Problem dość nietypowy z napletkiem.

napisał/a: Pixcier 2007-08-29 19:11
Witam.Jakieś 3dni temu miałem zabieg na stulejke nabytą tj. kawałek skory przyklejony do napletka.Gdy skączył sie zabieg pan i pani doktor powiedzieli zeby codziennie myc i naciagac za zoladz.Ja zaś umyłem go po 2 dniach bo troszke mnie bolało.I dzisiaj postanowiem naciagnac napletek za zoladz.Naciagnelem ale nie umylem rowku i puscilem.Patrze a tu napletek zaklinował mi sie w tym rowku robiąc ze skóry tak jakby pierscien.Myslalem ze to minie bo po raz 1 byl na swietle dzinnym.Lecz mam to do teraz (myłem sie jakos o 12 rano).Niewiedziałem co sie dzieje i zobaczyłem na niego i z 2 stron jest zaklejony.Chciałem go umyc gazą tj. taka wata.Lecz on jest bardzo wrazliwy na dotyk i nawet najmniejsze dotkniecie czuje.Tam gdzie mialem odklejana skore na zabiegu jest jeszcze rana.Prosze powiedziec co robić bo bardzo to mi przeszkadza bo musze miec w bokserkach rozpiety guzik i ciagle na niego patrzec aby nie obcieral sie o majtki bo ja to czuje ostro.Prosze o szybka odpowiedz.Dziekuje.