Powrót gronkowca czy alergia? Okolice ust. Błagam o pomoc.

napisał/a: magdan89 2012-07-29 15:07
Witam!
Moja sytuacja jest już tak beznadziejna, że postanowiłam zaglądnąć na forum. Chodzi o moje usta i ich okolice. Zacznę od początku. Od dziecka jestem alergikiem. Miałam na ciele swędzące placki, które drapałam do krwi. Wszystko ustąpiło gdy miałam 17 lat. W 2009 roku (20 lat) byłam na wczasach w Grecji i wróciłam z czymś bardzo dziwnym pod ustami. Zgłosiłam się do alergologa. Przepisał mi Xyzal i maść robioną. Pomogło, ale do czasu. Cały czas robiło mi się coś w okolicach ust. Swędziało okropnie ale znikało samo. Ulgę sprawiał mi strumień wręcz wrzącej wody. Wtedy tak nie swędziało. W grudniu 2011 roku tak mnie obsypało (usta, broda, pod nosem) że zgłosiłam się do dermatologa. Pani na oko stwierdziła wielka opryszczkę i przepisała mi na pół roku Heviran, który miałam przyjmować po całej tabletce dwa razy dziennie. Dodatkowo miałam używać zovirax i tego typu maści. Po 3 miesiącach, gdy lekarstwa i maści kompletnie nic nie dawały, zmieniłam lekarza. Ten kazał zrobić wymaz i dodam że był to kwiecień 2012. Grzyby były nieobecne, ale niestety wyszło w drugim badaniu że mam:

Staphylococcus aureus, liczny, szczepy: MSSA i MLSB
Uwagi do antybiotyków:
CIPROFLOKSACYNA Wrażliwy
GENTAMICIN Wrażliwy
TRIMETHOPRIM/SULFAMETHOXAZOLE Wrażliwy
TETRACYKLINA Wrażliwy
KLINDAMYCYNA Oporny
ERYTROMYCYNA Oporny
CEFOXITIN Wrażliwy

MLSB- oporny na makrolidy, linkozamidy, streptograminę B
MSSA- wrażliwy na metycylinę, wrażliwy na antybiotyki b-laktamowe.

Dostałam antybiotyk doustny na około 4 tygodnie (m.in. Biseptol - przepraszam, ale nie pamiętam tych wszystkich nazw). Po 4 tygodniach mój żołądek nie wydalał i zostałam z samymi maściami (Było ich sporo, z każdym z antybiotyków na które gronkowiec był wrażliwy). Na początku lipca lekarz stwierdził, że nie ma szans żeby bakteria istniała na mojej skórze. Zostały jeszcze czerwone ślady, ale powiedział, że to zniknie. Miał rację. Dodam, że używam do twarzy kosmetyków firmy: Physiogel (krem i żel myjący), a do okolic ust krem Cetaphil. Teraz mamy koniec lipca, przeziębiłam się i dzisiaj obudziłam się z taką twarzą jak na zdjęciu. Mam już tego dość. Nie mogę na siebie patrzeć i nie chce mi się nawet wychodzić z domu. Zrezygnowałam ze sportu, który kochałam i którego już nie uprawiam bo pot okropnie działał na moja twarz i tego okropnego gronkowca.

Teraz pytanie do eksperta. Co to jest co pojawiło się dzisiaj na mojej twarzy? Czy to nawrót gronkowca czy może zwykła alergia? Dodam że na alergię biorę codziennie rano Bilaxten 20mg. Czuje ten strup, trochę swędzi. Jakie kroki powinnam teraz podjąć? Błagam o pomoc bo już mi brak sił.
napisał/a: delinka79 2012-07-29 17:12
Dla mnie na tyle na ile to widoczne na zdjęciu to opryszczka , widać pęcherzyki chociaż słabo, poza tym byłaś przeziębiona a lubi ona ujawniać się właśnie przy spadku odporności.
napisał/a: magdan89 2012-07-29 18:18
Bardzo dziękuję.