Problem z anginą - problem z gronkowcem?

napisał/a: biedak-chory 2015-02-21 22:09
Witam.
Od ponad roku borykam się comiesięczną anginą. Miałem robione kilka wymazów z gardła, na jednym wyszło mi, że mam gronkowiec. Lekarz rodzinny nie potrafił zaradzić, na początku przepisywał antybiotyk, ale gdy ten przestał działać, przepisał Groprinosin i zalecił Propolis. Jednak i to nie zadziałało. Postanowiłem się udać do laryngologa. Doktor podczas kontroli stwierdził, że mam bardzo słabe migdałki i prawdopodobnie trzeba będzie je wyciąć, ale zalecił chwilowe wstrzymanie się z decyzją oraz szczepionka, która nic nie zdziałała (miałem anginę między jedną a drugą dawką podczas miesięcznej przerwy). Zdecydowałem się na zabieg wycięcia migdałków. W trakcie oczekiwania na termin, ponownie złapał mnie wirus kilka razy. Zauważyłem, że przy ostatnich anginach bolą mnie także okolice krtani. W końcu nadszedł czas zabiegu, doktor przeprowadzający zabieg stwierdził, że migdałki są bardzo w złym stanie, po wielokrotnych anginach, i że jest problem z wycięciem. Wszystko się odbyło bez żadnych problemów, jak i okres pooperacyjny. Kilka tygodni po operacji, zacząłem odczuwać "osłabienie" (?) w gardle, jakby się coś działo. Lekarz na kontroli powiedział, że wszystko jest w porządku, że nie mam czym się martwić. Jest już prawie 2 miesiące od operacji, a odczucie w gardle się przeistoczyło się w ból. Dzisiaj obudziłem się z okropnym bólem, bardzo podobnym jak przy zapaleniu migdałków, tylko że na wysokości krtani. Czuję, jakby gardło było bardzo zdarte, cały czas pluję smarami, ropą (?) oraz jestem bardzo osłabiony. Wziąłem 2 dawki Groprinosin, który mi został z wcześniejszych angin, zapaleń migdałków. Co mam zrobić? Czy mam dalej brać Groprinosin? Jestem bezradny, nie mogę sobie teraz pozwolić na chorobę. Proszę o radę, wskazówkę...