problem z noga
napisał/a:
Damian.
2006-11-29 21:47
Witam
polecono mi to forum wiec pisze tu
Nie wiem czy pisze w dobrym dziale, jesli nie to prosze przeniesc temat
No wiec moj problem jest taki :
Mialem zlamana noge (kosc srodstopia) i gips przez 6 tygodni . Po zdjeciu gipsu lekarz powiedzial ze rehabilitacja nie jest potrzebna tylko zebym cwiczyl noge. Jak kazal tak zrobilem~ cwiczylem noge... ponad tydzien temu (chodzilem juz prawie o wlasnych silach ale jeszcze podpieralem sie kulami) kula poslizgnela mi sie na mokrej podlodze i upadlem na ta chora noge ...cos "strzyknelo" i noga bardzo mnie zabolala (w pięcie) , myslalem ze zlamalem noge po raz drugi (bol taki sam) No wiec pojechalem do lekarza... lekarz poogladal , popukal i stwierdzil ze jest bardzo male prawdopodobienstwo zeby ta pieta sie zlamala. NIe zrobil mi rentgena bo powiedzial ze za duzo razy mialem robione i moze mi zaszkodzic , powiedzial zeby jak nie przestanie bolec za 5 dni to przyjechac ... no wiec mija juz tydzien i boli dalej, jedyna poprawa jaka widze to to ze moge stawac na noge i moge na niej chodzic, jak na niej chodze to raczej nie boli ale jak dotkne ja z boku (i z jednego i drugiego) to boli bardzo ... Rozmawialem z lekarzem rodzinnym przez telefon i on mowi ze jak sobie cos stluklem to moze bolec do miesiaca i zeby "uzbroic sie w cierpliwosc"
Mam teraz takie pytanie: Co sie moglo stac?? jakie moga byc skutki?? musze isc do lekarza?? prosze o pomoc
z gory dziekuje
pzepraszam ze tak duzo napisalem ale krocej sie nie dalo
pozdrawiam
polecono mi to forum wiec pisze tu
Nie wiem czy pisze w dobrym dziale, jesli nie to prosze przeniesc temat
No wiec moj problem jest taki :
Mialem zlamana noge (kosc srodstopia) i gips przez 6 tygodni . Po zdjeciu gipsu lekarz powiedzial ze rehabilitacja nie jest potrzebna tylko zebym cwiczyl noge. Jak kazal tak zrobilem~ cwiczylem noge... ponad tydzien temu (chodzilem juz prawie o wlasnych silach ale jeszcze podpieralem sie kulami) kula poslizgnela mi sie na mokrej podlodze i upadlem na ta chora noge ...cos "strzyknelo" i noga bardzo mnie zabolala (w pięcie) , myslalem ze zlamalem noge po raz drugi (bol taki sam) No wiec pojechalem do lekarza... lekarz poogladal , popukal i stwierdzil ze jest bardzo male prawdopodobienstwo zeby ta pieta sie zlamala. NIe zrobil mi rentgena bo powiedzial ze za duzo razy mialem robione i moze mi zaszkodzic , powiedzial zeby jak nie przestanie bolec za 5 dni to przyjechac ... no wiec mija juz tydzien i boli dalej, jedyna poprawa jaka widze to to ze moge stawac na noge i moge na niej chodzic, jak na niej chodze to raczej nie boli ale jak dotkne ja z boku (i z jednego i drugiego) to boli bardzo ... Rozmawialem z lekarzem rodzinnym przez telefon i on mowi ze jak sobie cos stluklem to moze bolec do miesiaca i zeby "uzbroic sie w cierpliwosc"
Mam teraz takie pytanie: Co sie moglo stac?? jakie moga byc skutki?? musze isc do lekarza?? prosze o pomoc
z gory dziekuje
pzepraszam ze tak duzo napisalem ale krocej sie nie dalo
pozdrawiam
napisał/a:
Peter
2006-11-30 08:15
Jeśli miałeś często RTG, to można przecież wykonać rezonans magnetyczny, czy nawet dobre USG jest w stanie w pewnym stopniu ocenić stan stawu i przyległych więzadeł. Jeśli to już drugi uraz tej samej stopy w ciągu krótkiego czasu, to uważam, że wykonanie takiego badania jest konieczne. Faktem jest, że jeśli jest duży obrzęk, badanie takie może być nieefektywne, ale ocenić musi to lekarz. Przez internet tego się nie da zrobić.
napisał/a:
Damian.
2006-11-30 14:28
To powiedzcie mi jeszcze co moglo sie mi stac w ta noge... mysle ze zlamana nie jest powienaz chodze na niej