudny zabieg wycięcia dużego guza na jelitach (prawdopodobnie mięśniak, przerzut po chłoniaku na który leczy się już od ponad 2 lat). Po owej operacji i powrocie do domu mama zaczęła cieprpieć na poważne problemy z oddychaniem. Lekarze bagatelizowali sprawę, twierdząc że to szok pooperacyjny wskutek podania silnej narkozy i zjawisko samo ustąpi. Póki co jednak problemy z oddychaniem nie ustępują a wręcz nasilają się. Moim zdaniem jest to skutek uboczny stosowania morfiny, którą mama bierze wg. zaleceń po 20 mg co 12h (morfina o spowolnionym uwalnianiu). Poza tym wcześniej przechodziła operację kręgosłupa, przez co ma lekkie jego skrzywnienie, co również może utrudniać oddychanie. Wiem że przy stosowaniu morfiny trzeba stosować wszelkie środki ostrożności, szczególnie związane z układem oddechowym i krwionośnym. W tym wypadku jednak morfina jest jedynym lekiem który pozwala mamie na walkę z silnym bólem nowotworowym. Sytuacja jest więc dość patowa, gdyż balansujemy pomiędzy wyborem zniesienia bólu (stosowanie morfiny) bądź też ułatwienia oddychania (podanie naloksonu, odstawienie morfiny). Stąd też moje pytanie do specjalistów, co powinno się zrobić w takiej sytuacji? Być może są inne, nienarkotyczne leki przeciwbólowe (mama źle reaguje na wszelkie opioidy - fentanyl itp.), które działają równie silnie aby uśmieżyć ból a jednocześnie nie powodować problemów z oddychaniem? Bardzo proszę o możliwie szybką odpowiedź i radę specjalistów. Pozdrawiam i z góry dziękuję