Poziom testosteronu

napisał/a: Lubomir 2014-12-10 12:49
Siema. Przychodzę tu ponownie na forum z pytaniem odnośnie mojego poziomu testosteronu. Wcześniej miałem wątpliwości co do tarczycy - b. mała objętość, TSH w górnej normie. Dostałem się w końcu do endokrynologa i zlecił mi testosteron, LH i przeciwciała tarczycowe. Wszystko ok poza "teściem", bo jest poniżej normy. Już dużo wcześniej borykałem się z rozdrażnieniem, apatią, sennością, wypadaniem włosów na brodzie i stąd diagnostyka w kierunku tarczycy. Nie mam jednego jądra - usunęli je z powodu urazu. Powiedziałem lekarzowi, że nie miałem nigdy badanego poziomu "teścia", to mi zlecił. Urolog po usunięciu jądra mówił mi, że to nie zaburzy moich funkcji, nie zlecił nigdy badań. Czuję się oszukany. Robiłem badanie nasienia, bo z żoną staramy się o dziecko i ni ciula, nic nie wychodzi - ale nasienie ok. Poradźcie coś, podaję wyniki:

Testosteron: 6.51 norma 7.57-31.4
LH: 5 norma 0.8-7.6

Mam 29 lat i dla mojej grupy wiekowej poziom testosteronu jest poniżej normy! Gdybym był 50-latkiem, to ledwo przekroczyłbym minimum. Widzę jednak, że moje problemy zdrowotne to chyba testosteron i lekarze ignoranci KJWM (K**** jego wasza mać) .
napisał/a: Lubomir 2015-01-23 09:59
Powtórzyłem badania:

Testosteron: 6.25 norma 7.57-31.4
LH: 5.9 norma 0.8-7.6

Pomoże ktoś w ogóle? Wychodzi z tych badań pierwotna czy wtórna niedoczynność jąder? Objawy mam także na pewno nie jestem całkowicie zdrowy.
napisał/a: Lubomir 2015-01-26 08:47
Zacznę sobie chyba sam odpowiadać, bo to forum jakieś martwe. Może się jednak ktoś wypowie, kto słyszał o takim przypadku lub sam przeżył. Poziom "teścia" sam nie spada sobie ot tak.
djfafa
napisał/a: djfafa 2015-01-26 10:04
Wiesz widocznie Twoje jedno jądro jednak nie daje rady produkować odpowiedniej ilości testosteronu i tutaj chyba bez jego zew. uzupełnienia się nie obędzie.
Tutaj wymagana jest konsultacja urologiczna/endokrynologiczna/andrologiczna, bo każdy z tych specjalistów powinien coś Ci doradzić konkretnego.
napisał/a: Lubomir 2015-01-26 10:23
Dzięki za odpowiedź. Idę w piątek do endo. Chcę się przygotować, bo wiem, że lekarze niestety bardzo często się mylą. Jedna pani endokrynolog już mnie zapewniała, że w kontekście usuniętego jądra moje dolegliwości na pewno nie mogą być od tego. Nie do końca jestem pewien czy to jest pierwotna niedoczynność - LH jest w normie.
napisał/a: Lubomir 2015-02-02 08:40
Byłem u lekarza i dostałem testosteron prolongatum, strzał co 3 tygodnie. Powiedział, że po usunięciu jednego jądra pozostałe nie wyrabia i trzeba uzupełniać. Nie wiem czy to prawda, ja w to nie wierzę i wybieram się do innego specjalisty na ewentualne potwierdzenie lub zaprzeczenie. Chciałbym się zapytać jak to jest z płodnością w przypadku niedoboru testosteronu u jak na płodność wpływają zastrzyki z "teścia"? Jestem w wieku "tartacznym" i zależy mi na tym.
djfafa
napisał/a: djfafa 2015-02-02 09:01
Obawiam się, że suplementacja testosteronem to jedyne co zaproponują Ci lekarze i trudno będzie to zakwestionować. Uważam, że powinieneś przyjmować zastrzyki, bo to powinno znacząco poprawić Ci komfort życia.

Co do płodności, to dawki terapeutyczne testosteronu nie wpływają negatywnie na płodność, ale u Ciebie najważniejsze to jest w jakim stanie są plemniki, bo jednak jedno jądro to nie dwa i choćby z tego powodu zapewne masz ich mniej i niestety mogą być gorszej jakości. Ale skoro w badaniu było ok. to ew. co można doradzić to powtórzenia badania.
napisał/a: Lubomir 2015-02-02 10:51
Zasadniczo masz rację ale dociekliwość w trosce o swoje zdrowie to podstawa. Lekarz zamyka gabinet i idzie do domu albo na inne fuchy a my musimy z tym żyć dalej. Zastrzyki na pewno polepszą jakość mojego życia, tego jestem pewien, teraz jest tak sobie. Co do nasienia to daję poglądowo wyniki mojego jednojajecznego:

