Powikłania po usunięciu ósemki.

napisał/a: smerfetka11 2015-09-29 12:04
Witam. W środę 23.09 miałam zabieg usunięcia dolnej całkowicie zatrzymanej ósemki. Mimo że ząb był dość głęboko zabieg był bezbolesny, trwał może 15 minut jednak założono mi sporo szwów bo byłam trochę pocięta. Przez tydzień zażywałam antybiotyk Clindamycin Mip 300. W poniedziałek zakończyłam leczenie, nic nie boli chyba że gmeram tam językiem wtedy delikatnie piecze. Opuchlizna zeszła w 90% szczękościsk minimalny w zasadzie jem prawie normalnie. Jednak zauważyłam że w miejscu rany zrobił się jakby krwiak i zaczęła wydobywać się z niego ropa. Myślałam, że to niemożliwe przy antybiotyku ale wystraszona dzisiaj poleciałam do lekarza. Lekarz zdjął mi szwy, powiedział że mimo antybiotyku zrobił się stan zapalny i że widocznie musiało się tam dostać np jedzenie. Powiedział że skoro dziurka się zrosła bez sensu było ją znów rozcinać, bo jest pewien że w ranie nic nie zostało - ząb wyjął w całości i oczyścił ranę. Sądziłam, że dostanę drugi antybiotyk jednak on stwierdził, że nie trzeba i kazał mi jedynie kilka razy dziennie płukać usta szałwią. Zastanawiam się czy rzeczywiście szałwia pomoże na taki stan zapalny? Nieciekawie to wygląda. Nie wiem czy to ja panikuje czy lekarz ma zbyt luźne podejście do sprawy. Proszę o jakieś wskazówki.