Abstynencja - 3 dni
Objętość - 8.5 ml
Aglutynacja - brak
Lepkość - w normie
Upłynnienie - zupełne (poniżej 60 minut)
pH - 7.8
Kolor opalizujący
Liczba komórek okrągłych - 0.5*10^6 (poniżej 5)
w tym leukocytów - 0.4 (poniżej 1)

Koncentracja - 14.7 (powyżej 15)
Całkowita liczba w ejakulacie - 125.3
Żywotność (test eozyna-nigrozyna) - 94 (powyżej 58)

Ruch postępowy a+b - 39% (powyżej 32% a+b lub 40% a+b+c)
Ruch niepostępowy c - 11%
Nieruchome d - 50%

Morfologia - dużo tu rzeczy, nie będę pisać wszystkiego
Plemniki prawidłowe - 11% (więcej niż 4%)
Plemniki nieprawidłowe - 89%
Wady główki - 71%
Wady wstawki - 52%
Wady witki - 7%
Krople cytoplazmatyczne - 1%

Jedyne odchylenie od normy to koncentracja, bo wg norm powinno być minimum 15 a ja mam 14.7 ale za to nasienia było dużo i to przez to.

Co do testosteronu mam wątpliwości, bo LH mam w normie a wydaje mi się, że powinno wyskoczyć trochę bardziej - być może przysadka nie funkcjonuje jak należy, mam przewlekłe zapalenie zatok a od nosa do mózgu droga niedaleka. Druga sprawa to moja tarczyca, bardzo malutka bo 6 ml objętości i jakoś żaden lekarz nie kwestionuje, że jest za mała. Powiem więcej, nikt nie kazał mi nawet tego kontrolować a zmniejsza się ona od jakiegoś czasu. Natomiast moje jądro jest prawidłowych rozmiarów i malutkie nie jest, nie jest twarde więc chyba zdrowe - na USG dopiero idę.

Tu pojawia się hipokryzja, tarczyca mała ale funkcjonuje, jedno jądro - to na pewno przez nie niski teść. Banda lekarska po prostu, czuję się oszukany, bo zapewniano mnie, że po operacji wszystko będzie ok, nikt nie zalecił kontroli testosteronu nawet dla ciekawości.

Jeszcze jedna rzecz odnośnie nasienia. Jego objętość to 8.5 ml, ja do kubka oddałem 10 ml ale pewnie po upłynnieniu objętość spada. To chyba trochę za dużo, może to sugerować stany zapalne w obrębie kanalików nasiennych, prostaty etc. i obniżać sprawność jąder. Zresztą przy słabej pracy jąder tego nasienia powinno być mniej. Jak dla mnie sprawa nie jest taka jednoznaczna.
djfafa
napisał/a: djfafa 2015-02-02 13:24
Wybacz ale żaden lekarz nie może Cię zapewnić że albo coś będzie dobrze albo nie. Medycyna to nie matematyka i tutaj rzadko 2+2=4. Ludzie pokonują cieżkie nowotwory a umierają na grypę, tutaj nie można nic przewidzieć.

Co do nasienia. Niestety nie jestem expertem w ich interpretacji, z tego co się znam, jest raczej ok.
napisał/a: araigne 2015-02-02 13:31
Lubomir napisal(a):Byłem u lekarza i dostałem testosteron prolongatum, strzał co 3 tygodnie. Powiedział, że po usunięciu jednego jądra pozostałe nie wyrabia i trzeba uzupełniać. Nie wiem czy to prawda, ja w to nie wierzę i wybieram się do innego specjalisty na ewentualne potwierdzenie lub zaprzeczenie. Chciałbym się zapytać jak to jest z płodnością w przypadku niedoboru testosteronu u jak na płodność wpływają zastrzyki z "teścia"? Jestem w wieku "tartacznym" i zależy mi na tym.


Jeśli mógłbym Ci coś radzić: jedna ampułka prolongatum(tak to zrozumiałem) raz na 3 tygodnie to jakieś nieporozumienie. Ja miałem okres leczenia gdzie miałem brać jedną na 2 tygodnie. Nie dość,że nie było żadnych efektów to tak na prawdę po 10 dniach moje wyniki wracały do wartości sprzed zastrzyku. Dopiero jedna ampułka raz na tydzień dawała jako takie efekty. Jak czytam takie propozycje lekarzy co do leczenia to śmiać się chce i ręce opadają.
napisał/a: Lubomir 2015-02-02 14:20
Przez to wolę się upewnić i sprawdzić i ewentualnie skorygować.
napisał/a: Lubomir 2015-02-03 09:54
Co należy monitorować we krwi przy braniu "teścia" oprócz niego samego oczywiście?